Hashimotka na redukcji/ str 61półmetek

Mam jeszcze większą motywację, żeby unikać obcych estrogenów. Moja młodsza siostra ma mięśniaki na macicy (jeden 10 cm) i torbiele na jajnikach. Czytałam, że to jest genetyczne...wiele osób, z którymi rozmawiałam twierdzi, że każdy prędzej, czy później takie mięśniaki większe lub mniejsze ma.
Ale ja czytałam jeszcze, że przyczyną może być zła gospodarka estrogenowa, czy coś takiego. Jejku mam nadzieję, że jest szansa, że ja ich mieć nie będę, bo ona ostatnio na przeciwbólowych przez jakiś czas była....tak ją bolało...dopiero niedawno odkryli co to jest. Ma hormony brać dożylnio. Ja nie chcę żadnych hormonów. Nie mam pojęcia, czy ja je mam, czy nie, ale czy dobrą dietą można temu zapobiec? Jeśli to rzeczywiście przez obce estrogeny to chyba się da, co nie?
Stopniowo wymieniam wszystko na szklane.
Zastanawiam się co z plastikowym shakerem...może to głupie pytanie, ale czy te xenoestrogeny znikają po iluś tam użyciach, czy za każdym użyciem produkują się nowe i shakera tez trzeba się pozbyć?

DZISIEJSZA MISKA




SUPLE: Omega-3, olej kokosowy, ziółka na tarczycę
WARZYWA: fasolka szparagowa, ogórek kiszony, papryka, pomidor, biała kapusta podduszona, warzywa na patelnię m.in marchewka, cebula, por, brokuł, ogórek.
NAPOJE: ok. 1,75 l białej herbaty Bai Hao Yin Zhen, 2 szklanki herbaty Rooibos Bio, 750 ml wody mineralnej średniozmineralizowanej S. Pellegrino (w szklanej butelce), 3 szklanki ziółek

Zakupiłam filtr. Czekam aż przyjdzie przesyłka. Jednak po przeliczeniu to duża oszczędność, bo wyszło mi, że od kwietnia do września wypijam wody mineralnej za ok. 130 zl miesięcznie, a za taką samą ilość litrów cena filtra na miesiąc ok. 10 zł.

PYTANIE Muszę tak szczegółowo pisać ile czego piję, czy wystarczy same nazwy, co wypiłam? Wiadomo, ze raczej piję za dużo niż za mało. To chyba dobrze


TRENING:






Zmieniony przez - Agnese w dniu 2012-10-11 18:49:21

Zmieniony przez - Agnese w dniu 2012-10-11 18:51:47

oj to jak Ty robiłaś te high knees? ta laska robi high kneesy i Ty tez miałaś tak robić.
Wiesz co nie chce już nic pisać ale jak zrobisz porządne interwały to na sama myśl o następnych będzie ci niedobrze

" Myślałam, że tak od razy zwiększyć do 1,5 codziennie to za dużo, ale spróbuję skoro tak lepiej"

Nie zrozumiałas mnie. Nie wiem jaka dawka jest dla Ciebie dobra. Pisałam tylko,ze lepiej jest dawke usrednic i brac jednakową w kazdym dniu. Nie wiem dlaczego lekarze zlecaja tak dziwnie. Moze dlatego,ze kiedyś nie było tak duzej ilosci dawek eutyroksu?
Wiec pomnóz to co birzesz np. (bo nie pamietam dokładnie twojej dawki)
50 X 5 dni dodaj 2 x 75 ( wekend) i podziel przez 7.
Jesli bieresz 50 w ciagu tygodnia , a 75 w wekend to wychodzi Ci codzienna 57,5.
Najmniejsz dawka eutyroksu to 12,5 wiec połowe tabletki dodajesz do 50., albo 1/4 25 eutyroksu.

Heh...high knees próbowałam robić podnosić obie nogi jednocześnie do góry...następnym razem będzie lepiej W końcu wiem o co chodzi Uczucie "zaraz będzie niedobrze" mialam często po interwałach biegowych. Na skakance muszę się też tak doprowadzić.

