"Hardkorowy Koksu" może wrócić do MMA

jak to jest, Robo rezygnuje juz z kulturystyki??

U mnie na siłowni zasuwa koleś na suplach od CYBERA i sobie chwali . Najbardziej zachwala thermala. Myślę że nie jest tak źle z jego suplementami do końca.

Ra-v9 za to z niektórych wychodzi typowa Polska ciemnota, ślepota i podlizywanie się innym + to że jak coś jest obce to od razu lepsze. Nikt mu nic nie zazdrości w dupie mam ten jego hajs i tak z moim potrzebami nie miał bym co z nim zrobić, to co mam to chce czuje się zaj**iście i zazdrość nie ma tu nic do rzeczy. Oceniam to co widzę, Pewnie Majewski kolejny kretyn co z tego że w sumie rozgarnięty jak w 50 % w swoim życiu robi z siebie downa za kase ?... Zresztą Koksu mówi że jaki w TV taki w realu wiec nie ciężko wywnioskować. 1-2, max 3 walki dla promocji wystarczą, a teraz freak powoli przeradza się w normę i walkę wieczoru. Jak ktoś chce się pośmiać to idzie do cyrku albo na kabaretowy klub dwójki a wp*****la się z butam tam gdzie go nie chcą. Jak choć trochę masz pojęcie o MMA to wiesz że Ci co interesują się MMA nie od walki Pudziana a dużo wcześniej też nie są zwolennikami robienia cyrku. Jak chcesz coś kupić do jedzenia to idziesz do spożywaczaka a nie do weterynarza proste i logiczne. Co do C. to mówić mogą a każdy widział jak było ;p Tłumaczyć sobie można ;p Wygrywa bo póki co rywala miał z najniższej możliwej półki. Niektórych myślenie mnie poraża przyjechał gość z Las Vegas, 60 cm w bicku zarzuca fajnym akcentem to jest zaj**isty i co złego to nie on na wszystko jest wytłumaczenia a on jest święty, zaj**isty bo nie Polak.

Marcino24

jak to jest, Robo rezygnuje juz z kulturystyki??

Miejmy nadzieję, że ktoś mu szybko w klatce porządnie sklepie miche, i wróci do swoich udawanych kwesti

Lubiłem Roberta, ale jak patrzę na to co teraz to straciłem szacunek.

Mi się widzi że nie zrezygnuje z kulturystyki, a kolejną walkę potraktuje tak jak tą z Najmanem, będzie doił 2 krowy ;p



Mam tylko nadzieję ze kolejny rywal będzie choć o poziom przewyższał Najmana i pokaże Koksowi że MMA nie jest dla niego ;)

Jeszcze pokazuje wam że w Las Vegas jest woda ;p Widać pomyślał że ciemnocie warto coś pokazać, on nas ma za d****i

Zmieniony przez - Masone w dniu 2012-06-05 10:17:49

Hahahaha gość jednak nie ma za grosz honoru, a najlepsze jest to że ma Polaków z przygłupów d****i a Polacy go wielbią ;p Nie co od dawno jako kraj byliśmy i jesteśmy dymani przez innych, jak ktoś to lubi, jego problem.

czemu nie ma honoru?

freakfight freakfightowi nierowny, ta walka z Najmanem była ciekawa, nie wiadomo było co się wydarzy, Robert poszedł na głęboką wodę, a w dodatku jak ktoś go lubił, jednocześnie nie lubiąc Najmana, to przeżycia były spore, a teraz idzie na jeszcze głębszą skoro będzie walczył z Oknińskim. Mało kto by tyle postawił.

teraz freak powoli przeradza się w normę i walkę wieczoru. Jak ktoś chce się pośmiać to idzie do cyrku albo na kabaretowy klub dwójki a wp*****la się z butam tam gdzie go nie chcą. Jak choć trochę masz pojęcie o MMA to wiesz że Ci co interesują się MMA nie od walki Pudziana a dużo wcześniej też nie są zwolennikami robienia cyrku.

Burneika się nigdzie nie wpieprza gdzie go nie chcą, wręcz przeciwnie to jego walkę będzie chciało najwięcej ludzi obejrzeć, Cholewa też go tam chce, skoro pewnie niemałą kasę mu proponuje za to.
I to nie jest żaden cyrk, tylko prawdziwa walka, staje na przeciwko siebie dwóch rosłych chłopów i każdy może dużo stracić i dużo zyskać, załatwiają w oktagonie osobiste porachunki, tak przynajmniej jest w przypadku walk Burneiki (Najman, Okniński, to nie były medialne szopki, bo takie się kończą zaraz po walce). A to, że nie są wyszkoleni w mma, nadaje tylko sytuacji dramatyzmu i sprawia, że walki są unikalne bo można się dowiedzieć nowych rzeczy typu jak wygląda walka kogoś z samą siłą i masą, a kogś kto już kilka lat mma się zajmuje, czy tak jak w przypadku Oknińskiego pół życia.
Więc takie walki mają dużo swoistych atutów.
I dopóki jest to tylko jedna, góra dwie na gale, to nie widzę powodów do narzekań.
A, że pasjonatom mma się nie podoba... nie wszystkim, zresztą to jest tak samo ich spektakl jak każdego innego, co sobie właczy tv, czy kupi bilet.

