Hasa i jej walka o obwód pasa

Trening zaliczony. Pisze z tel, bo komp odmowil wspolpracy. Szczegoly jutro.

Ta- dam!
Nie był to trenieng na maksa, bo jak mówiłam macałam sie :)
Przed 10 min bieznia i po 12 min biżenia.
Stęskniłam się za ciężarama, endorfiny mi dosłownie uderzyły do głowy i po treniengu wracałam w podskokach do domu - do tego była świetna pogoda :)
"Cięzary" nie do konca pamietam, bo nie zpisałam wczoraj, ale mniej wiecej cos takiego było.

Pyt do pkt 3 - co oznacza, ze na buterfly?? Ja zrobiłam na ławeczne z lekkim skosem (tak trener doradził) - jest ok?
Pyt do pkt 6 - czy ma ktos filmik do tego??

Ogólnie fajny trening, dzis lekko czuje górę ciała.

Brak mi mojego trenera, teraz sa u mnie jakies buce. Pokazałam trening, poproisłam o korete techniki i przy [pierwszej serii wyciskania trener sie juz zmył.
Polazłam po niego ponownie, i znowu to samo, niby pokazał i jak zaczelam cwiczyc to poszedł.
Wyciskanie na skosoe - taki koks (bydle wręcz) podszedł do mnie i powiedział, ze szacun, ze od razu wzielam sie za 20 kg :) Usmiałam sie, bo koles wilekosci szafy gdanskiej :)

A teraz najwaznijesze - wstałam dzis rano na joge!!!
Joga o 6 rano bezcenne :) Sekcja pływacka okazała się sekcją nastolatków :) Ale był też ich trener ;)
Ale chce chodzic raz w tyg na ta godzine, dobrze mi to zrobiło. Chociaz moze chodzi o sam fakt, ze sie zebrałam :)





Zmieniony przez - hasarapasa w dniu 2013-05-09 09:49:19

Zmieniony przez - hasarapasa w dniu 2013-05-09 09:49:50

Butterfly to maszyna.
Siadasz i ręce rozkładasz .
A pkt 6 to takie cuś myślę..:

Corum, dzieki za szybka odpowiedz.
Chodzi mi o to, czy zamiast na maszynie moge robic na ławeczce z hantlami :) Bo nie wiem co lepsze :)
A co do wyciągu, to sie pytam, bo ja robiłam stojąc oparta plecami do tej maszyny i prostowałam rece z takimi jakby sznurami przed sobą i wlasnie koles mi zrócił uwage, ze powinnam stac odwrotnie, a mi tak kiedys trener pokazał i juz zgłupiałam :)

Ja to ćwiczenie robiłam ze sznurem stojąc przodem do maszyny i ściągając go do dołu. U nas na siłce widziałam wykonanie tyłem do maszyny ale wtedy ćwiczący miał ręce uniesione i ugięte za głową i wykonywał wyprost ramion do przodu, przed głowę. Nie dopytywałam jednak o cel tego.
Jeżeli chodzi o rozpiętki.. Stwierdzenie było takie że na ławeczce można uzyskać większy zakres ruchu ale przecież na motylku też można się pięknie rozjechać...
Nie wiem tu chyba ktoś mądrzejszy musiał by opinię wygłosić.

Micha na jutro:
110 b/ 60 t/ 105 w (3 d niskie ww)
+ warzywa nie wiem jeszcze jakie
+ woda, kawa, pokrzywa
Jutro DNT - bo idę się zrelaksować u kosmetyczki. Nalezy mi sie po tych stresach co miałam. Cały pourlopwy luz szlag trafił....

Micha na dzisiaj - DT
110 b/ 60 t/ 130 w (dzien wysokich ww)
+ warzywa (pomidor, kiszone, brokul)
+ woda, zielona, pokrzywa

Znowu dostalam uczulenia na rękach, a dokladnie na przedramionach - take male swędzące krostki, nie wiem od czego to mi sie pojawia. Do tego mam nasilone objawy AZS na skorze glowy. Muszę miec związane wlosy, bo mam cala skore zluszczona i swedzącą. Musze sie porządnie wziąć za leczenie tego. Chociaz ostatnia wizyta u dermatologa niewiele pomogla. Mam te sterdydy w plynie, chyba musze jej zastosowac...

Hasa nie chcę cie wprowadzać w błąd ale obiło mi się gdzie o oczy - chyba curara lub rzabba się z tym borykały i tam były wskazówki co do zmian w misce ew. ziółka, które mogą pomóc.

Hasa, mozemy se reke podac:/ mnie tydzien temu tak obsypalo na gebie ze wygladalam jak ofiara przemocy domowej...od razu kilka dni wyjetych z planu treningowego bo ciezko cwiczyc jak pot pogarsza sprawe, a geba boli bardzo:/ no i do klubu tym bardziej sie z czyms takim nie pojdzie:/ dzis dopiero wygladam jak czlowiek:/
kolezanka sie smieje, ze to rzut przy oczyszczaniu organizmu ze smieci, choc ja w sumie smieci to nigdy nie jadlam, ale w sumie teraz jem duzo jaj i orzechow i moze to one wywolaly reakcje alergiczna:/ wrrrr az boje sie o tym myslec:/

Zocha_samocha, jeżeli chodzi o wysypkę, to takie małe czerwone krostki? Bo kiedyś jak w pewnym tygodniu zjadłam dużo ponad 10 jaj, to mi na tyłku właśnie takie coś wyskoczyło :P więc może to faktycznie reakcja alergiczna? Teraz staram się pilnować ilości, żeby znowu nie przegiąć.

Hasa, jak tam się udał relaks u kosmetyczki?;)