Waga :69,8
Wzrost :170 (kiedyś było 172)
szyja 37
ramiona 114
klatka 96
biust 97
pod biustem 79
talia 78
brzuch 88
biodra 97
udo 55,5
kolano 38
łydka 38
kostka 23
nadgarstek 15,5
przedramię 26,5
biceps 30,5
biceps napięty 34
W którym miejscu najszybciej tyjesz : brzuch, plecy, ramiona, twarz
W którym miejscu najszybciej chudniesz : uda, biodra, biust
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: jeśli kręgosłup pozwala to siłowe w domu 3x w tygodniu
Co lubisz jeść na śniadanie: jajka i warzywa
Co lubisz jeść na obiad : mięso, ryby, warzywa
Co jako przekąskę : generalnie nie jem przekąsek tylko posiłki ale jeśli już, to orzechy, migdały
Co jako deser : j.w.
Ograniczenia żywieniowe : alergia na orzeszki ziemne, truskawki, chemię a zwłaszcza glutaminian sodu
Stan zdrowia, czy regularnie miesiączkujesz, czy bierzesz tabletki hormonalne : obecnie regularnie i nie biorę od stycznia ale poprzednie 3 lata to był koszmar: albo krwawienie 5x w miesiącu po kilka dni albo po 20 dni ciągiem, lekarze testowali na mnie 4 rodzaje tabletek, które niby miały pomóc ale nic nie dawały, w końcu sama odstawiłam i jakoś się poprawiło,
Miewam tez jakies inne zawirowania hormonalne, skutkujące np. przytyciem 5kg w 3 tygodnie bez zmiany diety i aktywności, ostatnim razem wlazło 10 kg w 12 tygodni
oprócz tego problemy z kręgosłupem, dwa lata temu wypadł mi dysk i do tej pory nie wróciłam do pełnej sprawności, mam problemy z większymi ciężarami
mam zbyt luźne stawy, brak naturalnej lordozy, kręgosłup skrzywiony w bok i jeszcze jakoś spiralnie, coś mi się blokuje w miednicy i w odcinku szyjnym
alergia, astma
Preferowane formy aktywności fizycznej: siłowy
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : od 10 lat omega3, od kilku wiesiołek, do tego okresowo MSM i glukozamina, magnez, multiwitaminy, odżywka białkowa
Stosowane wcześniej diety : 7 lat temu anty candidowa, potem większość czasu bliżej lub dalej 10 PŻ
po drugiej ciąży redukowałam się jedząc około 2000-2200 kcal, przez czas karmienia (obie córki po 3 lata) bardzo rzadko jadłam cokolwiek z mleka
chciałabym przede wszystkim móc normalnie ćwiczyć siłowo, nie mieć problemów z przyniesieniem zakupów, wsadzeniem dziecka do fotelika samochodowego, bez problemu przestawić meble czy zrobić remont
nie lubię liczyć kalorii ale jak trzeba, to ważę i liczę
w tym tygodniu zapisałam się na siłownię, żeby ćwiczyć pod okiem instruktora i szlifować technikę, zanim wezmę się za większe ciężary
maxów nie jestem w stanie podać, gdyż nigdy nie sprawdzałam a obecny stan kręgosłupa na to nie pozwala
w domu posiadam sztangi, sztangielki, ławkę i piłkę
fotki będą później
>>życie zaczyna się po trzydziestce<<
leniwa efka
trzeba mieć silne barki, żeby udźwignąć skrzydła anioła