Wiwos mam tylko tabletki Euthyrox 100. Do lekarza dopiero w lutym. Rodzinny lekarz nie wypisze mi recepty na inną dawkę niż wypisana przez specjalistę, więc jakoś te setki muszę dzielić. Byłam dzisiaj u rodzinnego lekarza i wzięłam skierowanie na TSH. FT3 i FT4 zrobię prywatnie. Potem się zastanowię co dalej i pewnie jak wyniki wyjdą złe nadal to zacznę jeść 1,5 tabletki codziennie (moja zalecona dawka z lipca to połowa tej setki czyli Euthyrox 50), bo inaczej sie tego nie da dzielić niż na pół. Kiedyś miałam takie z dwoma wgłębieniami i można było dzielić na cztery, w tych jest tylko jedna kreska. Prywatnie wizyta kosztuje 100 zł + 115 badania, ktore trzeba zrobic przed (koleżanka z Gravesem-Basedowem była), więc się jeszcze wstrzymam. Wolę zainwestować w DIM, białko, kosmetyki i rękawice, bo już sporych odcisków na siłce się dorobiłam.

Do Ann, jak jeszcze tu zagląda: Wioslarz to concept2. Sorki, że dopiero teraz, ale zupełnie zapomniałam o tym, że miałam sorawdzić model.

MISKA Z DZISIAJ:





SUPLE: Omega-3, olej kokosowy, ziółka na tarczycę
WARZYWA: fasolka szparagowa, papryka, pomidor, kapusta włoska podduszona, marchewka warzywa na patelnię m.in marchewka, cebula, por, brokuł, ogórek.
NAPOJE: ok. 1,75 l białej herbaty Bai Hao Yin Zhen, 2 szklanki herbaty Rooibos Bio, ok. 2 szklanki wody mineralnej średniozmineralizowanej S. Pellegrino (w szklanej butelce), 3 szklanki ziółek