Mozna to skwitowac jednym okresleniem "LUDZIE NIE LUBIĄ LEPSZYCH OD SIEBIE"

Robertowi sie cos udalo, a innym nie, to zamiast zrobic cos ze soba aby im sie polepszylo, to lepiej jest krytykowac tego komu sie udalo.

Tyle czasu ludzie poswiecaja na komentowanie i krytkowanie w tym temacie Roberta. Jakby ten czas poswiecil na zajmowanie sie soba, moze i im by sie cos wiecej udalo? Ale no tak.. krytyka jest prostsza niz wlasne dzialanie.


Co do rozumowania ze Robert zarabia nic nie robiac przy tym. Pomijajac fakt, ze ten tok myslenia jest sam w sobie bledny, to i tak jest wytlumaczenie.

Zrobil dwie rzeczy:

1. Doszedl do formy 60 cm. - co go uprawnia do pozycji FREAKA
2. Ma ogromna charyzme i dal jej upust w odpowiedni sposob, co powoduje ze jest popyt, a jak jest popyt to co jest? wiadomo co.

Nie widze nic w zlego w tym ze Pudzianowski tanczy, spiewa, gotuje czy cos jeszcze. Udalo mu sie? Brawo! Nie kazdemu sie udaje.

Robert zarabia na walkach? Brawo ! Nie kazdemu sie udaje.

Oby dwoch szanuje i oby dwom kibicuje.

ta walka z Najmanem była ciekawa, nie wiadomo było co się wydarzy, Robert poszedł na głęboką wodę, a w dodatku jak ktoś go lubił, jednocześnie nie lubiąc Najmana, to przeżycia były spore, a teraz idzie na jeszcze głębszą skoro będzie walczył z Oknińskim. Mało kto by tyle postawił.



Tak nie da się ukryć emocje sięgnęły zenitu Burneika postawił się niesamowitemu zawodnikowi MMA, niepkonany na ringu od 20 lat El Tostosteron Maaaarcinnn Naaajmmman !! Nie wiem dla kogo była to ciekawa walka chyba dla jego fanów w gimnazjum, to był cyrk, kabaret z prawdziwym MMA nie miało to nic wspólnego.


I to nie jest żaden cyrk, tylko prawdziwa walka, staje na przeciwko siebie dwóch rosłych chłopów i każdy może dużo stracić i dużo zyskać, załatwiają w oktagonie osobiste porachunki, tak przynajmniej jest w przypadku walk Burneiki (Najman, Okniński, to nie były medialne szopki, bo takie się kończą zaraz po walce).

Zgoda jest to walka ale nie mająca nic wspólnego z sztukami walki, to bijatyka jak na dyskotece. Więc jak chcą sobie walczyć to niech walczą w garażu a Michał nich ich kręci ale po co pchają się na "gale MMA"


Burneika się nigdzie nie wpieprza gdzie go nie chcą, wręcz przeciwnie to jego walkę będzie chciało najwięcej ludzi obejrzeć, Cholewa też go tam chce, skoro pewnie niemałą kasę mu proponuje za to.

To już głupota społeczeństwa i organizatorów. Ale nie p******my bajek że błagali go na kolanach bo Robert też napewno swoje w tym kierunku wykonał.


A to, że nie są wyszkoleni w mma, nadaje tylko sytuacji dramatyzmu i sprawia, że walki są unikalne bo można się dowiedzieć nowych rzeczy typu jak wygląda walka kogoś z samą siłą i masą, a kogś kto już kilka lat mma się zajmuje, czy tak jak w przypadku Oknińskiego pół życia.
Więc takie walki mają dużo swoistych atutów.


Koksu jak na razie nie jest wyszkolony w żadnej technice, jego siła w walce to pikuś bez wyszkolenia techniki kupe z tą siłą zrobi nic więcej.

Masone nie ma sensu tłumaczyć, jak ktoś żyje bez jakichkolwiek zasad, wartości to nigdy tego nie pojmie. Większość tępej masy suszy zęby do sera bo ma 60 cm w łapie, bo jest śmiesznie, bo co ich to obchodzi.... Podejrzewam że większość z nich kończy jeszcze gimnazjum. Szkoda czasu...