KISZENIE BARSZCZU:
Razem z moją mamą zaczęłyśmy od niedawna regularnie kisić barszcz i stał się on naszym przysmakiem. - Mama jest w trakcie chemioterapii a kiszony barszcz pomaga walczyć z anemią i odkąd go pije znacznie poprawiły się jej wyniki badań krwi (np ilość czerwonych ciałek).
Barszcz ukiszony w domu jest o wiele smaczniejszy niż ten który można kupić w sklepie - robimy z niego nie tylko zupę ale też często pijemy z kubeczka:)
Przepis:
2kg buraków (muszą być świeże, twarde)
3 marchewki
2 pietruszki
2 cebule
główka czosnku (cała ale nie bardzo duża)
2 łyżki cukru
2 łyżki soli
opakowanie kminku
woda ugotowana przestudzona letnia (raz jak wlewałam gorącą to pękł mi słoik:( )
Warzywa myjemy ale nie obieramy z łupek
Buraki, marchewkę, pietruszkę kroimy na kawałki (takie mniej więcej 2 na 2 cm)
Cebulę kroimy na pół albo na ćwiartki
Warzywa układamy warstwami w słoju - najpierw buraki, potem warstwa pozostałych warzyw, potem znowu buraki - część przypraw wsypuję w połowie, część na końcu.
Całość zalewamy wodą - mój słój ma 5 litrów (kupiony na allegro za 25 zł)
Barszcz kisi się około tygodnia. Można pod koniec próbować, tak żeby nie był za kwaśny.
Jeśli chcemy żeby barszcz szybciej się zakisił to można dodać z poprzedniego kiszenia tak
1/4 szklanki barszczu - wtedy kiszenie trwa tylko 3-4 dni.
Barszcz można pić z kubeczka (ja uwielbiam) albo ugotować zupę.
Żeby ugotować zupę należy ugotować najpierw wywar z 1 kg buraków (już obranych i pokrojony), buraki z wywarem zostawić na noc, wtedy wywar nabierze ładnego koloru. Do tego wywaru dolewamy kiszony barszcz (ilość zależy od tego jak bardzo kwaśną chcemy mieć zupę). Całość doprawiamy solą i pieprzem, innymi przyprawami wg uznania.
Można też dodać wywar z mięsa jeśli ktoś lubi.
Uwaga - po dodaniu kiszonego barszczu zupy już nie gotujemy.
Po zakiszeniu barszcz trzeba zlać ze słoja, warzywa wyrzucamy a zakiszony barszcz można przechowywać dłużej w chłodnym miejscu, najlepiej w lodówce w zakręconym słoiku.
Zmieniony przez - Danones w dniu 2012-08-04 15:14:18