SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

moCCa - dzienniczek :)

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 57455

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Hej Kochana :* dawno mnie nie było i narobiłam sobie zaległości, ale już nadrabiam z doświadczenia swojego wiem, że czity wcale nie są dla kompulsywnych żarłoków i niestety nie "odciążają psychiki" - dokładnie tak jak piszesz dla mnie nie ma czegoś takiego jak JEDEN kawałek ciasta czy JEDNA kostka czeko... albo wszystko, albo nic ... ale za to przysmaki z kuchni sfd są ok dla mojej głowy- nie ma tych starasznych wyrzutów, że się zjadło coś niedozwolonego z tym, że nadal ciężko zachować mi dozwoloną ilość.. delikatna sprawa, trzeba wyczuć siebie... pozdrawiam i życzę dobrej nocy
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 299 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 3661
Witaj MoCCa
od jakiegoś czasu podglądam Twój dziennik i tak naprawdę dzięki temu sprawdziłam, co to ED i teraz wiem, co mi jest, że mnie też niestety dotyczy, ja jak zaczynam jeść to wszystko co pod rękę mi się nawinie oby jeść i to słodkie mój mózg nie rozumie kawałek tylko na spróbowanie
Trzymam kciuki a co do ciałka to bardzo fajne
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1080 Wiek 34 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 8675
spinać się nie trzeba, to fakt! Chociaż ja to właśnie też jestem taka sama, za bardzo się wszystkim przejmuję, panikowanie jest u mnie na porządku dziennym

http://www.sfd.pl/parę_pytań_odnośnie_melmankowej_redukcji_:_-t832708.html - moja redukcja - I pods. str. 25 / II pods. str. 62 / III pods. str. 98

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 569 Wiek 12 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 7427
Dzień dobry

Mass - dokładnie tak, osoba kompulsywna nie ma wyczucia w jedzeniu, nie wie co to jest umiar i chce pochłonąć po prostu od razu wszystko kosztem czego sumienie później nieziemsko zadręcza...

2KKA - witam u siebie, miło mi jak coś zawsze możesz zagadać, trudny to problem, ale trzeba walczyć. Ja się staram a jak mam słabszy dzień niestety spada to na Was i muszę się wygadać wtedy mi lżej

Mel - hahah to możemy sobie podać rękę Też chce zawsze zawsze wszystko szybko i już, no i zamartwiam się na zapas


Dzisiaj bez treningu, już wiem że będzie mnie nosić bo co tu z sobą zrobić... ale odpocząć też trzeba! jutro treniol A

Miłego dnia dziewczynki! fajnie, że tu zaglądacie

"Należy się uczyć na błędach, a nie załamywać ręce!" I try

Moje zmagania http://www.sfd.pl/moCCa__dzienniczek_:_-t847822.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 269 Wiek 38 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 6134
mogę Ci podrzucić trochę notatek do nauczenia się za mnie żebyś się nie nudziła za zbytnio w dnt

od "wszystko jest do zrobienia, prócz niemożliwego" do "impossible is nothing" :)

http://www.sfd.pl/DT/redukcja/cascada_-t850570-s3.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 569 Wiek 12 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 7427
cascada hahah dzięki, ale ja to już za stara żeby się uczyć




of kors żart

Pamiętam, jak za dziecka to robiło się wszystko, żeby się tylko nie uczyć! i do teraz mi to pozostało niestety... więc spoko coś wymyślę chyba jednak
jak to dobrze, że studia mam za sobą już ale Ty cascada się ucz bo nauka to potęgi klucz, 3mam kciuki

"Należy się uczyć na błędach, a nie załamywać ręce!" I try

Moje zmagania http://www.sfd.pl/moCCa__dzienniczek_:_-t847822.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 269 Wiek 38 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 6134
moCCa, ja też już jedne studia mam za sobą, jam 85 rocznik, więc wiesz Ale się drugie przypałętały i tak mi się śmiać chce za każdym razem jak siadam do nauki, że hoho.
Uśmiech idzie w parze z okrutnym lenistwem. Odkładam za każdym razem na ostatnią chwilę

od "wszystko jest do zrobienia, prócz niemożliwego" do "impossible is nothing" :)

http://www.sfd.pl/DT/redukcja/cascada_-t850570-s3.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 826 Wiek 42 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 246349
moCCa - czymam kciuki za Twoje zmagania w szczególności, że również mam ED; zmagam się 11 lat - od prostej drogi do anoreksji, przez bulimię (ze środkami przeczyszczającymi) do kompulsów; od roku, czyli początku przygody z sfd i siłownią jest lepiej, choć zdarzają mi się napady, pomimo teoretycznie zdrowego żarcia; ale wiadomo, że ED to psychika- wystarczy gorszy okres w życiu, w pracy - cokolwiek może być przysłowiową wodą na młyn; ech. ja pomału godzę się z tym, że ED można uśpić, ale chorym pozostaje się do końca życia. jak alkoholik; może, jeśli w to uwierzę, nauczę się zdrowszego - luźniejszego - podejścia do treningów i diety; czego i Tobie życzę. póki co - zawsze mogę służyć wparciem czy to w postaci kopa w dupę czy głaśnięcia po główce
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 569 Wiek 12 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 7427
Witam wieczorową porą

pavlina dzięki no racja z tego nie da się chyba nigdy tak do końca wyjść. To siedzi w głowie i uruchamia się w tych słabszych momentach Brak luzu i wyczucia... Za Ciebie również trzymam kciuki i wspieram mocno!

Niestety dziewczynki, nie dotrzymałam słowa którego dałam sobie i Wam - że dziś nie będę ćwiczyć. Nosiło mnie i musiałam pójść - niestety była to możliwie najgorsza pora i przy wolnych ciężarach trochę koksów, a że zmierzła chodzę cały dzień bo w pracy rozbolał mnie nagle ząb :'-( mogłabym być dla nich niemiła bo wszystko mnie dziś drażni Poszłam na bieżnię na 45 minut 6,8 prędkość z czego ostatnia minuta była maxymalnym sprintem. Muza w uszach i spokój... Musiałam się przejść, wyłączyć bo nie chciało mi się z nikim gadać. W każdym bądź razie lepiej się "psychicznie" trochę czuję.

Jutro chyba czeka mnie dentysta, nie lubię, boję się bo nie ma chyba nic gorszego niż bolący ząb :'-(


Plan miski
DT
18 DZIEŃ Założenia:
1800 kcal, BWT % 30/40/30
135B,60T,180WW


+2l wody, 4x pokrzywa, 2x zielona herbata

Planuję trening, ale zobaczę jak mi tam będzie po tym dentyscie... stracham się już na samą myśl o nim


Poczytam Was troszkę i zmykam.. Dobranoc dzióbki

Zmieniony przez - moCCa w dniu 2012-04-17 21:10:33

"Należy się uczyć na błędach, a nie załamywać ręce!" I try

Moje zmagania http://www.sfd.pl/moCCa__dzienniczek_:_-t847822.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 869 Wiek 29 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 15773
moCCa rozumiem Cię mnie też czeka dentysta, łączę się z Tobą w bólu Kochana

"Sama wiedza nie wystarczy, trzeba ja jeszcze stosowac... Checi nie wystarcza, trzeba dzialac"

Mój dziennik http://www.sfd.pl/Czarnula/Redukcja_podsum.str_39-t830749-s39.html 

http://www.sfd.pl/Konkurs/Czarnula-t852671.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Dieta, trening i ewentualna suplementacja dla otyłej siostry

Następny temat

DT tłuścioszki :)

WHEY premium