SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Hashimotka na redukcji/ str 61półmetek

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 112120

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 36 Napisanych postów 15338 Wiek 37 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 191806
Chodzi o to, że masz progresować nie tylko z treningu na trening ale też i z serii na serię.
Progres jest bardzo prosty zaczynasz od ciężaru z którym nie masz problemu z wykonaniem danej liczby powtórzeń a nawet masz zapas na kilka powtórzeń, drugą serię robisz z ciężarem, w którym już nie masz zapasu na więcej powtórzeń a w ostatniej ciśniesz maksa i być może dobijesz do zadanej liczby powtórzeń a być może nie. I teraz jak dobiłaś do zadanej liczby powtórzeń to dodajesz ciężaru w seriach na następnym treningu jak nie to zostajesz z ciężarami i dobijesz powtórzenia.
Przykładowo masz przysiad 3*8 to jedziesz tak 35/45/55 i teraz są dwie wersje:
1. Jak wszystkie ciężary wykonasz 8razy to na następnym treningu jedziesz 37,5kg/47,5kg/57,5kg
2. Jak w ostatniej serii wykonasz tylko 6powtórzeń to na następnym treningu dalej jedziesz 35/45/55 i starasz się dobić do 8p dla 55kg
Ciężary są przykładowe ale o to mniej więcej chodzi - progres z serii na serię i z treningu na trening

i jeszcze jak nie jesteś w stanie dobić do połowy zadanej liczby powtórzeń to zdejmij ciężaru do takiego jakim będziesz mogła je wykonać i wtedy progresuj

Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2012-11-10 17:10:15

"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html

...
Napisał(a)
Usunięty przez obliques za pkt 1 regulaminu
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1489 Wiek 39 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 35096

"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."

P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1489 Wiek 39 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 35096
Oj...widzę, że się jakiś post pojawił sam z siebie i został usunięty...coś niechcący musiałam kliknąć, bo cały czas pisałam tutaj (przynajmniej mi się tak wydawało).

Dzięki Arphiel za łopatologiczne wyjaśnienie. Na pewno jeszcze się przyda niejednemu, kto tu zaglądnie Teraz rozumiem i od wtorku poprawa w tym względzie Żeby zrobić progres z serii na serię muszę się cofnąć z ciężarem i nie zaczynać serii od najcięższego, jaki podniosłam np. jak w przysiadzie do tej pory mam max 50 kg to mam zacząć następny trening od 30 kg x 8 w pierwszej serii, w drugiej zrobić z 40 x 8 kg a w trzeciej spróbować 50 kg w końcu 8 razy i jak się uda to następnym razem zwiększyć w pierwszej serii do 32,5 kg, w drugiej do 42,5 kg, a w trzeciej do 52,5 kg . Do tej pory nie rozumiałam tego, że żeby zrobić progres trzeba mieć regres...Zaczynałam od mojego 50 kg, na którym nie byłam w stanie wykonać 8 powtórzeń nawet w pierwszej serii i się zastanawiałam jakim cudem mam progresować z serii na serię skoro w pierwszej ledwo daję rady. Na początku treningów było prosto, bo mogłam zwiększać i zwiększać z serii na serię, ale ostatnio już za ciężko i jakby się zatrzymałam poza wypadami.

MISKA- 3 DZIEŃ NA NISKICH WĘGLACH (150g - 50 g = 105 g)



SUPLE: DIM, Omega-3, olej kokosowy, ziółka na tarczycę
WARZYWA:buraki gotowane,ogórek kiszony,pomidor, marchewka
NAPOJE: 1 szklanka herbaty Zimowy Sen (herbata czarna o smaku owocowo-rumowym), w większej ilości: herbata biała Bai Hayo Yin Zen, herbata Rooibos Bio, przefiltrowana woda

Robimy z mężem bezglutenową pizzę. Ciekawe, czy wyjdzie. Ciasto posmarowane ketchupem z papryki własnej roboty, na mojej połowie tylko mięso z szynki wieprzowej gotowane, grzyby i pomidory, bo nie mam pomysłu, co mogę więcej dać skoro ser żółty jest zakazany...na połowie męża jeszcze ser żółty. Pizza ma mieć 31 cm średnicy, grube ciasto...wyszło mi, że dzisiaj mogę zjeść jedynie 1/4 tej pizzy i to w podziale na 2 posiłki...mam nadzieję, że sobie tym pojem, bo jak nie to ciężko będzie. 1/4, która zostanie będzie na jutro.
PYTANIE: Do pizzy trzeba było dać trochę drożdży. Można, czy drożdże są złe? To tak na przyszłość.




Zmieniony przez - Agnese w dniu 2012-11-11 13:49:35

"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."

