NN feat. IHS czyli jak ze świniaka zrobić kociaka DT

też jestem za partią raz w tygodniu. 4x na tydzień ruszać delikatine jedną partię, trochę bez sensu

Wojtku FBW działa, poprostu chodzi o to że nie wyrabiam się ze środą i to odbija się albo na pracy albo na treningu, a najczęściej na jednym i drugim. Chyba, że bysmy żadnych zmian nie robili tylko weszły by treningi pon,wt,czw.

Antos, meju nad tym też myślałem, ale jak napisałem to jest tylko wstępny pomysł który jeszcze bedzie zmianie ulegał i tak tylko się zastanawiam

przecież FBW to nie jest trening dla zyskania maxymalnej poprawy i znaczącego nabrania masy mięśniowej

Antos wybrałem FBW żeby się wdrożyć w trening, rok przerwy i kontuzja zrobiły swoje, celem była i jest redukcja, a jak widać nie mam dobrej bazy siłowej wiec miało to stworzyć chociaż w pewnym stopniu taka podstawę.
Co byś mógł zaproponować?

NomenNescio

Antos wybrałem FBW żeby się wdrożyć w trening, rok przerwy i kontuzja zrobiły swoje, celem była i jest redukcja, a jak widać nie mam dobrej bazy siłowej wiec miało to stworzyć chociaż w pewnym stopniu taka podstawę.
Co byś mógł zaproponować?

Uporządkujmy to może,
Skoro celem jest redukcja i kcal będzie coraz mniej to trening całego ciała pozbawi Cię masy mięśniowej w głównej mierze, po pierwsze dlatego, że nie wyrobisz z regeneracją, po drugie dlatego, że na każdym treningu pozbawiasz się glikogenu i robisz się płaski. Nie od parady FBW robi się tylko w ostatnim tygodniu redukcji. Moim zdaniem, jak najbardziej powinieneś wdrożyć trening dzielony, gdzie dla każdej grupy będziesz miał 1 ciężkie ćwiczenie, a reszta ćwiczeń może być połączona seriami łączonymi czy też nawet trisetami, by nakręcać bardziej ten metabolizm. Wraz ze spadkiem kcal, zmieniałbym też trening tj 1 ciężkie ćwiczenie by pozostało bez zmian, ale później zrezygnowałbym już z ciężkich trisetów czy serii łączonych a zamienił to na pojedyńcze sety, za to położył bardziej akcent na plastyce tj. szczytowe napięcie, różne metody intensyfikacyjne typu "21" czy półtoraki.

Logiczne i kuszące, porozmawiam jeszcze o tym z osobą ktora mnie prowadzi i bedziemy cos myśleć. Jest jeszcze troszkę czasu dlatego tym aż tak bardzo się nie przejmuje na tym etapie

tymczasem ogarniam filmiki na telefon, nastawiam głowę do martwych ciagów, lece spotkac sie z koleżanka i na trening
Dzisiaj wypróbuje TP zamiast mieszanki przedtreningowej, poźniej cheat meal i chill z filmami

Dzień 75

Pospałem, poleniuchowałem, spotkałem sie z koleżanką i popędziłem na trening by stestować TP i spróbować wygrać ze strachem...



B5

1 Wyciskanie od czubka głowy 60/70/75/80/85kg
2 Podciąganie do brody dolna część ruchu30/35/40/45/50kg
3 DL100/110/120/130/140kg x 4
4 WL 50/60/70/80/90kg
5 Ściąganie drążka wyc. górnego 4/5/6/7/7szt
6 Francuskie wyciskanie leżąc15/20/25/30/35kg
7 Prostowanie nóg4/5/6/7/8szt
8 Wspięcia na palce 110/130/150/180/190kg
9 Zwijanie przedramion nachwytem 10/15/20/20/20kg
10 brzuch
11 Rozciąganie

