...
Napisał(a)
Dość już, ja osobiście o istnieniu tego programu dowiedziałem się tutaj. I nie mogę jakoś doszukać się wypiski treningowej. Więc albo dziennik treningowy tu, albo blog na Onecie czy gdzie tam jeszcze.
...
Napisał(a)
Hubert81Dość już, ja osobiście o istnieniu tego programu dowiedziałem się tutaj. I nie mogę jakoś doszukać się wypiski treningowej. Więc albo dziennik treningowy tu, albo blog na Onecie czy gdzie tam jeszcze.
Także czekam na wyniki z boju. Lecisz z koksem
...
Napisał(a)
GATS:
Wielkie dzięki za te słowa! Oczywiście masz rację.
Prawdą jest natomiast też to, że sporo tutaj mowy o rzeczach zupełnie nie związanych z treningiem, ale bez nich było by nudno jak cholera !
Uważam też, że żaden trening nie przyniesie rezultatów bez dobrej szamy. Dlatego myślę, że fajnie jest też poświęcić troszkę więcej uwagi temu, jakże ważnemu, czynnikowi podczas naszych wysiłków na siłowni .
No więc do rzeczy, Przyjaciele!
DZIEŃ TRENINGOWY - 17 IX 2012r:
trenowane partie: plecy, biceps, brzuch
TRENING:
Trening wyszedł dzisiaj bardzo fajnie. Jak wspomniałem, podszedłem do martwego ciągu i powiem Wam, że to jest to. Po robieniu barków na Smith'cie uważam je za najlepsze ćwiczenie, jakie kiedykolwiek robiłem. I tutaj zaczynają wychodzić te zasrane zalety wolnych ciężarów. Prostownik po ciągu czułem tak, jakbym zrobił z 5x serii na rzymskiej ławeczce z ciężarkiem 20kg .
Tak więc ćwiczeń na wolnych już u mnie coraz więcej. W sumie mam już:
- Smith na barki
- Rozpiętki sztangielkami
- Martwy ciąg
- Wyciskanie na ławeczce poziomej
Brakuje jeszcze czegoś na nogi. Czasami włączam wykroki z hantlami, ale poważnie myślę nad siadami. Może w następnym treningu?
1) podciąganie nachwytem: 5x bez obciążenia + 3x12 12kg ( czyt. 12kg ułatwienia )
2) przyciąganie ciężaru do klatki: 2x12 30kg + 2x10 42kg
3) ściąganie drążka do karku: 1x12 24kg + 1x10 30kg + 1x15 24kg
4) martwy ciąg: 1x10 sam gryf (~ 20kg) + 3x10 20kg -> Pierwszy raz w życiu robiłem to ćwiczenie. Poprosiłem trenera o asekurację. Samym gryfem robiłem podobno bardzo dobrze technicznie - lepiej niż niejeden kandydat na trenera podczas kursu instruktorskiego. Tak usłyszałem . Później dołożyłem ciężaru, było ciężej ale starałem się utrzymać proste plecy i nie garbić się. Czucie super, prostownik poczułem fantastycznie. I w zasadzie troszkę całe ciało.
5) uginanie przedramion ze sztangą prostą: 4x12 sam gryf (~20kg)
6) przyciąganie drążka do ciała: seria wchodzona i schodzona 1x12 12kg + 1x12 18kg ... 1x10 18kg + 1x12 12kg ... ( 1x12 0kg + 1x12 12kg ... 1x12 12kg + 1x12 0kg )x3 -> "..." oznaczają przerwę . Spompowanie tak cholernie konkretne, że nie mogłem przedramion ani wyprostować, ani zgiąć i łaziłem, jak porażony człowiek . Na jet pack'u później ledwo co się opierałem na przedramionach, a dłonie trzęsły się, jakbym miał parkinsona... MA-SA-KRA! ( pozytywna oczywiście! )
7) brzuszki - seria łączona: 3x20 na jet pack'u z prostymi nogami + 3x25 na skośnej ławeczce.
Trening super. Wolne ciężary kocham coraz mocniej!
