[Dywizjon M] Viki/DT vol.2 :)/str. 56 - po Debiutach 2013/podsumowanie str. 61

Zapowiada sie ciekawie
Co z tego, ze miska tlusta skoro wiekszosc moich ulubionych tluszczy nie mozna jesc



15.03 piatek
Pozostalo: 1 tydz.

Jakos tak zaczynam sie stresowac


TRENING


Rano: trucht 60 min.
Wieczor: Dzień - Klatka/plecy + marsz 50 min.

Trening na silowni:

1. Wyciskanie na poziomej 5×10
20 /22,5 /25 /27,5 /30
20 /22,5 /25 /27,5 /30
20 /22,5 /25 /27,5 /30
20 /22,5 /25 /27,5 /27,5 20 /22,5 /25 /27,5 /30


2. Rozpiętki na skosie dodatnim 5×12
4 /5 /4 /4 /4
3,5 /4,5 /5,5 /5,5 /5,5
3,5 /4,5 /5,5 /5,5 /5,5
3,5 /4,5 /4,5 /5,5 /5,5
3,5x14 /4,5 /5,5 /5,5 /5,5


3. Wyciskanie hantli na skosie dodatnim 5×15
5 /7 /5 /4 /4
5,5 /6,5 /6,5 /7 /7
5,5 /6,5 /6,5 /7,5 /7,5
5,5 /6,5 /6,5 /7,5 /7,5
4,5 /5,5 /6,5 /8 /8x10+5


4. Podciąganie z gumą 5×8-10
8n /6n+4p /5n+5p /4n+4p /4n+4p
8n /6n+4p /5n+5p /4n+4p /4n+4p
8n+2p/6n+4p /5n+3p /4n+4p /4n+4p
10n /5n+4p /5n+5p /4n+4p /4n+4p
10n /6n+4p /5n+5p /4n+4p /4n+4p

n-nachwyt, p-podchwyt

5. Sciąganie gumy do klatki 5×10
2sz /3sz /2sz /2sz /2sz
cz+ziel /cz+czer /cz+nb /cz+nb /cz+nb
cz+ziel /cz+czer /cz+nb /cz+nb /cz+nb
cz+ziel /cz+czer /cz+nb /cz+nb /cz+nb
cz+iel /cz+czer /cz+nb /cz+nb /cz+nb


6. Wiosłowanie hantlą 5×12
7 /8 /10 /11 /10
7 /8 /9 /10 /10
7 /8 /9 /10 /10
7 /8 /9 /10 /9
7 /8 /9 /10 /10


7. Przyciąganie gumy do brzucha siedząc na piłce 3×15
2sz /3szx10 + 2szx5 /2sz
cz+czer /cz+nb /cz+nb
cz+czer /cz+nb /cz+nb
cz+ziel /cz+czer /cz+nb
cz+czer /cz+nb /cz+nb



8. Cardio 30-60min
marsz na biezni: 50min., nachylenie 10, predkosc 5,5



Fajnie sie biegalo rano po sniegu Poza momentami kiedy wpadalam w zaspy po kolana
Bylo na silowni, wiec problem ze znalezieniem hantli
Wyciskanie jakos poszlo, w rozpietkach juz bardzo ciezko. Na skosie zupelnie braklo sil. Podciaganie i wioslo ok, sciaganie i przyciaganie na maszynie i problem z ciezarem, 3 to za duzo, a 2 nawet szlo.
Marsz na biezni strasznie mnie to nudzi



MISKA
150/30/100

- owies, jajo, whey, zelatyna
- indyk, ryz
- indyk, ryz, bialko jaj
- ryz, indyk
- whey, banan
- ziemniaki, oliwa, watrobka
BTW 148/27/102

Viki będzie dobrze

Viki ale masz trening
Ile czasu Ci to zajęło?

Lol, cialo masz super. Bede obserwowac :)

bez nerwów bo kortyzol skoczy!:D

Arphiel mam nadzieje ze bedzie dobrze, dzieki
Krewetko to jeszcze moj stary trening, akurat gora nawet szybko idzie, dluzej schodzi z nogami
Lady_Axe dzieki
Inga




POMIARY

Pomiary mialy byc jutro, ale zrobilam dzisiaj bo jutro jestem zajeta.







