deja vu
Próbowałam wymigać się od treningu, ale mnie treneiro zmobilizował
no i tak było:
rozgrzewka 10 min orbi
wyciskanie sztangi skos - 4 serie gryfem 15 kg: 15,12,10,8 - szaleństwo z obciążeniem
rozpiętki serie z obciążeniem 2,5 kg i więcej nie da rady 15,12,10,8
arnoldki 4 serie 15 x 3 kg na rękę
unoszenie ramion bokiem 15 x 1,5 kg, 12 x 2 kg, 10 x 2 kg, 8 x 2 kg
wyciskanie francuskie leżąc 15 x 2 kg (na rękę), 15 x 1,5 kg, 15 x 0,75 kg
25 minut aero na bieżni, w tym 10 minut na maksymalnym skosie.
Konkluzja: nie robić ćwiczeń na triceps w piątek, bo się czuję, jakbym cały dzień firanki wieszała
i rąk podnieść nie mogą
A tak się dziś jadło:
no i tak było:
rozgrzewka 10 min orbi
wyciskanie sztangi skos - 4 serie gryfem 15 kg: 15,12,10,8 - szaleństwo z obciążeniem
rozpiętki serie z obciążeniem 2,5 kg i więcej nie da rady 15,12,10,8
arnoldki 4 serie 15 x 3 kg na rękę
unoszenie ramion bokiem 15 x 1,5 kg, 12 x 2 kg, 10 x 2 kg, 8 x 2 kg
wyciskanie francuskie leżąc 15 x 2 kg (na rękę), 15 x 1,5 kg, 15 x 0,75 kg
25 minut aero na bieżni, w tym 10 minut na maksymalnym skosie.
Konkluzja: nie robić ćwiczeń na triceps w piątek, bo się czuję, jakbym cały dzień firanki wieszała
i rąk podnieść nie mogą
A tak się dziś jadło:
Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
julinka39
porandojin
-a może to to piwko Kochana. Ale wiem o co chodzi - skusiłam się na drinka, za co jestem zła na siebie strasznie. Zamiast lodów miksuję zamrożone truskawki z odżywką (wychodzą lody sorbetowe o smaku truskawek), albo kefirem (tym na grzybku) - smakuje, jak shake lodowy. Czasem miksuję zamrożonego banana - też smakuje super.
sprawiam sobie przyjemności
Bo jednak chciałaby jeszcze trochę zredukować biodra i uda.
Ruda_29