DIETA:
1) owsiane + wiórki kokosowe + kefir + nektarynka.
2) pełnoziarniste spaghetti z sosem ze świeżych pomidorów z czosnkiem z dorszem, szpinakiem i świeżymi pomidorami + sałata rzymska z miętą i dressingiem.
3) prażone orzechy nerkowca i ziemne + jogurt naturalny.
4) grahamki + domowy pasztet z soczewicy z curry i chilli + jajka na twardo + szynka z indyka + warzywa + ketchup i inne "omasty".
5) serek wiejski + ser biały półtłusty + kabanos + warzywa + ketchup i pasta z pieczonego bakłażana.
Zmieniony przez - Paszkos244 w dniu 2012-09-17 22:05:24
Wielkie dzięki za te słowa! Oczywiście masz rację.
Prawdą jest natomiast też to, że sporo tutaj mowy o rzeczach zupełnie nie związanych z treningiem, ale bez nich było by nudno jak cholera !
Uważam też, że żaden trening nie przyniesie rezultatów bez dobrej szamy. Dlatego myślę, że fajnie jest też poświęcić troszkę więcej uwagi temu, jakże ważnemu, czynnikowi podczas naszych wysiłków na siłowni .
No więc do rzeczy, Przyjaciele!
DZIEŃ TRENINGOWY - 17 IX 2012r:
trenowane partie: plecy, biceps, brzuch
TRENING:
Trening wyszedł dzisiaj bardzo fajnie. Jak wspomniałem, podszedłem do martwego ciągu i powiem Wam, że to jest to. Po robieniu barków na Smith'cie uważam je za najlepsze ćwiczenie, jakie kiedykolwiek robiłem. I tutaj zaczynają wychodzić te zasrane zalety wolnych ciężarów. Prostownik po ciągu czułem tak, jakbym zrobił z 5x serii na rzymskiej ławeczce z ciężarkiem 20kg .
Tak więc ćwiczeń na wolnych już u mnie coraz więcej. W sumie mam już:
- Smith na barki
- Rozpiętki sztangielkami
- Martwy ciąg
- Wyciskanie na ławeczce poziomej
Brakuje jeszcze czegoś na nogi. Czasami włączam wykroki z hantlami, ale poważnie myślę nad siadami. Może w następnym treningu?
1) podciąganie nachwytem: 5x bez obciążenia + 3x12 12kg ( czyt. 12kg ułatwienia )
2) przyciąganie ciężaru do klatki: 2x12 30kg + 2x10 42kg
3) ściąganie drążka do karku: 1x12 24kg + 1x10 30kg + 1x15 24kg
4) martwy ciąg: 1x10 sam gryf (~ 20kg) + 3x10 20kg -> Pierwszy raz w życiu robiłem to ćwiczenie. Poprosiłem trenera o asekurację. Samym gryfem robiłem podobno bardzo dobrze technicznie - lepiej niż niejeden kandydat na trenera podczas kursu instruktorskiego. Tak usłyszałem . Później dołożyłem ciężaru, było ciężej ale starałem się utrzymać proste plecy i nie garbić się. Czucie super, prostownik poczułem fantastycznie. I w zasadzie troszkę całe ciało.
5) uginanie przedramion ze sztangą prostą: 4x12 sam gryf (~20kg)
6) przyciąganie drążka do ciała: seria wchodzona i schodzona 1x12 12kg + 1x12 18kg ... 1x10 18kg + 1x12 12kg ... ( 1x12 0kg + 1x12 12kg ... 1x12 12kg + 1x12 0kg )x3 -> "..." oznaczają przerwę . Spompowanie tak cholernie konkretne, że nie mogłem przedramion ani wyprostować, ani zgiąć i łaziłem, jak porażony człowiek . Na jet pack'u później ledwo co się opierałem na przedramionach, a dłonie trzęsły się, jakbym miał parkinsona... MA-SA-KRA! ( pozytywna oczywiście! )
7) brzuszki - seria łączona: 3x20 na jet pack'u z prostymi nogami + 3x25 na skośnej ławeczce.
Trening super. Wolne ciężary kocham coraz mocniej!
