Dla potrzeb zdjęciowych wyjąłem jakąś ładniejszą, która jest dość spora, to fakt. Ale wracając do dziennika:
Dzisiaj musiałem zrobić trening wcześniej, bo miałem szkołę. Także szybko od rana ogarnianie się z przygotowaniem szamy do pojemnika, później trening, szybko do domu, pojemnik pod pachę i do tramwaju - te spojrzenia ludzi z zazdrością, jak szamie się w tramwaju - BEZCENNE
. Ostatnio jakaś dziewczyna od razu wyjęła kanapkę. Tak Jej smaku narobiłem.
DZIEŃ TRENINGOWY - 12 X 2012r:
trenowane partie: nogi, barki, brzuch
TRENING:
Trening poszedł bardzo fajnie. Zanotowałem kolejne progresy w obciążeniach. Dobrze czułem dzisiaj łydki i dwugłowe. To było fajne. No i ćwiczenie na barki zmieniłem - ze Smith'a na wyciskanie sztangielek znad karku. Dobrze weszło
No i dzisiaj jednak trochę zacząłem czuć wczorajsze poczynania z klatką
1) prostowanie nóg na maszynie siedząc: 1x12 18kg + 1x12 24kg + 1x10 30kg + 1x10 36kg
2)
przysiady ze sztangą: 1x12 30kg + 1x12 40kg + 1x12 50kg + 1x10 50kg
3) wypychanie ciężaru na maszynie: 1x12 40kg +
3x12 50kg
4) uginanie nóg stojąc (na dwugłowy): 2x12 II klocek +
2x10 III klocek
5) uginanie nóg leżąc (na dwugłowy): 2x12 14kg +
2x10 18kg
6) wspięcia na palce z obciążeniem: 1x25 75kg + 1x25 93kg + 1x25 111kg - MA-SA-KRYCZNE palenie łydek
- GIT-MAJONEZ!!
7) wyciskanie sztangielek znad karku siedząc: 1x12 6kg + 3x12 9kg - fajne czucie lekkiej niemocy w górnych partiach barków
8) podnoszenie prostych rąk ze sztangielkami - seria łączona: przed siebie 4x12 3kg + na boki 4x12 3kg
9) brzuszki - seria łączona: 3x20 na jet pack'u z prostymi nogami + nogi na przemian 3x15 + 3x25 na skośnej ławeczce - jak zwykle SUPER!
Tak, jak napisałem - fajnie poszło. Kolejne progresy. Odnotowałem duży wzrost sił w nogach - dzisiaj szczególnie czułem to przy wypychaniu ciężaru i uginaniu nóg na dwugłowy. Ciężko się chodziło później. Łydki też dzisiaj paliły super. Teraz dwa dni odpoczynku i regeneracji - jednym słowem WEEKEND
Brak szkoły, jedynie jutro w południe próba big-bandu, ale to tyle. A od nowego tygodnia jedziemy z plerami!
DIETA:
1) płatki owsiane + wiórki kokosowe + kefir + truskawki
2) "kurczak po hawajsku" - pierś z kurczaka ze świeżym ananasem + ryż basmati + warzywa
3) migdały + jogurt naturalny
4) bułki orkiszowe + łosoś wędzony + pstrąg wędzony + warzywa
5) pieczona pierś z kurczaka + chleb żytni razowy + warzywa