DZISIAJ DZIEŃ BEZTRENINGOWY


ZBIÓR PYTAŃ, KTÓRE NADAL POZOSTAJĄ BEZ ODPOWIEDZI:
1) Gdzie trzymacie olej kokosowy? Ja do tej pory normalnie w kuchni w kredensie trzymałam i w porządku, ale na moim nowym pisze, żeby po otwarciu trzymać w lodówce i już sama nie wiem. Wsadziłam go do lodówki, ale na drugi dzień musiałam się sporo namęczyć, żeby go nabrać na łyżkę. Wbrew zaleceniu na opakowaniu trzymam na półce. Nie szkodzi?
2) Jakby ktoś kojarzył ćwiczenia na zmniejszenie pupy, to byłabym wdzięczna za linka. Natrafiłam na takie ćwiczenia w jednym z dzienników, ale gdzieś mi się link zapodział i nie mogę go znaleść. Pamiętam, że to były ćwiczenia obwodowe, chyba 30 sekund trzeba było wytrzymać na każdym etapie i były przeznaczone do wykonywania w dni wolne od treningu siłowego. Oczywiście wszelkie inne też mile widziane. Chyba, że uważacie, że na mojego pupsona wystarczy to, co robię.
3) Jak lepiej robić pompki: powoli i dokładnie (ja tak robię i doszłam ostatnio do 32 męskich), czy bardzo szybko (mój mąż tak mi kiedyś pokazywał, że mnie przebije)?
4) Na takiej kaloryczności, ilości białka i tłuszczu mniej więcej mam pozostać na zawsze, czy do pewnego momentu (dla przypomnienia ok. 1600 kcal, 60 g tłuszczu, 110 g białka i reszta z węgli tj. dziewczyny mi wyliczyły 155 g węgli)?
5) Czytałam ostatnio, że na redukcji nie je się kukurydzy. Nie jem, ale...jem kaszkę kukurydzianą odkąd przeszłam na dietę bezglutenową. Kaszka sie skończyła i wciąż czekam na odpowiedź: kupić, czy wyrzucić z menu?
6) Mam pytanie można interwały robić na czczo tj. jeszcze przed śniadaniem, czy jednak pasuje coś zjeść? Jak biegam rano jem śniadanie, ale wygodniej mi by było od razu wybiec, a potem śniadanie, bo po śniadaniu ok 2 godz muszę odczekać zanim zacznę biegać interwałowo.
7)Co z płatkami owsianymi? Mogę? Nie mogę? Niby gluten mają, ale czytałam, że jakiś taki, który jest tolerowany nawet przez osoby z celakią. Czekają na mnie na półce. Co teraz? Oddać siostrze? Zarodki już oddałam. Jakiś czas temu miałam zalecenie od Rudej, żebym narazie nie jadła. Czy to narazie zmieniło się nigdy?
8) Nabiał nadal out zupełnie, czy nie zaszkodzi np. do marynaty do rybki, czy jako mały dodatek? Mamy mleko prosto od krowy (nie wiadomo, jak długo, bo właścicielka staruszką już jest i pasowałoby korzystać). Uwielbiam kakao, ale omijam szerokim łukiem narazie. Mam sobie robić nadzieję, że będę mogła się napić, czy na zawsze out. Oczywiście kakao bez cukru takie zupełnie naturalne.
9) Skoro olejki zapachowe out to perfumy też?
10) Jak długo ma trwać odwyk bez kawy? Tj. nie mam uzależnienia, czy coś, ale raz na jakiś czas, raz na tydzień- czasem dwa lubię się napić, taka niedzielna tradycja.
11) Obli możesz zerknąć, czy ten DIM jest dobry (bo na ebayu z linka, który wysyłałam byl inny, a tu znalazłam w polskim sklepie): http://sklep.atleta.pl/scitec-estro-dim-100-kaps.html  . Twoje milczenie uznam za znak, że jest dobry i kupuję
12) Czy dobrą dietą da się zapobiec mięśniakom macicy i torbielom na jajnikach? (genetyczne predyspozycje- pisałam o tym wcześniej).
13) Zastanawiam się co z plastikowym shakerem...może to głupie pytanie, ale czy te xenoestrogeny znikają po iluś tam użyciach, czy za każdym użyciem produkują się nowe i shakera tez trzeba się pozbyć?
13) Powoli eliminuję obce estrogeny z diety tj. kupiłam filtr, powoli wymieniam wszystko na szklane: zastanawiam się co z plastikowym shakerem...może to głupie pytanie, ale czy te xenoestrogeny znikają po iluś tam użyciach, czy za każdym użyciem produkują się nowe i shakera tez trzeba się pozbyć (swoją drogą ciekawe, czy są szklane:P)? Jaki termos lepszy: plastikowy na zewnątrz i na zakrętce, ale szklany w środku, czy 100% metalowy (mam wersję szklaną w środku)? Czytałam, że w puszkach z konserwami też są te ksenoestrogeny, więc chyba z sardynkami muszę się pożegnać albo ograniczyć.



