Wiek : 37 - podeszły niestety
Waga : 58-59
Wzrost : 167
Obwód w biuście(1) : 88
Obwód pod biustem : 78
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 68
Obwód na wysokości pępka : 75
Obwód bioder (3): 104
Obwód uda w najszerszym miejscu: 57,5
Obwód łydki : 35,5
W którym miejscu najszybciej tyjesz : jak chyba widać z wymiarów: tyłek, uda i tak było zawsze, ale od jakiegoś roku zauwazyłam, że i na brzuchu coś się zaczeło odkładać, pod pępkiem
W którym miejscu najszybciej chudniesz : biust
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: (jak często) aktualnie nie robię nic, do czerwca ub. roku chodziłam na siłownię, trening indywidualny, split
Co lubisz jeść na śniadanie: owsiankę, omlet z płatkami,
Co lubisz jeść na obiad : wszystko:), nie lubię ziemniaków, chyba że wysokoprzetworzone-frytki np., ale generalnie nie jadam
Co jako przekąskę : herbata z cytryną i cukrem
Co jako deser : herbata z cytryną i cukrem, ale zamierzam rzucić ten nałóg
Ograniczenia żywieniowe : no i tu zaczynają się schodki: wrzody+refluks, czyli dieta lekkostrawna - nie powinnam jeść rzeczy zawierajacych dużo błonnika, szkodzi mi pełnoziarnisty makaron i w większości ciemne pieczywo, problem jest z surowymi warzywami
Stan zdrowia: dobry, podejrzewam, że kręgosłup jest krzywy, ale jest tak dobry, że nie daje żadnych objawów, to żyjemy w symbiozie
czy regularnie miesiączkujesz: nie wiem, biorę pigułki
czy bierzesz tabletki hormonalne: tak, i chyba tak zostanie, biorę od lat
czy przyjmujesz leki z przepisu lekarza: nie
czy rodziłaś: tak, ale w poprzednim stuleciu:)
Preferowane formy aktywności fizycznej: trening siłowy, nie znoszę żeńskich stadnych form aktywności typu aerobik
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty :
Stosowane wcześniej diety : w liceum ograniczenie kalorii, przed maturą waga 49 kg, potem juz normalnie, w ciązy +17 kg, ale szybko zeszło, potem przez lata waga około 55 kg, no i ostanie dwa lata - w ubiegłym roku doszło do 60 kg, co mnie przeraziło, zaczełam ćwiczyć, zeszło do 58 kg, a potem motywacja zdechła (RIP). Był jeszcze jakieś 3 lata temu epizod dukanowy, ale krótko i nieortodoksyjnie - nerki zaczęły mnie boleć i zrezygnowałam, spadek był może 2-3 kg.
Jem, wydaje mi się w miarę dobrze, ale za dużo, zdarzaja się np. dwa obiady. Ile kalorii powinnam jeść? I co z nabiałem, bo widziałam, że to kwestia dyskusyjna. Lubię czasem zjeśc kawałek sera pleśniowego, albo owsiankę z mlekiem - można?
Co do zdjęć sylwetki - mam, ale jednocześnie zwracam się z prośbą do Moderatorek o możliwość przesłania ich na priv - mam taki zawód, że prezentowanie golizny w internecie mogłoby zostać źle odebrane i skutkować sankcjami dyscyplinarnymi.
Dziękuję tym, którzy przeczytali. Prosze o wsparcie, zaraz zrzucę przykłądowy jadłospis.
Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.