SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Esther/rzeźba str.8-str33/ str57 podsumowanie

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 116888

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1969 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 21875
Esther oby ta migrena szybko minęła.Szkoda, że nie jesteś już w konkursie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Esther Zdobywczyni PP WBBF
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 4315 Wiek 32 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 115601
A, nie, ona już minęła parę dni temu, tylko dostrzegłam te dziwne przypadki() - wspomnę o czymś w dzienniku i na drugi dzień chyba z czystej przekory dostaję okres/migrenę/cokolwiek o czym pisałam

Oj tam konkurs nie konkurs Ważne żebyśmy zdrowi byli. W ogóle jeszcze coś innego zauważyłam, ale o tym później. Czas na trejning, już się boję!



Zmieniony przez - Esther w dniu 2012-05-17 09:49:24
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 6363 Wiek 46 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 140149
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Esther Zdobywczyni PP WBBF
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 4315 Wiek 32 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 115601
Hmm, czego to dawno nie było, Krewetko? Kumulacji 8-miu milionów... sukienek?

17.05

Dzien 2.

1. Wyciskanie leżąc 5x5 20kg/25kg/30kg/30kg/32,5kg (5x/5x/4x/5x/1,5x) i dobiłam parę razy mniejszym ciężarem. Co to się porobiło... jeśli dobrze pamiętam to 34x4 wyciskałam parę miechów temu... oby to znaczyło że robię to lepiej technicznie, bo jak nie to
2. Podciaganie/opuszczanie 5x5 (clusters) 1podc.;4op./5op.()/5op./5x podciąganie z pomocą, ale to lipa bo za bardzo pomaga/5x opuszczanie znów

W tym momencie miałam już zakwasy (to chyba te tró) To jedno z najnieulubieńszych ćwiczeń, bo dozuje się ten ból i on trwa i trwa

+ 4x po 3 obwody
8x wskok na podwyższenie trochę nad kolana
6x thrusters sztangielki 2x5kg
5x Sumo DL Hi Pull 14kg sztanga
4x burpee

Czas: 25:52

I tak - czas byłby trochę lepszy, ale znowu ławka się pode mną złożyła i najpierw próbowałam ją podnieść, a potem zaczęłam zaiwaniać do drugiej sali na prostą, nie składaną Także minuta-dwie zeszły na to. Następnym razem sztangielki 6kg i dołożę ze 2,5kg do sumo.

Burpee porządnie, może 1-2 były takie, że się wyginałam bo leciałam na podłogę, tak to wolniej ale dokładniej. Sumo też wyszło gładko, chyba załapałam na dobre ten ruch No i klasycznie zakończenie na podłodze z wywalonym jęzorem


A, no i miałam się podzielić przemyśleniami() te kilkanaście dni zluzowania zrobiło taaak dobrze! I to, że zamiast myśleć o wiecznym nadganianiu planu to teraz ćwiczę na luzie. A im mniej myślę że 'muszę', to tym bardziej się chce trenować i trzymać miskę, bo to jest świadoma decyzja I ten, pokazuje się z lekka zarys czworogłowego pękam z dumy



Zmieniony przez - Esther w dniu 2012-05-17 19:39:47
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Esther Zdobywczyni PP WBBF
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 4315 Wiek 32 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 115601
Cały (długi) weekend spędziłam u znajomych, na szczęście dorwałam się do garów i to oni jedli tak jak ja a nie na odwrót

Nie liczyłam miski, ale z podejrzanych rzeczy znalazło się parę kromek chleba, podobno razowego ale kto go tam wie, Rama, 300ml wina wytrawnego, kieliszek wódki no i nabiał


Trening:
21.05

GPP miało być:

100x pajac
10x mountain climber
10x pompka
10x przysiad

w 20 minut
---
po 4 obwodach czułam jak przy pajacach cały żołądek skacze góra-dół góra-dół i bałam się możliwego awaryjnego zakończenia, więc dodałam 10 przysiadów i robiłam dalej już bez pajacyków. Nie spodziewałam się, że same pajace mogą tak zmęczyć, już nawet pomijając ten pląsający brzuch to słaniałam się już przy 2gim obwodzie

4 obwody pełne
+ 5 okrojonych + 20 przysiadów



Miska:
+jak zawsze omega, mała kawa, mięta



Zmieniony przez - Esther w dniu 2012-05-22 10:22:33
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 28 Napisanych postów 4025 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 49869

Ja po tych pajacach leczyłam kiedyś naramienne i łydki trzy dni

I'm not beautiful like you. I'm beautiful like me.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Esther Zdobywczyni PP WBBF
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 4315 Wiek 32 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 115601
Nie dziwię się, miałam taki sam efekt

Trochę mi wstyd, bo treningi mam co 3 dni ostatnio, ale już brakuje mi czasu na cokolwiek Zresztą nie ma co narzekać, mogłam się spodziewać że tak to będzie wyglądać. Na przyszły rok na pewno nie pociągnę dwóch kierunków naraz albo wyrobię w sobie wreszcie olewczy stosunek do wszystkiego


Za to dzisiejszy trening jestem z niego mega dumna. Po pierwszych kilku thrustersach myślałam, że szybko zmniejszę ciężar i że w ogóle niedługo się poddam. Tak samo przy brzuszkach (bo na podłodze), wykrokach, biegu... Jakieś nieznane pokłady mocy się odezwały i pomogły dokończyć ten trening Zaraz po to prawie zasnęłam.

