SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[Fit]Kroniki Corum rok II

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 64336

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 369 Napisanych postów 11555 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 103176
Dziś było bieganie.
6,5 km w tempie aerobowym..
Moje stopy są naprawdę bidne - strasznie skóra między palcami mi złazi mimo tego że moje buty są przeznaczone niby do biegania..

Dieta: 1500kcal, 100B/50T/160W
Drink-bar: herbata z imbiru x 1, napar z kurkumy 2 łyżeczki na 0,5l wody, woda.
Apteka: wit B6+magnez, wit B5 500mg, wit C 3 gramy, tran, L-Lizyna i L-Arginina 4x dziennie, Melatonina 1g na noc.
Warzywa: wliczane w bilans.
Miska będzie taka sama jak dziś - trzeba wyjeść to co w lodówce leży żeby samo nie wyszło.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 369 Napisanych postów 11555 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 103176
Co się działo w sobotę:

Trening lekki (od poniedziałku przechodzę na ciężki).
50 (jakoś mi z głowy wyleciały)
HIM, HAM i Mawashi
1. Wejście na stopień 4x10 na nogę: 2x10x17,5, 1x10x20, 1x5x22,5kg.
2. Ściąganie drążka V wyciągu górnego jednorącz 3x8,8,6,6: 1x5kg, 1x6x6,25 i ostatnia seria: 8,6,4,4 z ciężarem 7,5
Orbi 10min: zrobione.
3. Wznosy bioder na jednej nodze w oparciu o ławkę 3x5-15: 1x13, 1x11, 1x9 na nogę.
4. Wyciskanie hantli jednorącz 3x10-12 na rękę: NIE
10 min. marszu bieżnia skos dodany: szybki marsz w tempie 7km/h skos 4-5
5. Landmine 3x6 na stronę: obciążenie 7,5kg (zrobiłam po 8x)
6. Brzuchy na piłce 3x20: zrobione.
10 min biegu na bieżni: w tempie od 8 do 10 km.
I dalej jeszcze pobiegałam przez pół godziny w tempie aerobowym czyli od 8 do 10 km.
Komentarz:
Bez wygłupów było bo nie wiedziałam co moja lewa noga na to powie..
I w ferworze walki kompletnie pominęłam wyciskanie hantli . Zorientowałam się dopiero jak już robiłam podsumowanie w szatni...
No cóż.. Starość nie radość

Dieta: 1500kcal, 100B/50T/160W
LF
Chlipiemy: herbatę z imbiru x 1, napar z kurkumy (2 łyżeczki), sporo wody.
Dopalacze: wit B6+magnez, wit B5 500mg, wit C 3 gramy, tran, L-Lizyna i L-Arginina 4x dziennie, Melatonina 0,5 g na noc.
Warzywa: wliczane w bilans.
Miska:
http://potreningu.pl/profil/corum#/date/2013-09-29
Miska na jutro:
http://potreningu.pl/profil/corum#/date/2013-09-30

Normalnie nie jestem w stanie przejeść tych 160g Ww nawet z warzywami wliczonymi w bilans. Czuję się przeżarta
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 369 Napisanych postów 11555 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 103176
Późno bo późno.. Przepraszam.
Wpadłam do domu po 22 i chciałam wszystko naraz zrobić.. No i tak wywaliło mi korki w kosmos że dobre 40 minut nie można było ich włączyć..

Co dziś było w robocie:
Powrót do treningu ciężkiego.
I w sumie mogę komentarz napisać na początku:
Nie ma dla mnie lepszej rzeczy na poprawę nastroju jak solidny, siłowy trening. Postawił mnie do pionu + fura endorfin na koniec.
I nie mogę powiedzieć że trening odwaliłam
Poszłam na siłkę tak niezbyt chętnie i z obawami - bo tu coś ciągnie a tam coś strzyka i pewnie niefajnie będzie... Ale jak już zaczęłam to byłam sama zaskoczona że tak płynnie to idzie.
I po kolei:
Wioślarz 10 min., HIM, HAM, Mawashi
1A. Przysiady 3x6-8: 1x8x35, 1x8x40, 1x6x45, 1x2x50kg (z asekuracją)
1B. Wyciskanie sztangi na płaskiej 3x6-8: 1x8x35, 1x6x40, 1x3x45kg (z asekuracją)
2A. RDL 3x8-10: 1x8x60kg ;1x6x67,5, 1x4x70kg.
2B. Pull Through 3x10: 1x10x40, 1x10x45, 1x7x50kg
1C. Wznosy ramienia bokiem w opadzie tułowia 2x8 na rękę: 1x8x4,1x8x5kg
2C. Wypady 2x10 (z hantlami): 1x10x30, 1x7x34kg. (zsumowana waga obu hantli)
D. Kołyska 2x12: zrobione
E. Skoki z kolanami do klatki 5min, 10skoków na min: zrobione
Raczej nie mogę narzekać. Byłam zadowolona z tego co wykonałam.
Niby narzekam że ciężko wyjeść mi te węgle ale efekt jest. Myślałam że gorzej będzie z ciężarami..
I tu mam pytanie odnośnie rozkładu treningów i diety:
Dieta układa mi się w ten sposób że od 1 dnia @ do 14 jadę na wysokich węglach. Trening względem diety jest przesunięty: 1-7 dzień to jeszcze lekki jadę, dopiero 8-21 wchodzą ciężary (a od 15 miałam LC).
Może - jeżeli mi służy - przesunąć treningi tak żeby mieć ciężki też w dniach 1-14, a na LC jechać ten "potliwy"? W starym dzienniku klęłam że mi nie idzie do przodu na ciężarach i zwróciłaś mi uwagę że przecież mam LC też w tym czasie..
Wtedy miałabym szansę na podgonienie ciężarów do góry.

