SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Konkurs/ Ruda_29, podsum. str. 37

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 41829

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 10166 Wiek 110 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 124582
Jak się nie uda musi się udać
czekamy

If you change nothing ... nothing will change!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11150 Napisanych postów 51582 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Waitin'
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 73 Napisanych postów 26831 Wiek 18 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 283202
Będzie dziś, ale późno. Foty mam chvjowe

Zmieniony przez - Ruda_29 w dniu 2012-07-08 21:34:42

A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 10166 Wiek 110 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 124582
Rudziaku czy Ty spotkałaś kobietę, której by się własne zdjęcia podobały

If you change nothing ... nothing will change!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 73 Napisanych postów 26831 Wiek 18 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 283202

PODSUMOWANIE

Potem będzie dużo pyerdolencji, ale najpierw KONKRETY.

DANE:
wiek: tu zmiana, już 30 (było 29 )
wzrost: 166 cm
zdrowie: problemy z odcinkiem lędźwiowym kręgosłupa i z kolanami


MAXY


Jestem bardzo zadowolona
* wyciskanie na barki 31, na próbę pocisnęłam pusz presem 34 – poszło, ale dalej wypękałam, bo nie miałam żadnego zabezpieczenia.
* podciąganie – choć nie dałam rady zrobić całego poprawnego podciągnięcia, to czuję zdecydowaną poprawę i głęboko wierzę, że już wkrótce się uda
*przysiadów i mc ze względu na kolana i lędźwiowy nie sprawdzałam.



WYTRZYMAŁOŚĆ



FOTY*








I jedne i drugie zdjęcia robione są podczas @


Treningowy przebieg konkursu:

_____________________________________________________________

Ciężko mi idzie pisanie tego podsumowania, mam mooocno mieszane uczucia związane z tym konkursem. Wiedziałam, że nie będzie łatwo, no i świadoma byłam tego, że będzie mi ciężko dokonać większych zmian w ciele.
Co mnie przekonało? Poza tym, że bardzo chciałam spróbować jak zareaguję na trening i dietę, to bardzo zachęcająco zadziałały zeszłoroczne przemiany Asiki20 i Lejjli. Miałam nadzieję, że jak się mocno docisnę, to mogę dużo zyskać. Nie do końca wyszło tak, jak bym chciała

Nie będę pisała o załeżniach dietetycznych i treningowych, bo to wszystko znajduje się w dzienniku. Zainteresowani dotrą

DIETA

Nie miałam problemu z wyeliminowaniem produktów „zakazanych”, czułam się dobrze, specjalnie nie tęskniłam za niczym. Zmęczyło mnie bardzo liczenie i teraz przez kilka dni na pewno od tego odpocznę.

W pewnym momencie złapałam się na tym, że stresowały mnie wyższe kalorie (choć do wcześniej jadłam więcej i nic się nie działo), no i o produktach „zakazanych” (kasze, makarony, itd.) zaczęłam myśleć jak o największym syfie, od którego tyje się w oka mgnieniu.

Myślę, że osoby z zaburzeniami odżywiania powinny się mocno zastanowić nad ew. braniem udziału w tego typu przedsięwzięciach, bo powrót do normalnego jedzenia może się okazać potem bardzo ciężki.

TRENING

Dwa miesiące leciałam treningiem konkursowym. Z perspektywy patrząc – to był big mistejk. Na pewno ten trening bardzo przyczynił się do poprawy zarówno wytrzymałości oraz siły, a także do pracy nad techniką, ale niestety ilość tego wszystkiego + fitness`y, na których również bardzo często robię wytrzymki, sprawiły, że ciało zamiast się poprawiać, zaczęło się buntować - zaczęłam łapać fat w brzuchu.
Do tego miałam wrażenie, że jestem tak wyyebana wytrzymkami/fitnessami, że bardzo ciężko jest mi mocno pocisnąć na siłowym.

Podczas ostatniego miesiąca zaczęłam robić nowy trening – stricte siłowy, wytrzymki robiłam na zajęciach, no i normalnie s-w. Zdecydowanie taka opcja pasuje mojemu ciału bardziej. Tu jestem doskonałym przykładem, że WIĘCEJ NIE ZNACZY LEPIEJ.

