(L)4nn/Acta non verba

Nie wiem nawet 2 tygodnie temu nie mogłam rano założyć już buta, myślałam, że jakoś przeciążyłam. Kilka dni temu się pogorszyło rtg w porządku, idę jeszcze na usg. Nie uderzyłam, nie było żadnej opuchlizny. Wzięło się i coś tam zagotowało

No to kijowo trochę skoro tak sama z siebie spuchła

Oby szybko przeszło

No właśnie nie spuchła

2 tygodnie temu nie mogłam rano założyć już buta

Z tego wywnioskowałem.

Nie uderzyłam, nie było żadnej opuchlizny.

Nie, każde dotknięcie do nogi powodowało ból, a że buty luźne raczej nie są

Jak mnie ząb bolał to wyrwałem

Bez stopy ciężko przysiady robić

Zdrówka Ania

Dziękuję
USG mam na 2 sierpnia ale ciągnie mnie dzisiaj na dalsze podejścia do nowego treningu, może bym tylko górę zrobiła

Podliczyłam mniej więcej żarcie i dużo tego nie ma. Dochodzą jeszcze warzywa: cukinia, młoda kapusta, brokuły. Na ogórki nie mogę już patrzeć.




Zmieniony przez - 4nn w dniu 2011-07-05 14:33:56

30 dzień cyklu, do wczoraj przez 3 dni bolący brzuch Nic więcej się nie dzieje, dzisiaj jeszcze jestem trochę napuchnięta.
Oczywiście atak na lodówkę otwieram-"nie mogę żreć"-zamykam

8 dzień bana na treningi, noga dopiero przestaje boleć. Może we wtorek już coś zacznę ćwiczyć, na razie katuję drążek w domu. Udaje mi się znowu podciągać nachwytem. Wniosek: albo schudłam, albo mam więcej siły

To kiedy podwiesisz jakieś kg?