22,23.05 Brak czasu

24.05

D - trening na tydzien 4,8, 12

- 12x przysiad
- 11x sit up
- 10 thrusters z obciążeniem sztangielki 2x9,5kg
- 9 swing oburącz 9,5kg
- 8x burpee
- 7x wskok na podwyższenie tuck jump - tak to się chyba zwie
- 6x MC sztanga 24kg i dalej tak samo
- 5x zarzut ze zwisu sztanga
- 4x thrusters sztanga
- 3x wypady ze sztanga z przodu sztanga
- 2x przedni przysiad sztanga
Czas: 58:09


- 1 mila biegu ponad kilometr, obiegłam kilka ulic wokół bloku, zeszło ponad 10 minut

Nie mam siły się rozpisywać, ale to było na 100%

Miska:
+mięta, omega, BCAAx1







Zmieniony przez - Esther w dniu 2012-05-24 19:57:46
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Esther Zdobywczyni PP WBBF
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 4315 Wiek 32 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 115601
25.05
DNT

26.05

Dzien 3.

1. Push press 5x5 20kg/22kg/25kg/30kg/32kg (5x/5x/5x/5x/4x) lubimy się, ale w ostatniej serii pp mnie zdradził i przygniótł
2. Zarzut 5x3 17kg/20kg/25kg/27kg/30kg (3x/3x/3x/3x/3x) już załapałam chyba ruch, wiadomo że do dobrej techniki jeszcze lata świetlne, ale jest w miarę płynnie i ou rajt

+ 30-25-20-15-10-5 powtórzeń:
- Sit upy na ławce skośnej
- Wznosy z opadu
- Wznosy kolan do łokci w zwisie

I tutaj proszę się nie śmiać, bo czas to:
27:59

Byłam na innej siłce i ławka była nie tyle że skośna, a prawie pionowa Dlatego przerwy na przekleństwa robiłam co dwa, a nawet co jeden brzuszek. Wznosy robiło się mega dziwnie, bo do pionu a nie poziomu więc skołowałam piłkę i próbowałam nie wyryć zębami o podłogę Podciąganie kolan wyżej niż ostatnio w pierwszej serii, potem już różnie, ale starałam się przynajmniej do poziomu. Trening z poświęceniem

+ wioślarz 5 minut

Miska:
+omega, kawa, herby owocowe
+syf: barszcz z torebki na imprezie










Zmieniony przez - Esther w dniu 2012-05-27 14:48:20
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Esther Zdobywczyni PP WBBF
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 4315 Wiek 32 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 115601
27.05
DNT

28.05


Dzien 2.

1. Wyciskanie leżąc 5x5 20kg/25kg/27,5kg/32,5kg/32,5kg (5x/5x/5x/4x/2,5x) wiem, że powinnam podnieść 5 w tej ostatniej serii, ale męczyłam męczyłam i niet za to poprawa o dwa powtórzenia
2. Podciaganie/opuszczanie 5x5 (clusters) 1podc.;4op./5op./5op/5op/5op nie lubię nie lubię nienawidzę


+ 4x po 3 obwody

8x wskok na podwyższenie na ławkę prostą, przy ostatnim skoku nie doleciałam i spadłam połowie drogi jak te koty co na leżankę nie doskakują
6x thrusters sztangielki 2x9kg, w ostatnich 5 obwodach 2x8kg hahaha, zawsze jak nie wezmę rozpiski to się tak urządzę ostatnio było 2x5kg, a myślałam że 9 i się wkvrwiałam okropnie że tak boli i że zaraz tam zamdleję albo się na własnym pocie poślizgnę

5x Sumo DL Hi Pull 20kg sztanga (+6kg)
4x burpee

Czas: 27:11 (poprzednio 25:52)

Zajazd niesamowity, te sztangielki do thrustersów to chyba sam diaboł mi podsunął


Pomiary:
No i wracamy do punktu wyjścia







Zmieniony przez - Esther w dniu 2012-05-28 20:50:20
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Esther Zdobywczyni PP WBBF
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 4315 Wiek 32 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 115601
29.05

30.05
bieg ~3,3km, na pełnym gazie
miała być tylko przebieżka, ale kumpel nadał takie tempo, że wlokłam się za nim z wywalonym jęzorem i kolacją w gardle

Melduję też, że fajnie się żyje bez nabiału
Szukałam jakiejś ryby, bo tak ciągle o świni żyć to nieciekawie. No i witki mi opadły przed zamrażarkami bo te ryby wszystkie jak po diecie, w ogóle bez tłuszczu! Kupiłam w końcu z braku laku morszczuka, mam nadzieję że jest sensowny No i dalej będę szukać.

Miska:
+omega-3, mięta







Zmieniony przez - Esther w dniu 2012-05-31 10:21:18
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Odżywianie się, bardzo proszę o pomoc :)

Następny temat

Karniak /Dziennik

WHEY premium