Gostilenkaaa10Porażka!!! Nie polecam... Oszuści i naciągacze... Po rezygnacji z siłowni po dwóch latach przyszło mi pismo od adwokata reprezentującego Fitness Point że jestem im winna jakieś pieniądze- podali nr konta do przelewu i kwotę. I twierdzili że niby wysyłali mi przez te lata powiadomienia o tym, przy czym nigdy w życiu nic nie dostałam!!!! Co najważniejsze nie byłam im nic winna - nigdy nie zalegałam z żadną opłatą i nie było mowy o żadnej opłacie za rezygnację... Odszukałam umowę tam tez nic nie pisało a zapłacić trzeba- nie potrzebuję żadnych problemów i ciągania po sądach... Walka z wiatrakami!!!! uważajcie na ten klub bo to zwykli naciągacze. Siłownia jako siłownia też porażka- fakt faktem duża ale wnętrze okropne aż ćwiczyć sie nie chce
Też nie przepadam za tą siłownią, ale nie rozumiem tego, że ktoś mówi że nie szuka problemów i zgadza się płacić komuś jeśli nie jest winny. To jest dopiero śmieszne, ciągania po sądach w ogóle to przypadkiem takie sprawy sie nie odbywają bezosobowo?
Wiesz, to nie jest wielka kwota bo 25zł, a więcej może być później z tego problemów... To byłaby walka z wiatrakami... Czytałam na forach że nie tylko mi wykręcili taki numer i niektórzy mają znacznie wyższe kwoty do zapłaty... Myślałam ze mnie rozerwie ze złości jak przeczytałam to pismo... :-/