Mightiest self

we wiośle jednorącz używasz pasków?

Tak. Ostatnio chwyt ćwiczę głównie w robocie. ^^ Jeśli chodzi o problemy z prowadzeniem hantli (bo czytałem, że masz/miałeś takowe przy używaniu pasków), to nie mam żadnych - sztangielka się nie buja, nie zaburza mi toru ruchu. Sztangielki nie łapię na środku, tylko bliżej przodu.

Rodzi się pytanie czy dobrze związał pasek. Paski są dosyć pomocne, ale tylko na ostatnie serie. Wspomagać się nimi cały czas będzie niekorzystne dla nas w późniejszym czasie.

pasek tak związałem, że aż wżynał mi się w rękę, ale i tak po paru ruchach się rozluźniał i miałem problemy z utrzymaniem sztangielki, dużo lepiej mi się robiło bez pasków zawsze, nawet najcięższe serie, widocznie po prostu nie umiem wykorzystać ich potencjału 5-)

to olej ten mc jak nie wchodzi. Bez sensu się pałować.

Racja. Miało to być urozmaicenie treningu, ale jak widać za bardzo mi ono nie służy. Dam na pierwsze miejsce wiosło półsztangą oburącz, którego też dawno nie ruszałem

11.07.2013 - Barki

1. Wznosy bokiem rampa 8+4 regresy
8x4/8x6/8x8/8x10/8x12/7x15/8x11/8x8/15x5/20x3
8x6/8x8/8x13/10x16/8x11/16x8/24x5/32x3
8x4/8x8/8x13/6x18/6x13/10x8/12x6/15x4 (liczone ruchy powyżej połowy, bo połówkami i ćwiartkami dobijałem co serię)

Jak zwykle miazga, w szczególności regresja. 18 kg już baaardzo ciężko – robiłem głównie połówki i pomagałem sobie ciałem (ale co ważne, cały czas pilnowałem właściwego prowadzenia łokci, więc na boczny akton wchodziłem jak należy), więc za tydzień powtórka i walka o więcej.





2. Wznosy bokiem w opadzie 8x10
10x5/10x5/10x5/10x5/10x5/10x5/10x5/10x5
10x6/10x6/10x6/10x6/10x6/10x6/10x6/10x6
10x8/10x8/10x8/10x8/10x8/10x8/10x8/12x8

Jedna seria za drugą, dobrze wchodziło. Właściwie, to wypadałoby to moje wykonanie nazwać podciąganiem sztangielek w opadzie, bo ruch zacząłem prowadzić identycznie jak w analogicznym ćwiczeniu ze sztangą, ale grunt, że wchodzi.









3. Wyciskanie sztangielek siedząc rampa 12
12x6/12x11/12x16/6x20+6x16
8x20+2x16+4x11+5x8
12x13/11x16+6x11+6x8

Wiele nie było trzeba – jedna seria na rozgrzewkę i drop.

Całość ~20 minut+44 minuty aero – zapędziłem się trochę i spojrzałem na zegarek o piosenkę za późno. :)


Trening i pompa przezacne.


Zrzut:

już widac te bareczki czyli sporo mięsa wpadło na tej "brudnej" masie

12.07.2013 – Nogi+brzuch

1. Przysiady na hack maszynie rampa 10
10xcc/10x20/10x40/10x60/5x80
10x20/10x40/10x60/8x80+2 z pomocą rąk

Cieszy mały progres i dobra pompa czworogłowych. Za tydzień powtórka z 80 kg na 10 samodzielnych powtórzeń.





2. Uginania podudzi leżąc progresja
20x2 szt./16x4 szt./12x6 szt./8x8 szt.
20x3 szt./16x5 szt./12x7 szt./6x9 szt.

Mega ciężko mi to idzie. Strasznie mam zmęczone dwójki ostatnio, więc cztery serie (i to bez regresji) mnie niszczą. A pomyśleć, że na masie potrafiłem robić na nie 12-16 serii. Już nie mogę się doczekać, aż do tego wrócę.





3. Prostowanie kolan siedząc regresja
8x6 szt./ 8x5 szt./ 8x4 szt./ 8x3 szt./ 8x2 szt.
8x7 szt./8x6 szt./8x4 szt./15x3 szt.

Git. Większe ciężary (bo do tej pory prostowania robiłem na max 5-ciu małych szt., przy czym duże zaczynają się od 7-miu) też się w tym ćwiczeniu sprawdzają.

4. Brzuch

6 serii unoszenia kolan do klatki na maszynie bez ciężaru po 30 powt. na serie i wykończenie dropem w allahach (wyciąg minus 3 szt.x8 i po 2-3 szt. w dół w kolejnych dropach – dwóch lub trzech).

Całość 25 minut+40 minut aero.

Zrzut: