SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

pavilna/życie jest zmianą/ podsumowanie str. 39

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 108047

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 826 Wiek 42 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 246349
Witam w prawie weekend

Trening z wczoraj.
link: http://i1196.photobucket.com/albums/aa418/pavilna/cykl 3/1708TRENING.jpg
jestem obolała dziś. i nie są to takie mega zakwasy jak na początku cyklu, ale czuję, że zadek i udziszcza dostały w kość. Najbardziej cieszy mnie, że czułam palenie tam gdzie zadzior najgorzej wygląda - u mnie to są tzw. bryczesy i tam skóra jest najbardziej obwisła. Swoją drogą mam kupon na coś zwącego się liposukcją ultradżwiękową - ciekawam czy będzie taka sama lipa jak endermologia i inne goowna, na które wydałam już kupę kasy.
Ania plecy też ciągną - pilnowałam push press, zgodnie z uwagami.
- bułgar - myślałam, że mi oczy wyjdą, uda i zad piszczały z bólu
- przysiad przedni - aktualnie ni dy rydy więcej - pilnuję techniki- łatwiej mi tu niż przy tylnym przysiadzie, ale sztanga na barkach ciąży i jest mi niewygodnie stale
- drążek - to też max póki co - o ile do 30kg idzie jak złoto, to przy 35 przy ostatnich powtórzeniach wali się technika
- jeżyki - max na chwilę obecną; jak dorzucę jeszcze obciążenia, to będę wisieć kolanami w powietrzu
- aeroby na koniec mnie dobiły - jeszcze mi się uroiło, że porobię interwałów na tej bieżni - i tak 2 min szybki marsz na początek, a potem do 18 minuty - interwały 60/60 - wolno z prędkością 6,8-7,0 i szybciej z prędkością 10,8-11,5

Podsumowując jestem zadowolona. czuję boool w całym ciele


Miska.



podzieliłam to jakoś na posiłki. węgli wyszło sporo - miałam ogromną chcicę na słodkie- zeżarłam te śliwki, a potem jeszcze wynalazłam ten deserek bobovita dla dzieci - starte jabłka bez cukru. Obli radziła którejś dziewczynie (chyba bulince, która zmaga się z ED) glutaminę. Kupiłam i zżeram, ale z uwagi na to, że u mnie chcica na słodkie ma też podłoże psychiczne (kompulsy - ED), to glutamina może nie pomóc. Byłam sama w domu, więc kręciłam się jak goowno w kibelku obok czekoladek z nadzieniem. Nie zjadłam w końcu, ale wyszło szydło z worka - problem ED jest chwilowo uśpiony lub zmulony. Ale trzeba będzie się nim zająć. I tu znów problem z czasem i kasą. Ech.

Generalnie - choć cieszy mnie, że coś ze sobą robię, praca, treningi, a w szczególności pyeprzone dojazdy wszędzie (jak to w dużym mieście) pochłaniają mi niemal cały wolny czas. I wkurviam się, jak coś mi pokrzyżuje plany. Taka dychotomia dziwna. I to pewnie też problem wynikający z pooranej latami głodówek i diet głowy. Co potęguje kult pięknego, młodego, chudego ciała. Brak mi obiektywizmu co do swojego wyglądu. Chyba ktoś musi mnie w końcu walnąć w łeb, żeby przetłumaczyć, że mam 30lat i choć dużo mogę jeszcze zrobić ze swoim ciałem, to lata głupoty pozostawiły pewne ślady, których nie usunę. I że jak chuda piętnastka wyglądać nie będę. Szkoda, że o tym wiem, ale teoria nijak się ma do praktyki. Ech.

Problemów brzuchowych c.d. balonikowe napompowanie, zapomniałam o płaskim brzuchu. czuję, że tyję, nie lubię siebie. jakiś bodziec potrzebny od zaraz. może zacznę wliczać warzywa niezielone??


Miłego dnia.


Zmieniony przez - pavilna w dniu 2011-08-18 09:03:54
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 826 Wiek 42 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 246349
Hmm. Tak myślę co z tą dietą i chyba zacznę liczyć do bilansu inne warzywa niż zielone skoro nie wiem czemu znów puchnę i nie chodzę do kibla

Co do zielonych oprócz kapust, sałat, brokuła, kalafiora, natek, szpinaku?

- ogórki (w tym kiszone) są ok?
- por?
- brukselka?
- fasola szparagowa?

Papryka i pomidory wiem, że niezielone.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 5434 Wiek 38 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 41059
hej Pavilna, hmm, wliczanie do bilansu de facto obniży Ci ciut kaloryczność, czy to coś pomoże na uczucie puchnięcia?

trzymaj sie z tym uśpionym smokiem, niestety wiem co przeżywasz..

http://www.sfd.pl/t856312.html
http://tnij.com/5Rd9Z

In both architecture and human beauty, form follows function - Mark Rippetoe

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
4nn Instruktor Sportu
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 18856 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 105215
W wyciskaniu na skosie 45'.
Odstępy między posiłkami nie mają znaczenia. Regularne jedzenie pomaga w napadach na żarcie jak się człowiek za późno obudzi, że jest głodny

Jak już robimy filmotekę, to poproszę o przysiad przedni i bułgarski. Pamiętaj też o pompkach
Nie puchniesz przed okresem, albo z powodu temperatury? Jak masz problem z jelitami to wywal orzechy na razie.
W nieskończoność nie da się obcinać kalorii, max to jeszcze minus 100kcal, później może Ci brzuch wywalić i nic z tego dobrego nie wyjdzie.

