o żesz ty w życiu bo mnie krew zaleje na miejscu!
Chłopak musi uciekać, kryć się, bać się we własnym mieście niczym partyzanci pod ostrzałem podczas okupacji hitlerowskiej. Musi uważać na każdy krok, rozglądać się wszędzie, mieć oczy z tyłu głowy, bo mogą go w każdej chwili dopaść i pobić.
Nie martw się. Jedyne co mogę ci powiedziec, że za kilka, kilkanaście lat tych chwastów bedzie coraz mniej, a policja będzie miała wieksze uprawnienia i możliwości. Nie trać ducha - twoje dzieci będą już mogły spokojnie chodzic po ulicach.
Pomiędzy 13 a 18 rokiem życia mieszkałem w Londynie i niczego nieświadomy chodziłem po zmroku po teoretycznie nieciekawych dzielnicach, później około 16 tego roku życia zabawiałem się ze znajomymi wielokrotnie w klubach, na imprezach, chodziliśmy w różnym stanie po mieście w nocy...i nic. 5 lat i nic. A te niebezpieczne dzielnice dlatego były niebezpieczne, że potrafili tam ukraść samochód, czy napaść w 3ech na staruszke i wyrwac jej torebkę, a nie dlatego, że mogłeś dostać w******l "za jajco" będąc normalnym chłopaczkiem. I taka rzeczywistość to nie jest wcale kwestia "innego społeczeństwa" tylko w miarę dobrze działających organów ścigania. Raz byłem świadkiem bójki dwóch podpitych gości w pubie. Policja przyjechała po minucie, a nie po 1h, tak jak u nas.
A w sytuacji przez ciebie opisanej jedyne wyjście to iśc z ojcem na policję i złozyć doniesienie, ze próbowali cię pobić, że ci grozili. Ja wiem, że w naszej rzeczywistości to jest mało, ale zawsze coś...taki duperel może pomóc kiedyś zamknąć takiego typa za kratkami na miesiąc dłużej...
Doradca w dziale Combat/Samoobrona
https://bundles.sfd.pl/../../buziaki/29.gif[/img] SFD FIGHT CLUB
SFD FIGHT CLUB
SFD FIGHT CLUB [img]../../buziaki/29.gif" alt="" />
Everybodys stupid, but not as stupid as Johnny Knoxville!