Zmieniony przez - Agnese w dniu 2012-10-12 19:00:57

ZBIÓR PYTAŃ, KTÓRE NADAL POZOSTAJĄ BEZ ODPOWIEDZI:
1) Gdzie trzymacie olej kokosowy? Ja do tej pory normalnie w kuchni w kredensie trzymałam i w porządku, ale na moim nowym pisze, żeby po otwarciu trzymać w lodówce i już sama nie wiem. Wsadziłam go do lodówki, ale na drugi dzień musiałam się sporo namęczyć, żeby go nabrać na łyżkę. Wbrew zaleceniu na opakowaniu trzymam na półce. Nie szkodzi?
2) Jakby ktoś kojarzył ćwiczenia na zmniejszenie pupy, to byłabym wdzięczna za linka. Natrafiłam na takie ćwiczenia w jednym z dzienników, ale gdzieś mi się link zapodział i nie mogę go znaleść. Pamiętam, że to były ćwiczenia obwodowe, chyba 30 sekund trzeba było wytrzymać na każdym etapie i były przeznaczone do wykonywania w dni wolne od treningu siłowego. Oczywiście wszelkie inne też mile widziane. Chyba, że uważacie, że na mojego pupsona wystarczy to, co robię.
3) Jak lepiej robić pompki: powoli i dokładnie (ja tak robię i doszłam ostatnio do 32 męskich), czy bardzo szybko (mój mąż tak mi kiedyś pokazywał, że mnie przebije)?
4) Na takiej kaloryczności, ilości białka i tłuszczu mniej więcej mam pozostać na zawsze, czy do pewnego momentu (dla przypomnienia ok. 1600 kcal, 60 g tłuszczu, 110 g białka i reszta z węgli tj. dziewczyny mi wyliczyły 155 g węgli)?
5) Czytałam ostatnio, że na redukcji nie je się kukurydzy. Nie jem, ale...jem kaszkę kukurydzianą odkąd przeszłam na dietę bezglutenową. Kaszka sie skończyła i wciąż czekam na odpowiedź: kupić, czy wyrzucić z menu?
6) Mam pytanie można interwały robić na czczo tj. jeszcze przed śniadaniem, czy jednak pasuje coś zjeść? Jak biegam rano jem śniadanie, ale wygodniej mi by było od razu wybiec, a potem śniadanie, bo po śniadaniu ok 2 godz muszę odczekać zanim zacznę biegać interwałowo.
7)Co z płatkami owsianymi? Mogę? Nie mogę? Niby gluten mają, ale czytałam, że jakiś taki, który jest tolerowany nawet przez osoby z celakią. Czekają na mnie na półce. Co teraz? Oddać siostrze? Zarodki już oddałam. Jakiś czas temu miałam zalecenie od Rudej, żebym narazie nie jadła. Czy to narazie zmieniło się nigdy?
8) Nabiał nadal out zupełnie, czy nie zaszkodzi np. do marynaty do rybki, czy jako mały dodatek? Mamy mleko prosto od krowy (nie wiadomo, jak długo, bo właścicielka staruszką już jest i pasowałoby korzystać). Uwielbiam kakao, ale omijam szerokim łukiem narazie. Mam sobie robić nadzieję, że będę mogła się napić, czy na zawsze out. Oczywiście kakao bez cukru takie zupełnie naturalne.
9) Skoro olejki zapachowe out to perfumy też?
10) Jak długo ma trwać odwyk bez kawy? Tj. nie mam uzależnienia, czy coś, ale raz na jakiś czas, raz na tydzień- czasem dwa lubię się napić, taka niedzielna tradycja.
11) Obli możesz zerknąć, czy ten DIM jest dobry (bo na ebayu z linka, który wysyłałam byl inny, a tu znalazłam w polskim sklepie): http://sklep.atleta.pl/scitec-estro-dim-100-kaps.html . Twoje milczenie uznam za znak, że jest dobry i kupuję
12) Czy dobrą dietą da się zapobiec mięśniakom macicy i torbielom na jajnikach? (genetyczne predyspozycje- pisałam o tym wcześniej).
13) Zastanawiam się co z plastikowym shakerem...może to głupie pytanie, ale czy te xenoestrogeny znikają po iluś tam użyciach, czy za każdym użyciem produkują się nowe i shakera tez trzeba się pozbyć?
13) Powoli eliminuję obce estrogeny z diety tj. kupiłam filtr, powoli wymieniam wszystko na szklane: zastanawiam się co z plastikowym shakerem...może to głupie pytanie, ale czy te xenoestrogeny znikają po iluś tam użyciach, czy za każdym użyciem produkują się nowe i shakera tez trzeba się pozbyć (swoją drogą ciekawe, czy są szklane:P)? Jaki termos lepszy: plastikowy na zewnątrz i na zakrętce, ale szklany w środku, czy 100% metalowy (mam wersję szklaną w środku)? Czytałam, że w puszkach z konserwami też są te ksenoestrogeny, więc chyba z sardynkami muszę się pożegnać albo ograniczyć.


1. w temp pokojowej
2.przestan szukac cwiczen na cos masz trening i go rób cale ciało sie ćwiczy i nie ma sensu u ciebie jakis priorytetów robic
3. pompki i kazde inne ćwiczeni errobimy dokładnie, chyba ze to wyścig z czasem
4.nie wiemy, zobaczymy co si ebedzi edziac
5. to nie prawda, mozna sie zredukować jedząc i ziemniaki i kukurydze wszytsko zalezy od postepów a te kontrlujemy co tydzien
6. ja bym odradzała w ogóle , na czczo jak lubis zto biegaj
7. na razie nei mozesz i nie przyrównuj sie do osób z celiakią, bo je nie masz
8.jak masz 4 tyg out to mozes zacząc troche dodawać
9. tak
10. mozesz sie napić
11. oczywiście jest ok
12. wierze, ze tak skoro udalo nam sie zlikwidowac u osób juz posiadających to myśłe ze łatwiej zapobiec
13. no to jest dobre, przyjmij ze chwila nei jest tak istotna, nie mozemy dac sie zwariowac najgorzej jak cos długo lezy w plastiku i jest podgrzewane, dlatego mikrofala w plastikach jest krytykowana bardzo

