To nie ściema to nie żarty, nowy spam już jest otwarty

Chlopy,aktualnie pracuje w Niemczech i musze stwierdzic,ze tu nie ma prawie,ze juz Niemcow.Moze 3/10 To prawdziwi niemcy,reszta to ciapaci,czarni,zolci ... W ogole przyjechalem,wysiadam z auta i pierwsza osoba,ktora poznalem Polak,mowie sobie ch**,zdaza sie,gadka szmatka i okazuje sie,ze z mojego miasta.

@Dremor paradoksalnie, nie miałem żadnych problemów z kręgosłupem jak chodziłem na siłkę. Może nie dźwigałem ciężarów jak trójboisci ale siady w serii ok 130-140, mc 160-170, push press gdzies ok 90kg robiłem i wszystko było ok. Problemy się zaczeły po odstawieniu siłki i rozpoczęciu treningów mma. Więc moze by mnie wyleczyła siłka
mam dostęp do takiej piwnicznej siłki gdzie bym mógł sobie robić siady z obc, wiosło hantlą czy cokolwiek innego z obciążeniem a w domu bym katował poręcze i drążek.

byś się wstydził danio, dla wrogów pracować ;/

Zmieniony przez - jac88 w dniu 2013-09-13 20:13:39

ja bym wolal drazek do sciany, wydaje mi sie bezpieczniejszy, szczegolnei jak bys chcial potem dorzucac ciezaru

drążek do ściany o wiele miejsca by zajmował, bo taki konkretny odstaje od ściany z 60cm. mam pokój gdzieś 3x3 to by mi do połowy pokoju wystawało do sufitu jakbym się obawiał, to bym dorobił kilka kołków i tyle

Strzelilem gola i ucieklem

Hitler by zobaczył jak obecnie kraina szwabów wygląda to by samobójstwo znów popełnił nigdy tam nie byłem, mam nadzieje, że ta nieprzyjemność mnie nie spotka ale siostra była na wycieczce w berlinie, ojciec wiele razy w delegacji i to samo mówili, pełno turasów i innego ciapactwa.

do ściany drążek lepszy dużo... rozporowe na allegro są za 20 zl...

nie twierdze, że gorszy. tylko taki klamot 140x60cm mi zajmie pół pokoju:)

a rozporowy to się nadaje dla dzieci z garbem co im lekarz ćwiczenia zalecił, chvj a nie drążek

z turasami akurat Hitler miał całkiem dobre stosunki

Jac to ty chcesz do drzwi drążek to jaki niby jak nie rozporowy co za różnica