Dotka. Mnie jak pan oprowadzał to pokazał maszyny i drugą salę z tekstem "tam są ciężary i jest to męska część siłowni" po czym wróciliśmy do maszyn. To było przez pierwsze kilka minut. Teraz chodzę gdzie mi się podoba. Co śmieszne ale jak wchodzę na ciężary to od razu szukają czerwonych 2kg
a ja ostatnio poszłam po krążek 5'
i się chłopaki skonsternowali
. Do tego mam wrażenie że część z nich łazi do moich maszyn i zagląda mi w ustawienia
. No bo jak inaczej wytłumaczyć te defilady z ręczniczkami na barkach
W sumie nie ma się co dziwić bo myślę, że większość kobiet chodzi
na siłkę dla rowerka i właśnie tych 2 kg czerwonych hantli. Jakby tak jakąś wielbicielkę postury "wieszaka" zaprowadził na ciężary to by mogła się więcej na siłce nie pokazać