W MMA spam legendarny, każdy zimny i surowy jak klimat polarny

Costa też go wypunktował, ale Weidman go pięknie lewym sierpo/cepem posadził na dupę

No dobra i w końcu uwierzyłem tak szczerze w Weidmana

Jest z niego "real deal"

Jesli ktoś zaledwie w 3 walce nokautuje w stójce takiego kozaka stójkowego jak Hall to wiedz, że coś się dzieje xD

Wszystko tylko psuje ta yebana kontuzja kurva...

Ostatni raz się bałem o Silve jak walczył z Vitorem to myślałem, że nie usiedze w miejscu tak się bałem, że go ustrzeli

Przecież jakby Weidman zawalczył wtedy z Boetschem w tej fatalnej formie na UFC 155 co się sam kładł na ziemię, to by był taki gwałt, że choy

Szkoda, że nie doszło do tej walki :/ Zawsze kontuzje muszą wszystko zyebać

Ciekawe czyy Weidman sobie weźmie do campu Sonnena

A po co mu Sonnen? Może tylko dla "wiedzy praktycznej" z walki z Silvą
Bo poza tym, Chris jest lepszy od Sonnena w każdej płaszczyźnie walki

Saki geniusz. Przepiękna walka z Ghitą.

Jak chcecie różne wypadki to nie wiem czy mnie ktoś przebije łatwo(może Maxwell który pisał, że był trudnym dzieciakiem i chyba komuś nożyczkami zaj**ał).

Spadłem z opuszczonego wiaduktu kolejowego(opuszczony w sensie nieużywany już) z wysokości jakichś 2,5/3m, w locie zrobiłem z półtorej salta i padłem plackiem na plecy.
Skoczyłem z takiej dupnej huśtawki, wylądowałem na klacie jak w jakimś filmie Pęknięta kość łokciowa.
Na drugi dzień huśtałem się na małej huśtawce, skoczyłem, źle wylądowałem i wyłapałem huśtawką w kark.
Dostałem na komunię nowy rower. Jeździliśmy z kumplami po okolicy i skakaliśmy na hopce z ziemi na takim piachu to było, wylądowałem raz krzywo i w poślizg wpadłem i przejechałem po asfalcie z piachem, skończyłem z kolanem poździeranym tak, że miałem pod skórą kamyki, blizny mam do dziś(10 lat już).
Ugryzł mnie w rękę szczur, biały taki co się hoduje.
Jechałem na jednym rowerze z kumplem, on na ramię i kierował ja siodełko i pedałowałem. Jemu się wplątały spodnie w szprychy, rower stanął, on się zsunął bo siedział jak to na ramię, bokiem, ja wyleciałem jak katapulty, lądowanie łbem na asfalt, szyte czoło i ucho w efekcie.
Graliśmy w nogę na wuefie, skoczyłem z nakładą do piłki, kolega się zasłonił i odepchnął mnie, obróciło mnie w locie, pyskiem o asfalt(bo na boisku szkolnym graliśmy), warga rozcięta z jednej strony przez asfalt a od środka zębami.
Potem długo nic, rok temu i parę tygodni na orliku grałem z kolegami, dostałem piłką w rękę, mocno stłuczona, bałem się, że połamana, na kilka dni ręka całkiem niesprawna była, bolała z miesiąc.

Jeszcze parę było ale niewartych przypomnienia za bardzo
A mój brat, lat 9, jak w zeszłym roku jechał na rowerze pomylił hamulce, zahamował przednim, po lądowaniu stracił część włosów nad czołem bo mu skórę tam zdarło i miał nos pozdzierany, ale najśmieszniejsze że tak się wyglebał że aż koło przednie pogięło.

Też tak macie/mieliście, że po skaleczeniu/rozcięciu jeszcze spoglądacie na ranę i widzicie ją otwartą i czystą, gdy jeszcze krew nie leci? Ja tak prawie zawsze mam, dzięki temu widziałem między innymi ścięgna w palcu

uderzylem motorem kumpla w kapliczke

Chlopaki napisze tutaj, moze ktos odpisze bo nie bede robil nowego tematu zeby za bardzo nie spamic ;) Trenuje 5 razy w tygodniu BJJ i MMA(okolo 17 lub 18) i chcialbym dodac do tego silke ;) Moge ja robic przez caly dzien po szkole poza godzinami treningów ;) Myślę, że dobrymi dniami na silownie byłyby Wtorek, Czwartek, gdyz mam wtedy tylko trening o 18.30-20 ;) do tego jeszcze w sobote okolo 12 rowniez silka i reszte soboty oraz niedziela regeneracja ;) W jakich godzinach myslicie zrobic silke we wtorek i czwartek? Odrazu po szkole, przed treningiem czy odrazu po? Nie zajade sie z 5 dniami treningowymi jade juz jakis czas i jest ciezko ale daje rade :) Mam BCAA wiec dodatkowo ulatwiloby to regeneracje i zakupilem jablczan kreatyny ktory rowniez nie wiem jak dawkowac. Mysle brac go w dniach bez silki przed i po treningu MMA, a w dniach kiedy jest silownia tylko przed i po niej. Jak myslicie zda to egzamin? Pozdrawiam i dzieki

Diety staram sie trzymac, duzo bialka. Mam 183cm i 78kg.
Plan z tego forum pod MMA:
1. Przysiad
2. RDL
3. Wyciskanie leżąc na ławce poziomej
4. Wiosłowanie
5. Wyciskanie w staniu
6. Podciąganie na drążku

Zmieniony przez - aMMAtor w dniu 2013-04-08 21:46:29

A dietę masz jakąś? Zanim zaczniesz suple brać dietę sobie ogarnij jakoś.

PridzieFC... czy tam Levisie... nie chodziło o to w vale tudo żeby być blisko pankrationu tylko o to żeby wyłonić skuteczne techniki. A to że takowe okazały się tymi rodem z pankrationu to już inna sprawa