Zasady unikania napadów

Panowie...nie ma litości a zemsta ma słodki smak - WIEM COŚ O TYM !!! tylko w niektórych przypadkach lepiej zrezygnować bo tak patrze na chłopów z którymi sie lałem z 4 lata temu to sie boje uderzyć że zabije, takim to wystarczy miłe słowo, raz podbijam do chłopa z którym wczesniej za szczeniaka miałem sprzeczności i mi groził , było to w barze na imprezie karaoke, przysiadam sie do niego gadam z nim o czymś tam piwo mi postawił a po chwili mu mówie "Stary wiesz pamiętam jak kilka lat temu miałeś do mnie problem, ciesze się że już tak nie jest" takie kacje sa zaje***te bo chłop sie robi o 2 kg lżejszy (czyt.ma nasrane w baty)on tylko powiedział ze za szczeniaka miało się różne głupoty w głowie, teraz to mój qmepl i często bywamy na imprezach

https://bundles.sfd.pl/../../buziaki/29.gif[/img]SFD FIGHT CLUB SFD FIGHT CLUB SFD FIGHT CLUB
SFD JIU-JITSU TEAMSFD JIU-JITSU TEAMSFD JIU-JITSU TEAM[img]../../buziaki/28.gif" alt="" />
Każdy styl walki jest tylko tak dobry jak człowiek który go trenuje

Zrób sobie badanie krwi i kału-żebyś wiedział czy trening masz w krwi czy w dupie

SERCE,UMYSŁ,SIŁA...TRI FORCE

Gdańsk Wrzeszcz i Politechnika to faktycznie nieciekawe okolice. Ja co prawda nie miałem jeszcze nigdy problemów, ale jednego mojego kumpla napadli już kilka razy. Inny jak jechał pierwszy raz został napadnięty przez dresów. Na szczęście jacyś studenci nie zachowali się jak 99,99% polskiego społeczeństwa i nakopali dresom . Trzeciemu mojemu znajomemu zarąbali plecak z dokumentami. Jak zadzwonił na policję to mu powiedzieli, że zaraz przyślą radiowóz. Czeka jakiś czas i nic nie przyjeżdża. Dzwoni jeszcze raz na komisariat i pyta się co jest grane. Dowiaduje się, że radiowóz nie może póki co podjechać, bo pojechał na wytrzeźwiałkę. Tak wyglądała dalsza częśc rozmowy:
- To nie może jakiś inny? Ile jest radiowozów?
- 1
- ...
No to nawet śmieszne nie jest.
A co do zgłasznia tego policji, to już było dość głośno o całej sprawie, jakieś spotkania z policją itp, ale z tego co wiem to nie widać efektów.

Siłownia moją dziewczyną, JKD moją kochanką

witam, mam 16 lat i 187cm wzrostu, 80kg, obecznie trenuje kulturystyke ale to nie tak zawodowo tylko tak dla siebie, i chcialem sie zapisac na jakas sztuke walki, co myslicie o kombat kalaki ?? bo jest u nas kumpel chodzi, taka do obrony ewentualnie ataku ale to jak ktos sie zacznie tak na powaznie, kombat kalaki jest do tego dobre ? moze ju jitsu, nie wiem, co polecacie, zeby lac leszczy i wszystkich cwaniakow oczywiscie nie zaczynajac sie, tylko w obronie, pozdro

W kupie siła !!!:)

wiesz co? na poczatek, to wszystko jest dobre. zacznij robic cokolwiek w tym celu. zacznij sie ruszac (silownia spowalnia). samo chodzenie na treningi doda ci pewnosci siebie, jak troche powalczysz i sie nauczysz, wtedy pomysl, co akurat Ciebie by konkretnie zainteresowalo. a kombat kalaki, to zdaje sie walka palkami trzcinowymi? jesli masz je zamiar wszedzie ze soba nosic, to czemu nie?

---------------------------
idź wyprostowany wśród tych, co na kolanach

Enduroman to jest post dotyczacy unikania napadow a nie post typu jaka sztuke walki wybrac najlepiej.

Pozdrawiam!

Nie daję sogów, niemam abonamentu

to tak przy okazji. poszukaj postu na ten temat. jest ich tu całe mnóstwo...