Teraz odnośnie pomiarów.
Waga spada wolniej niż zwykle ale jednak.
Melduję że oparszywiałam na twarzy i dekolcie - nie wiem z jakich powodów. Aż mi się parę bolących guzów porobiło.
Od mniej-więcej 10 dnia miałam robić płukanie nerek ale tu chyba mogę wstrzymać się do piątku (to będzie 13 dzień) i spokojnie siedzieć w domu przez sobotę i niedzielę..
Michy już nie wrzucam bo późno. Rano wstawię.
Dieta: 1500kcal, 100B/50T/160W
LF
Picie: herbatę z imbiru x 1 rano, napar z kurkumy (2 łyżeczki), sporo wody.
Doping: wit B6+magnez, wit B5 500mg, wit C 3 gramy, tran, L-Lizyna i L-Arginina 4x dziennie, Melatonina 0,5 g na noc.





Zmieniony przez - Corum w dniu 2013-10-01 00:19:01

Zmieniony przez - Corum w dniu 2013-10-01 00:19:53
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
ale po ludzku to wyglada.
teraz nie, teraz zostań na LF cały cykl, nie zmieniaj w tym miesiacu, zobaczmy co sie stanie, ale mozesz zrobic w środku cyklu 3 dni odwadniania na warzywach
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 369 Napisanych postów 11555 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 103176
Dzisiaj w planie było bieganie.
40 min. na bieżni w tempie aerobowym.
Prędkość przeciętnie w granicach 9 km/h.

Co do płukania nerek: w mailu z dietą napisałaś Szefowa że mam je jeszcze dwa razy robić. To teraz i w listopadzie wypadnie.

Pytanie odnośnie nabiałuuuuu!!
Nie jadam nabiału zgodnie z zaleceniem ale....
Sałatka z pomidorów za mną chodzi.. Taka na dobrym jogurcie albo śmietanie... Mogę trochę chociaż raz? To było zawsze moje ulubione żarło. Presję wytrzymuję - ale chociaż na zakończenie sezonu pomidorowego coś takiego zjeść...

Dieta: 1500kcal, 100B/50T/160W
Picie: herbata z imbiru x 1, napar z kurkumy 2, woda.
Apteka: wit B6+magnez, wit B5 500mg, wit C 3 gramy, tran, L-Lizyna i L-Arginina 4x dziennie, Melatonina 1g na noc.
Warzywa: wliczane w bilans.
Miska z dziś i na jutro:
http://potreningu.pl/profil/corum#/date/2013-10-01
http://potreningu.pl/profil/corum#/date/2013-10-02

Zaserwowałam sobie miziaki bo jakoś naszła mi na nie ochota.
I tak patrząc po ilości - to jutro chyba jak hipopotam będę po siłce się przewalać (z obżarstwa oczywiście).
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
Smietana. Ok. A pomidory z oliwa. Czy one nie smakuja ?


Zmieniony przez - obliques w dniu 2013-10-02 07:43:46
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 369 Napisanych postów 11555 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 103176
Jeżeli chodzi o pomidory.
Jadam je czasem z oliwą ale ta z oliwek ma dość specyficzny smak.. Nie wchodzi mi za bardzo.