generalnei ze wszytskim trzeba zachować rozsądek, bo nie zyjemy w świecie odizolowanym od innych i próbowanie unikania wszytskiego i zawsze kończy sie tym ze zostajemy potraktowani jak swiry


wioślarz to Concept2

i pamiętaj, nie istnieją ćwiczenia zmniejszające jakąkolwiek część ciała, to, że zrobisz ćwiczenia na pośladki nie znaczy, że z niej spadnie, dieta i cierpliwość powiem Ci, że miałam podobny problem z tą częścią ciała, moja pupa wyglądała jakby się wylewała od dołu, co prawda nie jest u mnie idealnie, ale przez rok treningu i ćwiczeń dużo się zmieniło, a wcale tak dużo na pupę nie ćwiczyłam

Dzięki obli za poświęcony czas Teraz motywacja wzrosła o możliwość zapobiegania mięśniakom itp. Super, że się da

Dzisiaj znowu ważna data:
2,5 miesiąca na diecie (z wyłączeniem wyjazdu wakacyjnego, gdzie wkradł się gluten i nabiał, poza tym zdrowo)
2 miesiące diety i ćwiczeń = 8 tygodni

TRENING
Co dalej tj. kontynuować ten sam trening? Przy treningach A i B pisze, że po 8 tygodniach w zależności od samopoczucia kolejny trening albo regeneracja. U mnie samopoczucie super Właśnie mi się skończył karnet na siłkę i jeśli mam kontynuować kupuję następny
Co do ćwiczeń na pupę pytalam o nie, bo kiedyś w dzienniku natknęłam się na lady, która ćwiczyła na siłce i oprócz tego zapytała o ćwiczenia na zmniejszenie pupy i dostała. Ale ok, skoro wystarczy to, co mam to ok

NABIAŁ
Z nabiałem miałam przerwę od połowy lipca do zeszłego tygodnia (był w drinkach z okazji rocznicowego cheat'a)...prawie 2 miesiące bez nabiału wytrzymałam. Super, że mogę dodawać niewielkie ilości. Oczywiście wrzucę do miski.

WYMIARY -Pogrubiony wmiar to ten dzisiejszy

WAGA 53,4 kg/ 52,8 kg/ 53,2/ 52,3 kg/ 52,6 kg/ 52 kg/ 52,7 kg/ 52,7 kg

BIUST 89 cm / 87 cm / 86 cm / 86 cm/ 87 cm/ 87 cm/ 88 cm / 87 cm

POD BIUSTEM 76 cm / 74 cm / 78 cm / 73 cm / 78 cm/ 74 cm / 77 cm/ 77 cm

TALIA (NAJWĘŻSZE MIEJSCE) 63 cm / 64 cm / 64 cm / 62 cm / 63 cm /62 cm / 63 cm/ 63 cm
OBWÓD NA WYS. PĘPKA 69 cm / 70 cm / 70 cm / 66 cm/ 64 cm / 68 cm/ 66 cm/ 68 cm
BIODRA (NAJSZERSZE MIEJSCE) 97 cm / 97 cm / 97 cm / 96 cm/ 95 cm / 95 cm / 95 cm / 95 cm
UDO (NAJSZERSZE MIEJSCE) 57 cm / 58 cm / 58 cm /57 cm / 57 cm / 57 cm/ 57,5 cm/ 57 cm
ŁYDKA (NAJSZERSZE MIEJSCE 33,5 cm / 35 cm / 35 cm / 35 cm/ 35 cm / 35 cm / 35 cm/ 34, 5 cm


Próbowałam wrzucić tabelkę robioną w Wordzie, ale się nie da.