---------------------------
idź wyprostowany wśród tych, co na kolanach

Poszukaj w wyszukiwarce, albo załóż oddzielny post, żeby tego nie zaśmiecać.
PS. Rada, żeby zacząć od czegokolwiek jest co najmniej nie trafiona. Zapisanie się na jakieś Wing Chun czy Aikido, jak ktoś chce umieć walczyć jest niesamowitą stratą czasu. Zresztą nawet niektóre konkretniejsze sztuki są w takiej sytuacji bez sensu. Po co marnować czas chodząc na coś, co jest mało skuteczne, jak można pójść od razu na coś dobrego?

Siłownia moją dziewczyną, JKD moją kochanką

dakeyras>> nie zgode sie z toba zupelnie. bo np. niby skad wiesz, czy cos jest dobre czy zle? skad wiesz, ze aikido jest nieskuteczne? czy cwiczyles ta sztuke walki tak dlugo, ze opanowlaes ja do perfekcji i teraz stwierdasz, ze jest nieskuteczna i straciles na to mnostwo czasu, czy: a) ktos ci powiedzial, ze jest nieskuteczne, b)cwiczysz bjj(ju-jitsu, judo, karate, km, etc.) i tylko to jest najlepsze?
uważam, że na początek dobrze jest zacząć cwiczyc cokolwiek. wyrobi ci to nawyk walki, odruchy, ktore sie przydaja itp. oczywisice bardzo wazne jest u kogo sie bedzie cwiczylo. jasne, ze jak ktos uwielbia machac nogami to sie zapisze na teakwon-do, a jak ma kiepskie to na boks, ale raczej 3eba to samemu sprobowac. poza tym wazne, co masz mozliwosc cwiczyc w poblizu. takie jest moje zdanie!

---------------------------
idź wyprostowany wśród tych, co na kolanach

święta racja mach! krytyka innych systemów walki bez ich poznania nie ma podstaw i sensu. Jeśli kolegę interesuje Kalaki, to czemu nie? W najgorszym przypadku mu sie znudzi i zapisze się na coś innego. a tak na marginesie... nie znam się więc pytam, czy to czega uczą na kombat kalaki, można zastosować używając batona (lub dwóch)??? Bo w sumie to mi sie wydaje,że takie połączenie, daje duże możliwości i będzie cholernie skuteczne... ale to tylko moje przypuszczenia.
Pozdrowienia dla wszystkich trenujących (nieważne co) !!!

Nie zgadzam się z Wami. Np argument o wyrobieniu nawyku walki, odruchów itp, to niektóre sztuki walki wyrabiają złe nawyki, a niektórzy mają potem problemy z ich wyeliminowaniem. Np długie pozycje w karate/TKD. Nie twierdzę, że te sztuki walki nie nadają się do obrony. Chodzi mi po prostu o to, że są inne, skuteczniejsze. Np nikt chyba nie wątpi, że pozycja i garda bokserska jest lepsza od pozycji z karate (nie muszę chyba komentować dłoni ściągniętych przy biodrach?).
Skąd wiem, że np Aikido jest mało skuteczne na ulicy? Słyszałem tę opinię od 2 osób posiadających czarne pasy w Aikido. Fakt, że teraz trenują co innego, ale parę lat Aikido mają za sobą. Po prostu nie wszystkie sztuki walki są stworzone do samoobrony. Na Aikido przeważnie nie wybierają się ludzie w nadzieji, że po roku będą najsilniejsi w dzielnicy, a raczej dla piękna tej sztuki. Po prostu przyświecają im inne cele, nie zależy im, aby być dobrymi fighterami.
Skąd wiem, że coś jest mniej lub bardziej skuteczne? Po turniejach międzystylowych stwierdzenie tego nie stanowi wielkiego problemu . Wiem, że należy wziąć poprawkę na to, że nie odwzorowują one w 100% ulicy, ale jednak w miarę nieźle oddają skuteczność styli. Stąd wiadomo, że najlepiej sprawdzają się - ze styli chwytanych bjj, judo, zapasy, a z uderzanych thai, boks i kick.
Dla Waszej wiadomości trenowałem pół roku TKD, potem około roku z przerwami BJJ, a aktualnie od 3 tygodni JKD .
PS. Może skończmy tę rozmowę, bo to nie ma za dużo wspólnego z zasadami unikania napadów

Siłownia moją dziewczyną, JKD moją kochanką