DIETA:
1) owsiane + wiórki kokosowe + kefir + nektarynka.
2) pełnoziarniste spaghetti z sosem ze świeżych pomidorów z czosnkiem z dorszem, szpinakiem i świeżymi pomidorami + sałata rzymska z miętą i dressingiem.
3) prażone orzechy nerkowca i ziemne + jogurt naturalny.
4) grahamki + domowy pasztet z soczewicy z curry i chilli + jajka na twardo + szynka z indyka + warzywa + ketchup i inne "omasty".
5) serek wiejski + ser biały półtłusty + kabanos + warzywa + ketchup i pasta z pieczonego bakłażana.
Zmieniony przez - Paszkos244 w dniu 2012-09-17 22:05:24
...
Napisał(a)
Ciężary podajesz ze sztangą czy same placki? Zawsze dodawaj sztangę.
Robisz to co zawsze = dostajesz to co zawsze
http://www.sfd.pl/dawid099_/_sylwetka_na_plus-t843897.html
...
Napisał(a)
Paszkos244- może się obrazisz za to co teraz powiem ale trudno.
Troszkę gadaniem mi tuska przypominasz
Uważam też, że żaden trening nie przyniesie rezultatów bez dobrej szamy.- Sama prawda ale twój dziennik w głównej mierze kręci się wokół niej nie mówię ze to coś złego, ale tak jak mówi Hubert więcej tutaj masterchefa i jedzenia niz treningu.
Trening super. Wolne ciężary kocham coraz mocniej! Imo Ja uważam że Ty ich nie znasz.
Ale gotować to byś dla mnie mógł ;) A ja za ciebie będę robił ciągi siady wyciskania
Zmieniony przez - NextOne w dniu 2012-09-17 22:22:38
Troszkę gadaniem mi tuska przypominasz
Uważam też, że żaden trening nie przyniesie rezultatów bez dobrej szamy.- Sama prawda ale twój dziennik w głównej mierze kręci się wokół niej nie mówię ze to coś złego, ale tak jak mówi Hubert więcej tutaj masterchefa i jedzenia niz treningu.
Trening super. Wolne ciężary kocham coraz mocniej! Imo Ja uważam że Ty ich nie znasz.
Ale gotować to byś dla mnie mógł ;) A ja za ciebie będę robił ciągi siady wyciskania
Zmieniony przez - NextOne w dniu 2012-09-17 22:22:38
...
Napisał(a)
DAWID:
Podaję same placki, bez sztang. To trzeba by doliczać do tego jeszcze +/- 15kg
NEXT:
Nie obrażę się . O master chefie piszę mało. Dużo osób zaczyna ten temat w niedzielę wieczorem, po emisji odcinka. Nie mówię, że to źle, bo bardzo mi miło, że tyle osób mi tutaj kibicuje i fajnie czytać później słowa wsparcia.
Co do wolnych ciężarów - fakt, może ich jeszcze nie znam, bo dopiero z nimi zaczynam i robię albo na samych gryfach albo z małym obciążeniem. Natomiast już na samym początku tej znajomości uważam, że są super, bo wprost proporcjonalnie do mojego stopnia zaawansowania czuję, jak świetnie czuję się po nich trening.
Zwłaszcza, że do tej pory czułem go po robieniu w większej mierze na maszynach .
P.S - Dzięki , choć nie wygląda to znakomicie. Wywaliłem ot tak z patelni na talerzA.
Ale ciągi i ciężary będziemy robić razem, bo ich nie oddam .
Zmieniony przez - Paszkos244 w dniu 2012-09-17 22:35:28
Podaję same placki, bez sztang. To trzeba by doliczać do tego jeszcze +/- 15kg
NEXT:
Nie obrażę się . O master chefie piszę mało. Dużo osób zaczyna ten temat w niedzielę wieczorem, po emisji odcinka. Nie mówię, że to źle, bo bardzo mi miło, że tyle osób mi tutaj kibicuje i fajnie czytać później słowa wsparcia.
