Kitly
Nie no, jak był projekt masa to długa dyskusja się obiła na ten temat.
Ja gdy ciągnę ciężar to staram się wypchać klatę przez co wyginam się trochę w górę ja tak to widzę
ale nawet nie wydaje mi się, że jest aż tak małe pochylenie(na tym filmiku). Był projekt masa było 110kg nachwytem, prawie pion, wybijane z nóg a plecy coś tam rosły o sile nie wspominając, nie mowie, ze ciężar ponad wszystko i żeby j**ać technikę, ale nic nie poradzę, że chcę pomachać czymś większym w ostatniej serii wtedy technika lekko na drugi plan.
"Kolejny raz – masz wiosłować, a nie wykonywać szrugsy lub martwy ciąg. Bardzo często widzę osoby, które na maszynie do wiosłowania (sztanga typu T) oburącz zakładają 70-80 kg – niemal w pełni prostują sylwetkę i maksymalnie skracają zakres ruchu." z tym się zgodzę, bo jak dziś zobaczyłem filmik z moim 80kg to
dobrze, że go zrobiłem, bo jakimś dziwnym sposobem dobrze czułem grzbiet a ruch jest na prawdę krótki i blisko do pionu, tutaj czas się ogarnąć..
Ja gdy ciągnę ciężar to staram się wypchać klatę przez co wyginam się trochę w górę ja tak to widzę
ale nawet nie wydaje mi się, że jest aż tak małe pochylenie(na tym filmiku). Był projekt masa było 110kg nachwytem, prawie pion, wybijane z nóg a plecy coś tam rosły o sile nie wspominając, nie mowie, ze ciężar ponad wszystko i żeby j**ać technikę, ale nic nie poradzę, że chcę pomachać czymś większym w ostatniej serii wtedy technika lekko na drugi plan.
"Kolejny raz – masz wiosłować, a nie wykonywać szrugsy lub martwy ciąg. Bardzo często widzę osoby, które na maszynie do wiosłowania (sztanga typu T) oburącz zakładają 70-80 kg – niemal w pełni prostują sylwetkę i maksymalnie skracają zakres ruchu." z tym się zgodzę, bo jak dziś zobaczyłem filmik z moim 80kg to
dobrze, że go zrobiłem, bo jakimś dziwnym sposobem dobrze czułem grzbiet a ruch jest na prawdę krótki i blisko do pionu, tutaj czas się ogarnąć..
koorasy
ćwiczenie zostawię, ale raczej trochę zmniejszę ten ciężar a bardziej się pochylę (ale szczerze to tylko skutkuje tym, że zaczynają dostawać prostowniki). Za dwa tygodnie wprowadzę zmiany coby nie jechać 12 tygodni tym samym... wiem jedno, że za półsztange będzie wiosło hantlą.
