Melduję się
Wczoraj DNT, niespodziewanie wypadła duża część dnia poza domem a nie chciałam jeść syfu i trochę niedojadłam, zupełnie nie miałam przez to siły na trening, zwłaszcza jak pomyślałam o 120 wykrokach chodzonych
a nie chciałam robić po łebkach
żarcie:
owies, jaja, kokos, banan, masło
razowy, masło, łosoś wędzony (jakaś kupna kanapka)
gryczana, jaja, masło, fasolka
razowy, masło, pstrąg, marchew
Dziś:
Dzień 2
Nogi
1. Rozgrzewkowo (mały ciężar albo bez obciążenia) przysiad z piłką przy ścianie (hantle) 15x3kg 15x4kg 49x4kg 42x4kg
2.
Przysiad ze sztangą 8x33kg 8x36kg 8x40kg 8x43kg
3. Wejścia na ławkę (hantle) 8x4kg 8x5kg 8x6kg 8x7kg
4. Wykroki chodzone (hantle) 20x6kg 20x7kg 20x8kg
5. Bułgar (hantle) 8x3kg 8x4kg 8x5kg 8x6kg
6. Wspięcia na palce siedząc 20x31kg 20x36kg + 1x drop set 32x36kg
7. Wspięcia na palce stojąc na krawędzi np. stepu 20x35kg 20x40kg + 29x40kg
8. Prostowanie nóg z gumą 3x 10, ostatnia seria do upadku 10x 10x 31x
+ zaległy Brzuch:
1.Spięcia na piłce 3x25
2. V-ups z piłką 3x15
3. Unoszenie nóg do świecy z piłką trzymaną między stopami 3x15
przysiad-dołożyłam i myślałam, że tylko parę powt zrobię ale udało się skończyć serię; siła w nogach nawet jest ale trochę się już boję że gibnę do tyłu a nie mam asekuracji
wejście na ławkę niżej zaczęłam bo ostatnio trochę się za bardzo wybijałam; serducho po tym wali jak oszalałe
wykroki też niżej zaczęłam bo mam wrażenie że z tymi 9kg to mogę kaszanę odwalać
bułgar na razie brak progresu ale tyra jak trza, zaczynam go lubić
wspięcia ok, odsapka
brzuch zaległy dokończył dzieła zniszczenia, udaję sie na regenerację
Martucca a mogę ZMA ćpać?