W serii na 15 powtórzeń, słuchajcie Antosa bo wie najlepiej. Teraz za mnie wypiski będzie dawał.
TRENING 08.11.2011
Rozgrzewka ogólna:
5 minut na sprzęcie cardio (wioślarz) i 10 burpees + uginanie nóg
(przed każdym ćwiczeniem 2 serie rozgrzewki na 50% i 75% CR)
Przysiad na hack-maszynie: +5kg
20kg x 6
30kg x 6
40kg x 20
40kg x 20
Martwy Ciąg: (klasyczny chwyt)
+6,5kg
26,5kg x 6
36,5kg x 6
46,5kg x 20
46,5kg x 20
Podciąganie podchwytem: (4 sek. fazy ekscentrycznej z obciążeniem) + zyebałem;-(
2,5kg x 3
5kg x 3
10kg x 5
10kg x 5
Wyciskanie sztangi na skosie dodatnim: +2kg
16,5kg x 6
26,5kg x 6
30kg x 20
30kg x 20
Brzuszki z obciążeniem:
CC x 6
2,5kg x 6
7,5kg x 12
7,5kg x 12
Łydki metodą SZOPREXA:
1 obwód
Do tego rotacje na rotatory i rehab na łopatki.
Wrażenia:
Wszystko tkwi w umyśle....
Zrobiłem nieco większy progres, głównie przez MC, żeby już nie robić z podstawek, ale dupa - sztanga jest za nisko (nad kostką) i załamuje pozycję techniczną, chyba. Nie raz czułem że kotem ciągnąłem. Ale gadałem z szefową, i może da radę jakieś podstawki metalowe załatwić. Jak nie, to będę robił z tych starych przez jakiś czas. A co do treningu, to ciężko, ale inny nie mógł być. Skos mnie pozytywnie zaskoczył, bo absolutny lajt, nie czułem że dodałem. w podciągniu nic więcej, ale może to i lepiej, bo szło ciężko.
Ocena - 8/10
Zmieniony przez - Cokta w dniu 2011-11-08 20:18:02