Władimir Kliczko - David Haye

Żadna ze stron w mojej ocenie nie straciła. Haye imho zachował twarz.

P.s. Jeszcze jak żyje nie widziałem takiego szamba,gdzie tv nie pokazuje powtórek z najlepszych akcji..

Ale wiadomo..NIE BIERZ STERYDÓW.



Zmieniony przez - Kotaro w dniu 2011-07-03 00:36:18

chetnie ogladne powotorke walki na spokojnie i poaptrze ile tych ciosow kliczki weszlo, bo z tego co widzialem przez pierwsze 6 rund ja nie dopatrzylem tylko nielicznych ciosow ktore weszly od kliczki, a haye ladnie kontrowal i trafial czesciej. chyba ze sedziowie punktowali te ciosy w powietrze kliczki. Ta punktacja to spore przegiecie, ale tak jak mowie ogladne jeszcze raz na zimno, o knockdownie na haye'u nie wspomne jak mozna bylo go liczyc, a kliczko rzeczywiscie non stop faulowal , wiec nie wiem o co chodzilo sedziemu , nie mogl nad kliczkom zapanowac.

Kurcze, moze rewanz, chcialbym bardzo. Blagam.

Byłoby przykre, gdyby Haye odpuścił sobie boksowanie. Jego uniki i ogólnie refleks powodują opad szczęki. To wejście z prawym jak na faceta prawie 100kg nieprawdopodobnie szybkie.

Przypuszczam, że gdyby zbijał teraz do cruiser, to by mu unifikacja wiele nie zajęła.

kazda runda tak szybko mijala.. ehh :S walka dobra.

HJakby Kliczko nie trafiał, to Haye by się aż tak nie czaił.
Pindera miał rację, Władek narzucił duże tempo i bliżej podchodził.
Uniki Davida miodzio, ale i Władek sporo uników zrobił, czym wielce mnie zaskoczył.
Władek przyjmował i David przyjmował, w sumie dla mnie świetna walka, na poziomie w HW jakiego daawno nie widziałem

a ktos mówił że adamek by wygrał z hayem . hahaha. haye by go raz dwa pozamiatał.

****a nie wierze , tyle ciepłych słów o haye , coś niesamowitego.

Zasluzyl sobie, naprawde ladnie walczyl.

Kiedyś sądziłem, że Adamek mógłby z Hayemakerem nawiązać walkę, ale teraz zmieniłem zdanie. Granta czy Mcbride'a Haye by zniszczył szybko.