jeśli mowa o Januszu w mma to dałbym mu Walusia na przetarcie, potem Pudzian i o pas z Bedofrem. Warunki ma, psychika dobra, jak już wspomnieliście TDD dobre, poddania nie działają, gaz tak samo.
A ten Świątek to albo ćwiare walnął po walce albo tamten ma takie kowadło w łapie, że mu się poprzestawiały klepki