MINI PODSUMOWANIE:
NA PLUS +
Sukcesem jest to, że pomimo takiej ilości jedzenia przy Hashimoto waga delikatnie spadła i utrzymuje się mniej więcej na stałym poziomie.
Biust zmalał tylko 2 cm Niewielkie ubytki na wysokości pępka - 1 cm, w biodrach - 3 cm
Subiektywne odczucia w lustrze: pomimo tego, że uda wymiarowo są takie same wydają mi się jakby smuklejsze (nie wiem, czy to możliwe, jak jest bez zmian), górą bardziej mi widać żebra.
Wzrost samooceny i pewności siebie, jakimś cudem zupełnie przestałam myśleć o cellulicie, z którym walczę od niepamiętnych czasów i praktycznie wszystko, co robiłam było skierowane na to paskudztwo.
Świetne samopoczucie, brak wzdęć brzucha.

NA MINUS -
Ud nie ruszyło wogóle. W sumie plusem jest to, że się nie powiększyły
W biodrach od dawna nic nie ubywa.

ZMIANY:
Ostatnio natknęłam się na radę obli, żeby nie jeść płatków ryżowych, bo przeszkadzają w redukcji. Dokończę opakowanie, które mam i z nich rezygnuję.


DZISIEJSZA MISKA:






SUPLE: Omega-3, olej kokosowy, ziółka na tarczycę
WARZYWA: fasolka szparagowa, papryka, pomidor, ogórek kiszony,cukinia, czosnek, cebula.
NAPOJE: ok. 1,75 l białej herbaty Bai Hao Yin Zhen, 3 szklanki herbaty Rooibos Bio, 3 szklanki ziółek, 3 szklanki herbaty żółtej Huang Xiao Tea, wino czerwone półwytrawne (imprezka wieczorem)

TRENING:




Miało być bieganie, ale pada, więc została skakanka. Interwałowo wytrzymałam 2 min 66 sek. w końcu robiłam tak jak ma być Trening był przed posiłkiem nr 2.

Zmieniony przez - Agnese w dniu 2012-10-13 09:51:03

jao klepsydra na uda i biodra sobei poczekasz, ale co ty narzekasz jak fajnie to\wyglada, nie na tym poziomie jeszcze jestes by sie takimi miejscami przejmowac, wszytsko trzeba wypracowac

Ok Uzbroję się w cierpliwość Cały czas myślałam, że jestem gruszką. Klepsydra to chyba lepiej

Dzisiaj był ciężki dzień i w sumie nadal jest, bo czeka mnie poprawianie sprawdzianów. Z imprezy wróciłam późno, byłam strasznie głodna, więc zjadłam garść orzechów włoskich bez ważenia.

Po kilku godzinach snu popędziłam na siłkę, żeby zdążyć przed pracą. Na siłce strasznie się męczyłam, ale jestem uparta, więc progres był. Źle sobie wyliczyłam czas i dlatego aeroby krótsze niż zwykle o 5 min, ale starałam się dać sobie wycisk. I taka na wpół żywa od razu po siłce pojechałam do pracy. Na szczęście to tylko studium dla dorosłych, gdzie sobie wszyscy olewają, więc można być w jakimkolwiek stanie (ale szczerze to wolę bardziej moją podstawową wymagającą pracę).

MISKA:




SUPLE: omega-3, ziółka na tarczycę (olej kokosowy się skończył, właśnie zamówiłam)
WARZYWA: ogórek kiszony, papryka, pomidory
NAPOJE: ok. 1,5 l białej herbaty Bai Hao Yin Zhen, 1,5 l wody mineralnej Dobrowianki (wciąż czekam na filtr), 2 szklanki herbaty Rooibos Bio, 3 szklanki ziółek, 2 szklanki herbaty żółtej Huang Xiao Tea, 2 szklanki Artistic Tea Oriental Garden białej


TRENING:






Zmieniony przez - Agnese w dniu 2012-10-14 16:22:18

u lala z tego co widzę, to wszystkie Ladies są twarde, nie miętkie:P hahhaa " na szczęście to tylko studium dla dorosłych". no ładnie tak o swoich podopiecznych


Zmieniony przez - bacowski.bunc w dniu 2012-10-14 16:21:45