P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
Agnese tak patrzac na spadki stwierdzam ze stracisz biust zanim biodra ci spadna, nie wiem czy warto
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1489 Wiek 39 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 35096
A ile mogę go stracić? Bo chyba nie zupełnie? :P Może pomierzę się jeszcze trochę i zobaczymy, czy dalej będzie spadał. Pół życia walczyłam z biodrami, aż w końcu trafiłam tutaj (żałuję, że tak późno). Zawsze byłam najgrubsza z rodzeństwa pod względem dolnej części ciała. Sprawa do przemyślenia...zależy ile go mogę stracić...jak długo muszę czekać na efekty na biodrach i udach....chciałabym mieć idealną figurę....jestem w stanie wyciskać z siebie siódme poty...ale wizja płaskiej klaty mnie przeraża, chyba, że nie aż tak stracę...chyba, że zacznę po prostu mieć figurę, jak moja młodsza siostra...biust mniejszy, ale też mniejsze uda i biodra(rozmiar 34, a ja mam 36), ale ona raczej nigdy nie patrzyła na to, co je i ile je w przeciwieństwie do mnie.

Jeśli chciałabym uratować biust w takim stanie jak jest teraz to pewnie by to oznaczało koniec z sfd, ale tego nie chcę. Dzięki wam końcu jem naprawdę dużo, poznałam nowe potrawy/ składniki potraw, czuję się pojedzona,a nie tyję (nawet delikatnie schudłam), czuję się świetnie (bez drobnych dolegliwości bardzo sporadycznie), nie mam wzdęć brzucha, mam ogromną motywację, domową siłownię (od czwartku zaczynam w domku ćwiczyć).

DO MISKI
Jednak chyba się pośpieszyłam z wrzuceniem miski. Wszystko ilościowo się zgadza tak jak wrzuciłam, ale....pizza, pomimo to, że bezglutenowa, okazała się przepyszna i nie mogłam się powstrzymać i zjadłam od razu całą ćwiartkę (bez rozdzielania na 2 posiłki, tak jak dałam w misce), czyli dzisiaj będzie w sumie 4 posiłki, a nie 5. Druga ćwiartka na jutro. Ktoś kiedyś mi napisał, że nie ma znaczenia ile jem posiłków dziennie, byleby rozkład trzymać, więc mam nadzieję, że nic się nie stało, że nie rozdzieliłam. Zresztą zjadłam po interwałach, więc zaraz się spali Posiłek 3 przesunięty na 15:30. Swoją drogą strasznie dużo węgli w tej pizzy.
Grzybki na pizzę to była mieszanka podgrzybków i prawdziwek (miałam zamrożone).
PYTANIE: Tak się zastanawiam, czy pieczarki są zdrowe, czy nie za bardzo (mieliśmy kupić, żeby jeszcze nie korzystać z zamrożonych, ale dzisiaj sklepy zamknięte).
Do warzyw z miski możnaby w sumie dopisać paprykę, bo pizzę polałam dużą ilością ketchupu paprykowego własnej roboty.
Aha...i ksylitol w misce to do niedzielnej kawy. Jak mi każecie wyrzucić wyrzucę, ale wraz z kawą, bo gorzką to mogę jedynie herbatę pić.

TRENING:



Interwałowo 8 minut i ani sekundy dłużej. Musiałam chwilę odczekać zanim mogłam wszamać pizzę.

Dzisiejsze święto psuje mi rozkład tygodnia. Siłkę normalnie miałam w niedziele, a w poniedziałki interwały. W związku z tym, że siłka dzisiaj jest zamknięta byłam na niej wczoraj, interwały dzisiaj. Siłka znowu we wtorek i się zastanawiam, czy jutro nie zrobić interwałów....ale z tego co kojarzę chyba nie bardzo można dzień po dniu, więc chyba będzie dzień beztreningowy.



Zmieniony przez - Agnese w dniu 2012-11-11 16:04:43

"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."

P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
to ćwicz spróbujemy pózniej inaczej z dieta i ćwiczeniami to rozegrac
A pieczarki jedz, w koncu nawet jak grzyby)moze prócz shitake) nie sa z założenia szczytem zdrowia to ile sie ich je???

Zmieniony przez - obliques w dniu 2012-11-12 08:48:51
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1489 Wiek 39 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 35096
Dzięki obli za nadzieję na ładną figurę A z grzybami...no w sumie racja, ale gdzieś czytałam art Martuccy chyba na temat wzmacniania odporności i były tam polecane właśnie grzyby,więc jakieś tam właściwości dobre mają, a z pieczarkami miałam wątpliwości, bo raczej w lesie nie rosną i może jakaś chemia w nich jest.

MISKA- 1 DZIEŃ NA WYSOKICH WĘGLACH (155g)



SUPLE: DIM, Omega-3, olej kokosowy
WARZYWA: buraki gotowane,ogórek kiszony,pomidor, warzywa na patelnię m.in. fasolka szparagowa, marchewka, cebula, por..., cukinia (skusiłam się na leczo robione przez mamę, ale wybrałam z niego kiełbasę, żeby miska się zgadzała i zostały same warzywa...zastanawiam się, czy cukinia to nie z tej samej rodziny co dynia, którą trzeba wliczać do miski...kiedyś o to pytałam ale nikt mi nie odpowiedział)
INNE: podgrzybki i prawd*****
NAPOJE: w większej ilości: herbata biała Bai Hayo Yin Zen, herbata Rooibos Bio, przefiltrowana woda, herbata żółta Huang Xiao Tea