Czekam na pomiary fałd.

"Don't let go, Never give up,
It's such a wonderful life"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 826 Wiek 42 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 246349
Yosis mam, qrwa, 30 lat i prawie pół życia walczę z kompleksami, zaburzeniami. Samooceniam się na -10 w skali do -10 do 10. Pamiętam do dziś pierwszą "dietę" - kapuściana w wieku 17 lat. Od tamtej pory - ciągle jestem na diecie, albo zamierzam się odchudzać, kontroluje to co i jak jem, walczę z wyrzutami sumienia jak zjem za dużo lub to co nie trzeba. Nawet ewentualna ciąża mnie przeraża - i to chyba głównie z tego powodu. Nie chcę być gruba. Żałosne to wszystko. W dodatku coraz mniej mam nadziei, że kiedykolwiek będę mieć zdrowe podejście do siebie i żarcia. Ech

Aniu - filmiki zrobię, jak tylko wymyślę jak to mogę uczynić na siłowni (no chyba, że zdarzy się, że będziemy jeszcze na wiosce, gdzie mamy ławeczkę). Na siłowni jest problem nieco - kupa ludzi, same "pakery" i kolejki do sprzętu. Nie widzę jakbym miała tam zrobić ćwiczenia. Bułgar to jeszcze - brat ma jakieś sztangielki w domu. Ale przedni?? Chyba,że może być np. z miotłą Co do opuchlizny - może być związana z okresem, który coś nie chce nadejść (ale są symptomy - puchnięcie + wkurv + "jestem gruba i brzydka = dół").

I wypiska z miski wczorajszej - nie wzięłam notatek z czasem obwodów z wczoraj, więc zamieszczę później.




Pomierzyłam też fałdy (zgodnie z instrukcją na kaliperze - brzuch ukośnie powyżej kolca biodrowego, triceps pionowo i udo z przodu pionowo). Mam tylko obawy czy dobrze, bo ta instrukcja nieco niejasna. Jak podane poniżej wymiary są niemożliwe, to zmierzę jeszcze raz (poszukam w necie jak prawidłowo)

Fałdy:
brzuch: 5mm
udo: 12mm
triceps:9 mm

Miłego dnia

Zmieniony przez - pavilna w dniu 2011-08-19 09:26:03

Zmieniony przez - pavilna w dniu 2011-08-19 09:34:51
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 5434 Wiek 38 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 41059
no to chyba niski ten BF, co?

http://www.sfd.pl/t856312.html
http://tnij.com/5Rd9Z

In both architecture and human beauty, form follows function - Mark Rippetoe

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 677 Wiek 38 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 3157
prawie pół życia walczę z kompleksami, zaburzeniami. Samooceniam się na -10 w skali do -10 do 10. Pamiętam do dziś pierwszą "dietę" - kapuściana w wieku 17 lat. Od tamtej pory - ciągle jestem na diecie, albo zamierzam się odchudzać, kontroluje to co i jak jem, walczę z wyrzutami sumienia jak zjem za dużo lub to co nie trzeba. Nawet ewentualna ciąża mnie przeraża - i to chyba głównie z tego powodu. Nie chcę być gruba. Żałosne to wszystko. W dodatku coraz mniej mam nadziei, że kiedykolwiek będę mieć zdrowe podejście do siebie i żarcia. Ech

pavilna, doskonale Cię rozumiem, mam to samo! Praktycznie odkąd zaczęłam się zaokrąglac podczas dojrzewania, całe życie zajmuje mi na zmianę albo batalia o piekne ciało, albo okresy zwątpienia, pogodzenia się z losem i genami, wyrzuty sumienia z powodu jedzenia i poczucie, że przy takim ciele nie zasługuję na nic dobrego w życiu. To jest straszne, a najgorsza jest ta świadomość, że tak naprawde to tylko problem bani... Że obiektywnie nie ma dramatu - owszem, chcę zgubić parę kilo ale nie jestem otyła i nie powinnam robić z tego tragedii... Tymczasem u mnie, bez względu na to, czy mam akurat fazę S czy L, jedzenie i tusza przysłania cały świat: rzutuje na samoocenę, podejmowane decyzje, relacje towarzyskie, jakość związku, a nawet na jakość życia seksualnego. No i na ED'a... Ja pierdzielę, gdyby tylko był cień nadziei, że zacznę kiedyś myśleć o sobie NORMALNIE... Przepraszam, że się tak rozpisałam - chciałam tylko powiedzieć, że trzymam za Ciebie kciuki i że w swoim problemie nie jesteś sama
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 826 Wiek 42 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 246349
dzięki bulinka doceniam

yosis - nie wiem jak się mierzy bf na podstawie fałd. czyli na pewno coś spyerdoliłam, bo tłuszczu ci u mnie dostatek. Ech. wieczorem zmierzę jeszcze raz.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
4nn Instruktor Sportu
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 18856 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 105215
Lepiej zmierz jeszcze raz

"Don't let go, Never give up,
It's such a wonderful life"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 826 Wiek 42 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 246349
już czaję - przy takich fałdach wyszłoby mi 12% BF na pewno. buchacha. na moje oko mam z milionpincetstodziewincet.

Niewiele w necie znalazłam - napiszcie mi proszę jak dużą (głęboką) tą fałdę mam złapać - po prostu tyle ile się da naciągnąć? może macie jakiś instruktaż?
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Full body workout by georgu

Następny temat

FBW - kilka pytań

WHEY premium