emilys w takim razie ja będę kukać co u Ciebie, na siłę wciskać mięsa nie będę, zwłaszcza, że wyznaję określone ideologie , spróbuj zaopatrzyć się w strączkowe, mamy jeszcze do dyspozycji jajca.
Zrobiłam trening. Nie mam zielonego pojęcia czy dobrze, na you tube
arphiel wrzuciła pełno filmików i z nich uczyłam się jak wykonać ćwiczenia. Ewentualnie zerkałam na inne instruktaże.
Z nogami jest lepiej - tzn. z ich kondycją. Nogi mam silniejsze. Ale ręce to jest totalna porażka - pompki i te tradycyjne i te w podporze tyłem - a może zwłaszcza te drugie to jest masakra. Po 11 powtórzeń max, potem spadam, po prostu, jak cienki bolek. Do tego mam taką ławeczkę , której się nie da całkiem w poziomie ustawić, zawsze jest lekko złamana. Co mi utrudnia nieco sprawne przejście między ćwiczeniami. Plus metraż pokoju godny psiej budy. Ale dla chcącego ... w końcu przecież zrobiłam - więc da się. Tylko trzeba wypracować system szybkiej adaptacji przestrzeni do potrzeb ;)
Mam też pytanie dotyczące jednego ćwiczenia - wejście na ławkę z hantlami. Wzięłam do każdej łapy 5 kg. Na moją krzywą ławkę nie da się wejść, ale mam skrzynię drewnianą - ciut niższą, ale można na niej spokojnie stanąć. W opisie treningu jest po 15 powtórzeń. Zrobiłam tak, że 15x wchodząc na skrzynię z prawej nogi i 15x z lewej. Tak powinno się to zrobić ?
Długa droga przede mną, ale trening fajny. Czuję go
Przed treningiem zeżarłam banana.
Teraz doprowadzę się do porządku, no i wracam do pracy :)