Pomimo bogatej miski już po 2 tygodniach byłam styrana mocno, po 4 zrobiłam przerwę. Był taki moment (nie pamiętam już, w którym tyg.), że całe ciało się zbuntowało – łokieć, kolana, kostka. Zmęczenie było b. duże, co miało swoje przełożenie również na prowadzone przeze mnie zajęcia.
Płacz podczas treningów, rozbicie, zniechęcenie, agresja – się zdarzały. O bełcikach nie wspomnę, bo to mały pikuś, a i zdarzał się niezbyt często

Niejednokrotnie miałam ochotę rzucić to w cholerę, ale ostatecznie dochodziłam do wniosku, że dociągnę do końca i będę o takie doświadczenie bogatsza



Przemyślenia i rozkminy
-> Jestem z siebie dumna, że przetrwałam . I mogę z pełną odpowiedzialnością stwierdzić, że każda laska, która ukończyła konkurs wygrała.
Wcześniej chciałam napisać, że nazwa „PRZEMIANY” jest nieadekwatna, bo przecież pracujemy nad siłą i wytrzymałością, a jakością ciała przy okazji. Jednak tak se myślę, że ja się czuję przemieniona – niejednokrotnie musiałam przełamać własne słabości i kopnąć w dvupę cianiasa, który we mnie siedzi. Zmiany fizyczne – ok., jakieś są, ale najważniejsze jest udowodnienie samemu sobie, że się da radę.

-> poprawiłam wyniki siłowe, wytrzymałość też na duży plus. Dziś robiłam wytrzymkę konkursową – choć mniej obwodów, to całkiem inna jakość wykonania i lepsze obciążenie.

-> zmian fizycznych wielkich nie ma, do tego foty robione podczas @, co widać po brzuchu. Poprawiły się plecy (szerokość) oraz barki/łapy. Nuki tu naciągnęły wody, ale na pewno są jędrniejsze.

Już prawie koniec

Jest kilka osób, którym bym chciała szczególnie podziękować:
Marcie - za opiekę treningowo-dietetyczną i tak po całości za obecność, bo to kurcze ważne jest dla psychiki, że mądry człowiek nad Tobą czuwa
Saidzie i Rallyguni - za to, że som
Dziewczynom konkursowym - mało się udzielałam, ale czytałam wszystko. Bardzo mi się podobał klimat konkursowy, wspieranie i brak niezdrowej rywalizacji

Pozdrawiam wszystkich, którzy zaglądali i tych, którzy dotrwali do końca moich wypocin

KONIEC!


Zmieniony przez - 4nn w dniu 2012-07-10 00:28:04

A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1173 Wiek 38 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 10582
pierwsza!!! kocham Twoje łapy!!!!!
patrzcie ją, ta co mówiła, że u niej zmian nie widac jest jeszcze bardziej bosko niż było!

Zmieniony przez - aisha w dniu 2012-07-08 23:47:35
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1631 Wiek 23 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 61355
Jeżu jak bym chciała takie ramiona
No i gratki ofkors Macie zacięcie dziewczyny
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 7734 Wiek 111 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 220582
ale Ci plecy rozyebało :D
i nieźle masz suchą klate (wybacz musiałam)
Brzuch faktycznie troszke "wywalony", ciekawi mnie to z tym tyciem w nim. Kortyzol zaczął skakać?

Świetny progres siłowy, z MP na prawde mocno skoczyłaś.


Ciekawe, na niższych kcal lepiej Cię rozwaliło niż jak byłaś na wyższych
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11150 Napisanych postów 51582 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Najszerszy ładnie Ci poszedł, to chyba największy plus i rzuca się w oczy pierwszorzędnie Nuki rzeczywiście nabrały nieco wody, ale skoro mówisz, że masz @ to chyba nic wielkiego. W ogóle to podziwiam za prowadzenie zajęć fitness + udział w takim męczącym konkursie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 6363 Wiek 47 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 140149
Oj tam łapki, ja bym chciała wszystko

Rudziku graty, cudnaś jak zawsze, ale za to że dotrwałaś przy wszystkich uwarunkowaniach do finiszu to czapki ze łbów. Silna bestia jesteś, i nie mówię o progresie
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

[ELITE Ladies]Ziuta, na peryferiach/ pods. s.37,76

Następny temat

Konkurs/Trapeziko

forma lato