Nie ćwiczę z trenerem i nikt nie mówił o żadnym płaceniu. Po prostu jestem z Nim w kontakcie odnośnie treningów i asekuruje mnie przy wolnych ciężarach. Także wyluzuj bobra trochę, bo znowu łapiesz spinę.
Wypiskę robię dopiero teraz, bo dzisiaj po południu wpadło trochę spraw do załatwiania, jako że w czwartek wyjeżdżam pod wschodnią granicę koncertować - będzie lokalna szama
. Domowe pierogi, twarogi, sery, jajka, wędliny... SZAŁ!
.
DZIEŃ TRENINGOWY - 28 VIII 2012r:
trenowane partie: plecy, biceps, brzuch
TRENING:
Wyszło dzisiaj całkiem fajnie. Znowu konkretnie spompowałem biceps, bo zrobiłem serię wchodzoną i schodzoną. Skupiłem się też na bardzo dokładnej pracy łopatek przy przyciąganiu ciężaru do klatki i ściąganiu drążka do karku. No i chyba dopiero dzisiaj poprawnie zacząłem robić przyciąganie do klatki, bo czułem znacznie bardziej, niż zwykle łopatki
.
1)
Podciąganie na maszynie: 1x15 30kg + 2x15 18kg 1x15 12kg
2) Przyciąganie ciężaru do klatki: 1x15 24kg 2x15 30kg
1x12 36kg i później, jak zrozumiałem pracę łopatek to jeszcze 1x15 30kg i 1x12 36kg - praktycznie ściąganie samymi łopatkami, a ręce tylko w ostatniej fazie ruchu. Oj, poczułem!
3) Ściąganie drążka do karku: 1x15 24kg + 1x15 30kg + 2x15 24kg
4) Wznoszenie ciała na rzymskiej ławeczce: 4x20 bez obciążenia, ale z dobrym, 3 sekundowym przytrzymaniem w górze na spięciu prostownika. No i poczułem tutaj lędźwiowy nie gorzej, niż jakbym robił z 5kg
.
5) Uginanie przedramion z drążkiem - seria wchodzona i schodzona: (1x10 0kg + 1x10 11kg + 1x10 16kg) + (1x10 16kg + 1x10 11kg + 1x10 0kg) x2. 200% poprawności i skupienia. Mocne rozciągnięcie i przytrzymanie przy spięciu mięśnia = porządna pompa i czucie mięśnia.
6) Brzuszki - seria łączona: 3x20 na "jet pack'u" + 2x25 + 1x25 z 5kg ciężarkiem przy klatce na skośnej ławeczce = pompa, jak zwykle i suche usta
.
DIETA:
1) owsiane + wiórki kokosowe + kefir + 1kg
truskawek.
2) tajska sałatka z razowego kus-kusa + świetnie soczysta, pieczona polędwiczka wieprzowa w domowej marynacie BBQ + warzywa.
3) kefir + orzechy laskowe ( chyba mam uczulenie na orzechy laskowe, bo już kolejny raz dostaję po nich zgagę i za przeproszeniem śluzu mam w przełyku od cholery
)
4) pełnoziarnisty bajgiel x2 + sałatka z warzywami i dressingiem musztardowym + pieczona polędwiczka wieprzowa.
5) ser biały półtłusty + warzywa.
P.S. Sorki za dwie fotki!
Zmieniony przez - Paszkos244 w dniu 2012-08-28 23:47:27