Ręce łamią, nogi urywają, ciosami wroga do snu odsyłają. SW spam!

Grapplerzy żyją?

Wymarli

No niestety dzisiaj grappler na SFD to gatunek zagrożony wyginięciem i pod ochroną

grapplerzy trenują i żyją w realu ... bajo

właśnie!

Prawdziwy grappler nie wie co to forum, w jego słowniku znajduje się tylko kilka słów "Mata", "Berimbolo", "Sweep", "Boczna"... etc. :D

Grapplerzy mam do Was jedno pytanie. Miałem wcześniej kontakt z mma, jednakże na treningach większy nacisk był kładziony na stójkę. Niestety z przyczyn niezależnych ode mnie musiałem zakończyć przygodę z tym klubem i postanowiłem potrenować coś związanego z grapplingiem. Jestem po kilku treningach bjj, nawet mi się to spodobało, ale obawiam się tylko i wyłącznie sławnych kalafiorów Jestem nawet w stanie po każdym treningu przykładać lód przez kilka minut do każdego ucha, tylko czy to da mi gwarancję, że nie będę wyglądał jak miś uszatek? A może sami znacie jakieś sposoby, dzięki którym można się uchronić przed tym dziadostwem?

Ps. Tak, czytałem temat w dziale o kalafiorach, aczkolwiek są tam poruszane głównie metody opisujące jak pozbyć się kalafiorów, brakuje zaś tego, jak się przed nimi ochronić.



Zmieniony przez - Sepko w dniu 2014-01-23 12:22:11

nauszniki zapaśnicze

Może odnoszę błędne wrażenie, ale wydaje mi się, że zostałbym wyśmiany, gdybym na treningu pokazał się w takich nausznikach Czyli nie ma żadnych innych metod?

Zmieniony przez - Sepko w dniu 2014-01-23 19:52:34

Jakto wyśmiany!? Nie nosi nikt u Ciebie nauszników? Toż to normalne jest.

Jak nie chcesz nosić słuchawek to rozgrzewaj uszy porządnie przed sparingami, wymasuj wytargaj, zawsze ryzyko uszkodzenia mniejsze.