Dzień treningowy czwarty
Barki, triceps, brzuch
Wyciskanie sztangielek w siadzie R8
6x8 / 8,5x8 / 11x8 / 13,5x8 / 15x8
Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia szeroko 2x20
20x20 / 20x20
Unoszenie sztangielek bokiem w górę 4x15
4x15 / 4x15 / 4x15 / 4x15
Unoszenie sztangielek w opadzie tułowia 4x10
4x10 / 4x10 / 4x10 / 4x10
Wyciskanie francuskie sztangi w leżeniu R8
11x8 / 16x8 / 21x8 / 23,5x8
Pompki w podporze tyłem R12
CCx12 / 5x12 / CCx12 / 10x12
Prostowanie ramion na wyciągu 3x20
15x20 / 15x20 / 15x20
Komentarz- Na razie nie ma zbytnio co się rozpisywać.
Wyciskanie - lekko
Podciąganie - lekko
Unoszenie - wiadomo paliło.
Opad - lekko, ale tak lepiej czuję niż bym dał 10kg.
Francuz- ok, masakra niby lekko ale tym ćwiczeniem można 16 spompować triceps.
Pompki tyłem- o dziwo musiałem użyć mocy
w ogóle zamyślony byłem i w 3 serii z cc pojechałem zamiast 7,5.
Wyciąg- Jedną serię pojechalem normalnie nachytem z trudem, później wziąłem pasek i powiem wam, że mega czułem triceps, ale było jeszcze ciężej. Zostawię tak sobie, jedna nachwyt, dwie "z paskiem".
Dobra tydzień pierwszy za mną i powiem, że zaj**iście mi się ćwiczy tylko ciężaru za mało i ogólnie serii.
Z zakwasów po tym tygodniu miałem dwójki (4 dni trzymały, ale dwójki to dwójki, samym żurawiem można zajechać) czwórki z 2 dni trzymały, no nic więcej
, za lekko na razie chodź jutro pewnie triceps dojdzie.
Miska