DT Tomuh "Cele, nie marzenia" - boks

To bardzo dziwny zbieg okoliczności O.o bo u mnie też sie zaczynają coraz bardziej nakręcać sparingi mialem 3x2 minuty i zadaniówki

Ja się w swoim klubie w końcu tego doczekałem.. :D niedługo może jakieś zawody albo sparingi z innymi klubami będą się odbywać to byłoby dla mnie dobrze. czy to boks czy muay thai czy grappling dla mnie to beż różnicy.. ważne by sobie pojechać i zawalczyć.

No w końcu sezon się zaczyna to może stwierdzili, ze czas przygazować. U nas trener kombinuje obóz na drugi tydzień ferii.. Bokserski z kadra Dolnego Slaska juniorow i kadetow. Wiec to by bylo dobre podszlifowanie formy. Klub nam 50% opłaca, więc 300 zł na 5 dni to bardzo mało. 2x treningi dziennie, jakiś tam basen, spanie jedzenie. Tylko dwóch trenerów na duża liczbe osób to może być ciężko.

Ale zobaczymy. Nawet rzucę imprezy

^ Ale zobaczymy. Nawet rzucę imprezy - TO żęś przywalił argument

w to nikt nie uwierzy

hahaha spadajcie chociaz za tydzien jest jedna grubsza impreza

motywator dla ciebie

mmmm perełka :)

Ależ ty przyziemny tomaszu.



Nie jedno do odkrycia 9^_^9

Po feriach ruszę dalej z dziennikiem. Treningów nie opuszczam, zobacze jak dzisiaj będzie bo pewna sprawe mam do załatwienia więc pójde moiże szybko sparing walne i uciekne.

Pierwsze zawody 16 lutego ale nie zdążę się przygotować. Do kolejnych raczej jak już coś. Dam znać.