Czesc, czesc!
W koncu na wlasnych smieciach.

Podsumowujac- przez okolo 6 dni udalo mi sie dosc fajnie zregenerowac i zarazem zbytnio nie odpuszczac celu dlugofalowego jakim jest nabieranie dodatkowych kilogramow. Jako ze byl to urlop pozwalalem sobie na gofry czy piwo w malych ilosciach (piwo, bo gofry w wiekszych), ale mimo wszystko trzymalem przynajmniej na oko odpowiedni poziom bialka. Od dzisiaj wchodze na cykl z tak zwanych resztek:
Kretka:
-5g przed i po treningu
-5g rano na czczo w nietreningowe
BCAA:
-15g po treningu razem z kreatyna
Dzisiejszy trening pull
1.
Zarzut siłowy 5/3 45/65kg
2. Martwy ciąg 5/5/3/3/3 80/90/100/110/110kg
3. Wiosłowanie 10/8/6/6 60/65/70/75kg
4. Drążek podchwyt b. wąsko + 15kg 1/2/3/4/5/5
5. Uginanie przedramion ze sztangą 12/10/8
6. Brzuch- 2 ćwiczenia
Komentarz: bardzo fajnie mi sie dzisiaj cwiczylo. Uporalem sie dosyc szybko, mialem sporo energii i ciezary do przodu. Jak widac w wypisce zdecydowalem sie na obciecie liczby powtorzen w glownych cwiczeniach dodalem za to juz na stale dodatkowe cwiczenie- zarzut silowy. Dzisiaj zrobilem 2 serie, mysle ze od nastepnego pull bede robic 3.
---
Plan treningow bedzie wygladac teraz nastepujaco:
Pon/Śr/Pt (Push/ Pull- naprzemiennie).
Pozostale dni poswiece na regeneracje/ lekki crossfit. Trzymajcie kciuki, bo zapowiada sie furia.
Zmieniony przez - Kamiru w dniu 2012-08-11 17:51:29