Powolutku - ale do przodu. Jeżeli mogę zapytać - wypady po 5kg? Ze sztangą czy to waga jednej hantli???
...
Napisał(a)
Widzę Hasa że do serca sobie wzięłaś robienie za mnie MC .
Powolutku - ale do przodu. Jeżeli mogę zapytać - wypady po 5kg? Ze sztangą czy to waga jednej hantli???
Powolutku - ale do przodu. Jeżeli mogę zapytać - wypady po 5kg? Ze sztangą czy to waga jednej hantli???
...
Napisał(a)
waga jednej hantli, wiem wiem slabo, to też do poprawy i zadedykuje Tobie
...
Napisał(a)
Micha
100 b / 60 t / 130 ww
+ trening - dzien po dniu, ale w pon nie było, jutro nie bed\zie, to jakos upycham zeby ze 3 razy pocwiczyc w tyg
Przed 10 min bieznia i po pełne 20 min (1 min 5 km/h / 1 min 8 km/h)... jak dla mnie sukces.
We wznosach z opadu w poprzedbim treningu był "dzien dobry" czy jakos tak w zamian... teraz juz kalsyczne wznosy
Ledwo, lewdo... ale takie ciacho dzisiaj cwiczył, jakieś 15 lat młodszy ode mnie, chyba się starzeje
Zmieniony przez - hasarapasa w dniu 2013-11-13 19:30:09
100 b / 60 t / 130 ww
+ trening - dzien po dniu, ale w pon nie było, jutro nie bed\zie, to jakos upycham zeby ze 3 razy pocwiczyc w tyg
Przed 10 min bieznia i po pełne 20 min (1 min 5 km/h / 1 min 8 km/h)... jak dla mnie sukces.
We wznosach z opadu w poprzedbim treningu był "dzien dobry" czy jakos tak w zamian... teraz juz kalsyczne wznosy
Ledwo, lewdo... ale takie ciacho dzisiaj cwiczył, jakieś 15 lat młodszy ode mnie, chyba się starzeje
Zmieniony przez - hasarapasa w dniu 2013-11-13 19:30:09
...
Napisał(a)
Ooooo, robisz ten trening który ja właśnie kończę powodzenia, strasznie go lubię.
I spadków Ci życzę!
Bo moje to są, ale gubię w sumie to co mi wlazło po rege
I spadków Ci życzę!
Bo moje to są, ale gubię w sumie to co mi wlazło po rege
...
Napisał(a)
Fux, ja wróciłam do tego treningu. Lubie go i musze troche po lenistwie się ogarnąc.
Micha z wczoraj i dzis - dzis na skutek zawirowań życiowych B za duzo, ww za mało.... no ale juz nie dojem, tzn dojadłam sera i plastrek schabu, lampka wina i spac...
załozenia to 100 b/ 60 t/ 130 ww
Jutro pomiary.....
Micha z wczoraj i dzis - dzis na skutek zawirowań życiowych B za duzo, ww za mało.... no ale juz nie dojem, tzn dojadłam sera i plastrek schabu, lampka wina i spac...
załozenia to 100 b/ 60 t/ 130 ww
Jutro pomiary.....
...
Napisał(a)
Pomiary z wczoraj
Kurvva, co się dzieje, wiem, że jestem przed, ale to juz zaczyna być denerwujące.
Nie mam juz siły (zreszta w sprawach prywatnych tez spory regres... do dopy jest), ale walczymy dalej
Michy nie wrzucam, ale ok - wczoraj liczona (wrzucona na potreningu), dzis nie, bo nie wiem jak policzyc: jadłam rosół z razowym makaronem, ozorki w galarecie od mamy, jaja z chlebem, kawalek boczku, pomiodry suszone
Zmieniony przez - hasarapasa w dniu 2013-11-17 22:31:14
Kurvva, co się dzieje, wiem, że jestem przed, ale to juz zaczyna być denerwujące.
Nie mam juz siły (zreszta w sprawach prywatnych tez spory regres... do dopy jest), ale walczymy dalej
Michy nie wrzucam, ale ok - wczoraj liczona (wrzucona na potreningu), dzis nie, bo nie wiem jak policzyc: jadłam rosół z razowym makaronem, ozorki w galarecie od mamy, jaja z chlebem, kawalek boczku, pomiodry suszone
Zmieniony przez - hasarapasa w dniu 2013-11-17 22:31:14
...
Napisał(a)
hasa spokojnie u mnie też raz do góry raz do dołu
. Fakt jest to wnerwiające i to straszliwie ale cierpliwie trzeba to jakoś przeczekać ,trzymam kciuki
. Fakt jest to wnerwiające i to straszliwie ale cierpliwie trzeba to jakoś przeczekać ,trzymam kciuki
...
Napisał(a)
Hasa co u Ciebie? odezwij się bo ktoś do Twojego dziennika zagląda...
...
Napisał(a)
Marta
Nie piszę, bo i nie ma o czym, micha w miarę czysta, ale.... dużo za dużo jem... Cwiczen niet i w tym tyg nie zaczne raczej, bo od wtorku do piątku jestem w delegacji i nie bede miala jak cwiczyc.
No ale wrócę wrócę do mojej redukcji, bo mimo, że kręcę się w kółko, to się nie poddam.
Najbardziej mi żal, ze zaraz minie rok mojego dziennika a ja nie mam się czym pochwalic, chociaz miało byc inaczej ...
Walczymy dalej!!!
Nie piszę, bo i nie ma o czym, micha w miarę czysta, ale.... dużo za dużo jem... Cwiczen niet i w tym tyg nie zaczne raczej, bo od wtorku do piątku jestem w delegacji i nie bede miala jak cwiczyc.
No ale wrócę wrócę do mojej redukcji, bo mimo, że kręcę się w kółko, to się nie poddam.
Najbardziej mi żal, ze zaraz minie rok mojego dziennika a ja nie mam się czym pochwalic, chociaz miało byc inaczej ...
Walczymy dalej!!!
Poprzedni temat
Jak zaplanować trening na siłowni?
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- ...
- 116
Następny temat
walka z urazem- pytanie
Polecane artykuły