Malo mam ostatnio czasu, mnostwo spraw do zalatwienia i prawie caly czas poza domem.
Wypiske z dzisiaj wrzuce pozniej, zaliczylam aero rano, silowego nie dam rady bo silka juz zamknieta, a sprzetu jeszcze dlugo nie rozpakuje, bo nie ma narazie miejsca


Duze ilosci wody wchodza bez problemu, tylko mnie denerwuje chodzenie do wc
Po porannym aero bylam jakas senna i slaba, teraz jest lepiej.
Poza tym jestem zayebiscie glodna, odliczam tylko czas do kolejnych posilkow


Marta, ja moge warzywa zielone i czy jest jakis limit?
Zdjecia zrobilam, postaram sie przeslac wieczorem.

Zmieniony przez - Viki w dniu 2013-03-16 16:05:45

Cześć. Przejrzałam właśnie Twój blog. Masz przepiękne ciało! Gratuluje efektów ciężkiej pracy i wytrwałości! Mobilizujesz takie świeżynki jak ja do słuchania grzecznie co na forum mówią i zasuwania z ćwiczeniami Pozdrawiam serdecznie!

Ostatnia prosta! Trzymam kciuki i gratuluję nagrody,zasłużyłaś.
Jesu, co sie stało z forum, jest paskudnie...

Zmieniony przez - azzi w dniu 2013-03-16 19:07:23

czy obrazisz sie jesli zaprosze ciebie na egzotyczne wakacje ?

Dzieki

Nie mam sily pisac...
Wczoraj zakupy bardzo mnie zmeczyly i jak tylko siadlam na chwile wieczorem to zasnelam.






16.03 sobota
Pozostalo: 6 dni


TRENING

Rano: trucht 55 min.


MISKA

- jajka, maslo
- indyk, oliwa
- schab wieprz., olej kokosowy
- schab wieprz., olej kokosowy
- maslo, jajko, losos dziki

warzywa: salata, ogorek, szpinak, pieczarki, cebula


Po bieganiu czulam sie slabo, jakbym bym byla z waty, do tego sennosc. Odpoczelam chwile i bylo lepiej, ale zakupy mnie znowu zmeczyly i padlam po powrocie do domu. Caly dzien bylo mi zimno (juz ktorys dzien z kolei).
Do tego mega glod, nie pamietam kiedy chcialo mi sie tak jesc.




17.03 poniedzialek
Pozostalo: 5 dni


TRENING

Dzień 1

1a przysiad 8x10 30s
20 /22,5 /22,5 /25 /27,5 /30 /32,5 /32,5

1b. uginanie nóg w leżeniu 8x10 30s
2sz /3sz /3sz /3sz /3sz /3sz /3sz /2sz

2a. ściąganie drążka górnego 8x10 30s
2sz /3sz /2sz /2sz /2sz /2sz /2sz /2sz

2b. wyciskanie sztangi klatka 8x10 30s
17,5 /20 /22,5 /25 /27,5 /30 /30 /30

3a. uginanie sztangi 8x12 30s
5 /7 /7 /7 /7 /7 /7 /7
3b. francuski do czoła 8x12 30s
4 /7 /7 /7 /7 /7 /7 /7

Aero: trucht na biezni - 50min. (nachylenie 2, predkosc 8)

Nie wiem dokladnie ile wazyla sztanga przy uginaniu, wiec ciezar wpisany na oko.


MISKA

- oliwa, schab, maslo, jajo
- oliwa, olej kokosowy, podudzia z kurczaka
- oliwa, maslo, rozbratel, szynka wieprzowa
- oliwa, maslo, rozbratel, szynka wieprzowa
- maslo, oliwa, filet z miruny

warzywa: salata, ogorek, szpinak


Dzisiejszy dzien to masakra. Na treningu ciezko, brak sily. Aero to wogole masakra, dziwnie sie czulam, po 30 min. lekkie zawroty glowy. Najgorsze zaczelo sie po poludniu. Cierpna mi rece, jestem slaba, w glowie mi sie caly czas kreci. Mam problem z koncentracja i pamiecia, do tego wszytsko zaczyna mnie denerwowac. Niedawno rozbolala mnie glowa Nadal mi zimnno i glodna jestem (i zaczynam myslec, co sobie zjem, jak to wszystko sie skonczy )
Wiekszosc popoludnia spedzilam lezac na kanapie
Ogolnie to mam wszytskiego dosc, pewnie zaraz pojde spac.



Mam tylko nadzieje, ze jutro bedzie troche lepiej, czeka mnie bardzo ciezki dzien. Wypiski pewnie nie bedzie, bo wrocimy pozno w nocy.
Planuje tylko aero rano, miska bedzie taka sama, nie mam sily wymyslac i gotowac