Co do wolnych ciężarów - fakt, może ich jeszcze nie znam, bo dopiero z nimi zaczynam i robię albo na samych gryfach albo z małym obciążeniem. Natomiast już na samym początku tej znajomości uważam, że są super, bo wprost proporcjonalnie do mojego stopnia zaawansowania czuję, jak świetnie czuję się po nich trening.
Zwłaszcza, że do tej pory czułem go po robieniu w większej mierze na maszynach .
P.S - Dzięki , choć nie wygląda to znakomicie. Wywaliłem ot tak z patelni na talerzA.
Ale ciągi i ciężary będziemy robić razem, bo ich nie oddam .
Zmieniony przez - Paszkos244 w dniu 2012-09-17 22:35:28
...
Napisał(a)
Ja też ci kibicuję ale jestem zdania ze opieprz jest zawsze lepszy niz chwalenie do pewnego stopnia;) Nie chciał byś spróbować treningu opartego tylko i wyłącznie na wolnych ciężarach ?
...
Napisał(a)
I za to Ci dziękuję. Opieprz też jest wskazany, jak najbardziej. Ale do tego akurat przywykłem, bo jego to tutaj doświadczyłem już sporo .
Gdzieś tam czasami mam takie myśli, że k*** - następny trening to już same wolne ciężary. Ale ( powtórzę się już w tym momencie 100x raz ), chcę je wprowadzać stopniowo. Maszynki też gdzieś tam od czasu do czasu później będę wrzucał oczywiście. Na razie wprowadzam takie, jakby upgrade'y. Do ćwiczenia na maszynie na daną partię, które kiedyś było jako jedyne, dorzuciłem jeszcze martwy ciąg w mniejszej intensywności. Obecnie tę intensywność zwiększyłem na rzecz zmniejszenia jej w maszynie, a niebawem jak jeszcze bardziej się wzmocnię, wyeliminuję już tą maszynę całkowicie. Taki mam plan .
Gdzieś tam czasami mam takie myśli, że k*** - następny trening to już same wolne ciężary. Ale ( powtórzę się już w tym momencie 100x raz ), chcę je wprowadzać stopniowo. Maszynki też gdzieś tam od czasu do czasu później będę wrzucał oczywiście. Na razie wprowadzam takie, jakby upgrade'y. Do ćwiczenia na maszynie na daną partię, które kiedyś było jako jedyne, dorzuciłem jeszcze martwy ciąg w mniejszej intensywności. Obecnie tę intensywność zwiększyłem na rzecz zmniejszenia jej w maszynie, a niebawem jak jeszcze bardziej się wzmocnię, wyeliminuję już tą maszynę całkowicie. Taki mam plan .
...
Napisał(a)
Dobra jeśli tak ci wygodniej to nie ma problemu, widocznie 99 wcześniejszych razy przeoczyłem, następnym razem spróbuj wiosła
...
Napisał(a)
Jw- nie mam nic przeciwko master chefowi, nawet po cichu kibicuję Jankowi (tzn mam na to zupełnie wyiebane, ale nie mam nic przeciwko temu żeby to wygrał- jeśli to można nazwać kibicowaniem to spoko), ale jak zauważył Hubert i Nex: to jest forum sportowe, a nie kulinarne... Gdyby nawet założył sobie temat w kuchni, odżywianiu, to jeszcze zrozumiałbym to.
Janek- nie wierzę w to, że nie umiesz rozgraniczać pewnych spraw. Podczas gotowania nie rozprawiasz o akordach, a podczas grania nie perorujesz o marynowaniu mięsa. Skup się tutaj na treningu, a zobaczysz, że skorzystasz na uporządkowaniu wszystkiego.
Janek- nie wierzę w to, że nie umiesz rozgraniczać pewnych spraw. Podczas gotowania nie rozprawiasz o akordach, a podczas grania nie perorujesz o marynowaniu mięsa. Skup się tutaj na treningu, a zobaczysz, że skorzystasz na uporządkowaniu wszystkiego.
Poprzedni temat
Plan ćwiczeń
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- ...
- 75
Następny temat
trening tygodniowy do sprawdzenia
Polecane artykuły