DT Tomuh "Cele, nie marzenia" - boks

^ Dzięki i będę sie trzymał tego do końca życia. Moją używką są ciężkie treningi i rozciąganie. To co widziałem i co sie działo z moją rodziną i alkoholem to lepiej nie gadać. Pozatym chce jeszcze zamieszać w boksie/kickboksie w małopolsce prawdopodobnie bede w klubie andrzeja firsta bo narazie w trenuje w takim pseudo klubie. Powodzenia

Zmieniony przez - souljah21 w dniu 2013-01-21 20:31:50

załóż dziennik, chętnie bym podpatrzył jak się rozwijasz. Ja osobiście z alkoholem nie miałem problemów, w rodzinie też nie zbyt(tfu, odpukać!) więc lubie czasem się pobawić.

Zobaczymy może za 2 lata jak bede mial 18

Tomuh a jak tam prawko ?

za 2 razem teorie zdałem :) teraz czekam na przeniesienie papierów do innego miasta w którym się uczyłem jeździć, no i bede rejestrował się na praktykę.

Dzisiaj idę na trening muay thai z koleżką, jutro zapewne też będą sparingi, zdam relacje z dzisiejszego i jutrzejszego treningu.

hah pamiętam dzień egzaminu wszyscy siedzą zdołowani,pamiętaj podchodź do tego na luzie zdam to zdam a jak nie to nie,najlepsza metoda

Mnie niestety czekają już testy teoretyczne na nowych zasadach, ale jestem dobrej myśli "Kto ma zdać to i tak zda".

I tak zanim dadzą mi termin na tą praktyke to będę musiał długi czas czekać... Jeszcze sie do nich nie da dodzwonić.

Teoria na nowych.. mi też mało brakowało. Bo pojechałem tam w środę, a okazało sie, że termin miałem na poniedziałek i się nie zgłosiłem, ale na szczęście udało się mnie gdzieś tam wcisnąć :)

No cóż już odpada nauka teorii na pamięć tylko faktycznie trzeba się przyłożyć do nauki. Dostałem już od instruktora płytkę z tymi nowymi to , aż tak strasznie nie jest :)

^ podobno jak da się "magicznego potiona" czyt. wódkę lub jakąś flachę dostajesz dodatkową szansę zdania.