O treningu rozpisze się jeszcze nizej, ale dobry i treściwy.
Dzisiaj chciałem zrobić 130kg x max ale w ostatniej chwili postanowiłem jednak powalczyc ze 140kg weszło 4 ruchy, przy 5 zbrakło sił żeby pociągnąć to dalej, a zabrakło ich bo mało dynamiki w poczatkowej fazie ruchu i nad tym musze sie skupić. Drugim powodem była spina chlopaków z salki którym przeszkadzała upadająca czasami sztanga z cięzarem przez co się troche rozkojarzyłem.
Za to klatka po martwym była żądna ciężaru, 90kilo ktoro mnie przygniotło ostatnio dzisiaj weszło jak w masełko, ostatnie dwa ruchy z lekka pomocą, a wszystko to jest zasługą...



Rano1 kaps Alliofil, 2g o3
przed treningiem 10g BCAA, 5g ThermoPump
Po treningu 3g wit. C, 20g Glutaminy
Na noc 1 kaps magnezu, 2g o3

Jest to moje pierwsze spotkanie z tym produktem i na pewno nie ostatnie
Po otwarciu saszetki przywitał mnie bardzo miły zapach, po rozpuszczeniu zawartości w chłodnej wodzie smak był niesamowity. Zbełtał się troszkę w torbie zanim trafiłem na siłownie, a że zimno było to potrzymał temperaturę. Chłodny smakuje niesamowicie orzeźwiająco. zaś samo działanie odczułem zaraz po spożyciu, delikatne mrowienie na plecach i pełne skupienie poprzedzało rozchodzace sie po ciele ciepełko, któro utrzymało się długo po treningu. Ten produkt mnie nie spompował- mysle ze to bardziej wina tego że było brak bodźca, ale za to elegancko pobudził. Gratuluje firmie IHS tak udanego produktu











I 250g wieprzowiny, 30g orzechow
II 200g wieprzowiny

TRENING

III cheat

NAPARY

Rano łyżeczka kawy z łyżeczka kakao
W trakcie dnia herbata zielona
Po treningu melisa z 1/4 łyżeczki cynamonu
Na sen melisa

Szama:






mały bonus z telefonu:







Zmieniony przez - NomenNescio w dniu 2013-03-29 21:04:32

Dzień 76

Długi intensywny spacer, gotowanie i drzemanie czyli to co świnki lubia najbardziej. Dzisiaj kolejna weekendowa wypiska wiec do rzeczy...



Rano1 kaps Alliofil, 2g o3
Na noc 1 kaps magnezu, 2g o3



I 5jaj, 100g sera, 30g orzechow
II 100g piersi
III 200g zapiekanej piersi z serem i pieczarkami
IV 250g sera białego

NAPARY

Rano łyżeczka kawy z łyżeczka kakao
W trakcie dnia mieta, herbata zielona
Na sen melisa

Dzisiaj mały eksperyment z kurczakiem. Pierś przecinamy na pół, rozkładamy jak ksiazkę i delikatnie ubijamy. Na to kładziemy ser i zasmazane pieczarki po czym zaszywamy, zawijamy w folie aluminiowa i do piekarnika. Co z tego wyjdzie nie wiem sam, ale na pewno zdam relacje

Fotki z pierwszego posiłku i przygotowania piersi:









Bonus

Jako że mamy weekend wieczorem wpadnie pewnie ogladanie filmu, dzis



Zabieg podobno ryzykowny bo obraz zbiera rożne opinie, ale zobaczymy jak ja go strawię

Na miły dodatek dwa kawałki które ostatnio chodziły mi bardzo mocno po głowie:









Do zobaczenia w Poniedziałek!


Zmieniony przez - NomenNescio w dniu 2013-03-30 15:09:59

Do piersi z kurczaka pasuje szpinak czosnek boczek :)
W kinie byłem na atlas chmur nawet nawet!
Wesołych!

ta wersja tez wysżła dobra
Szpinak jakoś mi nie podchodzi, ale spróbuję na pewno kiedyś