Co dziś wyrabiałam na siłowni.
Rozgrzewka:
Wioślarz 10min., HIM, HAM, Mawashi
1A. MC (3x6-8): 1x8x65, 1x6x70, 1x2x80, 1x2x85, 1x2x90kg
1B. Wiosłowanie hantlą w oparciu o ławkę (3x6-8): 1x8x15, 1x8x17, 1x6x17kg
2A. Wznosy bioder ze sztangą (3x10): 1x10x60, 1x10x65, 1x8x70kg
2B. Wyciskanie hantli siedząc (3x10): 1x10x8, 1x10x10, 1x10x11kg.
3A. Inverted rovs (2 x max): 1x4, 1x3
3B. Pompki T 2x8 (po 4 na stronę): Zrobione po 5 na stronę
4. TGU 2x5 na stronę: 2x4x5kg(hantla): zrobione.
5. Sprint na orbi 30slow/15max: 5 obwodów. Tempo do 130 watów.
Aerobów już nie dałam rady...
Komentarz:
Do pozycji 2B to poszalałam sobie .
Inverty starałam się robić dokładnie bo mi ciągle to nieszczęsne podciąganie w głowie siedzi...
Przy TGU złapałam się za hantle 5kg jak do tej pory ale widocznie ciało już miało dosyć bo te 4 reps mnie wykończyło. Nie próbowałam więcej bo ręce latały mi strasznie i gięły się w łokciach. Nie chciałam skończyć z hantlą w czole...

Dieta: 1500kcal, 100B/50T/160W LF
Picie: herbata imbirowa, napar z kurkumy, woda.
Apteka: wit B6+magnez, wit B5 500mg, wit C 3 gramy, tran, L-Lizyna i L-Arginina 4x dziennie, Melatonina 1g na noc.
Warzywa: w bilansie.
Miska na jutro:
http://potreningu.pl/profil/corum#/date/2013-10-03
Już się ślinię do tych pomidorów w śmietanie..
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 369 Napisanych postów 11555 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 103176
Zwięzły raport.
Dziś dzień aerobowy.
Bieżnia 35min. w tempie od 8 do 9.5km.

Miski na jutro nie ma.
Płuczemy się więc będę miała trzy wiosenne dni.
Zielone warzywa i woda w obłędnych ilościach.

Picie: herbata imbirowa, napar z kurkumy, woda ok 5 l. ziółka ok 2 l.
Apteka: wit B6+magnez, wit B5 500mg, wit C 3 gramy, tran, L-Lizyna i L-Arginina 4x dziennie, Melatonina 1g na noc.

Jeszcze uda mi się rano trening zrobić.

Zmieniony przez - Corum w dniu 2013-10-03 22:50:09
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
zmierz sie przed płukaniem co?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 369 Napisanych postów 11555 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 103176
Melduję że opomiarowałam się..
Co dziś się działo:
Udało mi się jeszcze zaliczyć z rańca trening siłowy.
Orbi 10 min., HIM, HAM, Mawashi
1A. Przysiady 3x6-8: 1x6x40, 1x6x45 (z asekuracją przy ostatnim ruchu), 1x4x50kg (z asekuracją po drugim powtórzeniu)
1B. Wyciskanie sztangi na płaskiej 3x6-8: 1x8x35, 1x4x40, 1x2x45kg (z asekuracją)
2A. RDL 3x8-10: 1x8x65kg, 1x6x70, 1x5x72,5kg.
2B. Pull Through 3x10: 1x10x40, 1x10x45, 1x10x50kg
1C. Wznosy ramienia bokiem w opadzie tułowia 2x8 na rękę: 1x8x5,1x8x6kg
2C. Wypady 2x10 (sztanga): 1x10x30, 1x10x32,5kg.
D. Kołyska 2x12: zrobione
E. Skoki z kolanami do klatki 5min, 10skoków na min: zrobione
Komentarz:
Nogi dzisiaj fajnie mi szły. Wypady kończyłam z trochę mniejszym ciężarem niż ostatnio ale drżenie mięśni było straszliwe. Dygotałam jak galareta przy ostatnich powtórzeniach.
Martwi mnie za to płaska - tu kiepsko mi idzie. Lewa ręka odstaje, jest słabsza.. Chociaż jak mierzyłam się dziś w bicepsie to nie było różnicy w obwodzie.... Czyli nie ma zaniku..
Mimo to staram się dokładać ciężar.

Szefowo! Mam pytanie: jak to jest że praktycznie obwód uda mi się nie zmienia a spodnie coraz ciężej mi wchodzą na nogi????? Hm?
Dla mnie to zagadka stulecia jest.

Miski na jutro niet.
Warzywa zielone tylko.
Picie: herbata imbirowa, napar z kurkumy, woda do oporu, ziółka ok 2 l.
Apteka: wit B6+magnez, wit B5 500mg, wit C 3 gramy, tran, L-Lizyna i L-Arginina 4x dziennie, Melatonina 1g na noc.

Jutro nigdzie się raczej nie ruszam coby mieć komfort własnego WC..
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

miyuki/ DT

Następny temat

30letnia biegaczka chce się zredukować

WHEY premium