Tak jak wczoraj pisałam moją połowę pizzy bezglutenowej podzieliłam na 2 części i dzisiaj w drugim posiłku te mąki itp. to właśnie moja ćwiartka pizzy. Tak mało tego było, że aż szkoda dzielić na 2 posiłki, chociaż kaloryczność i węgle strasznie wysokie. No ale rozkład trzymam. Od jutra koniec pizzy nawet własnej roboty przynajmniej na jakiś czas, chociaż widzę, że za bardzo krytyki nie było :P więc chyba, jak własnej roboty i czasem to nie jest zła. Strasznie zgłodniałam już jakieś 3 godziny po śniadaniu...aż mnie ssało i ledwo dotrwałam do długiej przerwy, więc ta pizza była w sam raz Ale w sumie to jakoś wolę 5 posiłków niż 4.

DZISIAJ DZIEŃ BEZTRENINGOWY (bo nie można robić interwałów 2 dni pod rząd, nikt mi nie napisał, że można, a na siłkę idę jutro).



Zmieniony przez - Agnese w dniu 2012-11-12 21:08:46

"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."

P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1489 Wiek 39 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 35096
MISKA- 1 DZIEŃ NA NISKICH WĘGLACH (155g- 50g = 105 g)





SUPLE: DIM, Omega-3, olej kokosowy
WARZYWA: seler, marchewka,buraki gotowane,ogórek kiszony,pomidor, warzywa na patelnię m.in. fasolka szparagowa, marchewka, cebula, por..., cukinia (to samo, co wczoraj: leczo robione przez mamę, ale wyrzuciłam kiełbasę, żeby białko i tłuszcz się zgadzały)
NAPOJE: w większej ilości: herbata biała Bai Hayo Yin Zen, herbata Rooibos Bio, przefiltrowana woda, herbata żółta Huang Xiao Tea

Coś mi brzuch wzdęło na jakiś czas po posiłku nr 4 i leczo. Po raz pierwszy od dawna. Ale już przeszło Może @ się zbliża, bo w tamtym m-cu miałam w tych okolicach czasowych. Ale nie czuję brzucha jak zwykle z ok. tygodniowym wyprzedzeniem.

TRENING SIŁOWY + AEROBY:





Mam nadzieję, że teraz dobrze progresowałam Następnym razem będzie zwiększenie obciążenia Dzisiaj ostatni raz byłam na siłowni. W czwartek będę ćwiczyć w domu. Wypada mi trening B i mam kilka pytań, bo oczywiście nie mam maszyn.
NA CO ZAMIENIĆ W TRENINGU B:
- ściąganie drążka górnego do klatki szeroko z nachwytem
- uginanie nóg leżąc

JAKIE ROBIĆ AEROBY W DOMOWYCH WARUNKACH:
- bieganie w terenie tylko w sobotę i to jak będzie w miarę ciepło, bo w inne dni tak kończę pracę, że już jest ciemno
- skakanka (mogę skakać jakkolwiek?? z high knees nie dam rady 20 minut nawet wolnym tempem)
- mam jeszcze rowerek stacjonarny, ale zepsuty tj. da się pedałować, ale bez obciążenia (ustawianie obciążenia nie działa, więc jest strasznie lekko)
- jakieś inne pomysły??




Zmieniony przez - Agnese w dniu 2012-11-13 20:55:57

"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."

P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 36 Napisanych postów 15338 Wiek 37 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 191806
na skakance możesz skakać na freestylu pajace możesz robić albo jak masz piętrowy dom to biegać po chodach

"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1489 Wiek 39 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 35096
Oo...pomysł z pajacami mi się podoba Chodzi o to, żeby nie było nudno tak ciągle tylko na skakance. W domu mam tylko jedną kondygnację schodów (parter + 1 piętro, ale może by się dało po tym pobiegać). Rowerek bez obciążenia rozumiem odpada.

MISKA- 2 DZIEŃ NA NISKICH WĘGLACH (155 g- 50 g = 105 g)




SUPLE: DIM, Omega-3, olej kokosowy
WARZYWA: buraki gotowane,ogórek kiszony, pomidor, warzywa na patelnię m.in. fasolka szparagowa, marchewka, cebula, por...
NAPOJE: w większej ilości: herbata biała Bai Hayo Yin Zen, herbata Rooibos Bio, przefiltrowana woda, herbata żółta Huang Xiao Tea

TRENING - INTERWAŁY NA SKAKANCE:




Dzisiaj rekord...interwałowo 14 minut 30 sekund
Jutro pierwszy trening siłowy w domu i ponawiam prośbę o podesłanie mi jakiegoś linka do zamienników niektórych ćwiczeń na maszynach, które robiłam do tej pory (w poprzednim poście pisałam, o które mi chodzi). Będę bardzo wdzięczna.

Zmieniony przez - Agnese w dniu 2012-11-14 19:21:01

"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."

P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

fitness/ body pump- ile razy w tyg. ?

Następny temat

Odchudzanie - proszę o rady.

WHEY premium