Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_DT/Lejjla-t988136.html
"Mięśnie są pojętne jak woły robocze.Jeśli ostrożnie,krok po kroku,
zwiększa się obciążenie,uczą się je znosić."
26 czerwca
TRENING
1a. wyciskanie sztangielek siedząc - barki 6x153kg/3,7kg/5kg/7,5kg/8,75kg/10kg(10x+5x5kg)
1b. wznosy bokiem w opadzie 6x20 30s
2,25kg/3kg/3,7kg/4kg/5kg/5kg -20x
2a.opuszczanie na drążku -6x20*
2b. wyciskanie młotkowe - klatka 6x20 30s
2x5kg/7,5kg/7,5kg/8,5kg/10kg/11kg(15x)
3
a. uginanie młotkowe 6x25 30s
2x2,5kg/3kg/3,7kg/4kg/5kg/5kg
3b. francuski siedząc 6x25 30s
4pierwsze serie -francuski w oparciu o ławkę, 2ostatnie serie siedząc -8kg
+50brzuszków
*ostatnia seria to już nawet nie było opuszczanie tylko kontrolowane spadanie z drążka
**ręce mi się tak napompowały, że nie byłam w stanie francuskiego zrobić siedząc, ale co zauważyłam - BARDZO szybko ta pompa zeszła jeszcze przed końcem treningu, żyły na rękach się pochowały, pierwszy raz coś takiego zaobserwowałm, normalnie jeszcze chwilę po treningu sylwetka jest ładniejsza.
No i dziś się ważyłam, waga też trochę poszła do góry, mój błąd bo od ok 2tygodni nie mam już tak dużo aero i powinnam była obciąć kalorie. Wychodzi na to że teraz na 2000 trochę się obtuściłam mam nadzieję że to jednak woda i zejdzie po tych 4 dniach.
edit: nie panikuję już bo właśnie policzyłam, że to połowa cyklu i miesiąc temu było dokładnie tak samo, a po 2-3 dniach wszystko wróciło do normy.
Zmieniony przez - terco w dniu 2011-06-26 19:39:57
Zmieniony przez - terco w dniu 2011-06-26 20:07:19
i do tego z takimi ciężarami nie ma lipcy
brawo
Zdjęcia w moich dziennikach są mojego autorstwa i stanowią moją prywatną własność. Nie zgadzam się na ich publikowanie w jakiejkolwiek formie poza tym tematem
Podsumowanie konkursu Przemiana sylwetki 2011:
http://www.sfd.pl/konkurs/filonka_podsumowanie_str69-t725666-s69.html#post8
Podsumowanie konkursu Przemiana sylwetki 2013: http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_KONKURSU_PS_2013/FILONKA-t953383.html
Aktualny dziennik;
http://www.sfd.pl/filonka/DT__2013_redukcji_ciąg_dalszy-t955419.html
If you really want to do something, you'll find a way. If you don't, you'll find an excuse.
NO MORE EXCUSES!!
pierwsze 4 litry już za mną, z zakupów wracałam ze łzami w oczach tak mi się siusiu chciało, myślałam że nie dojadę do domu
DNT
MICHA
- 12 jaj(w różnej postaci -gotowane, jajecznica,omlet)
- 450g łosoś pieczony
- 55g WPC
- 50g wątróbki(robiłam na jutro i podjadłam)
- 250g udko z kuraka
- 30g oliwa z oliwek
-z zieleniny tylko -300g cukinia i 2 kalarepy
ale tego jedzenia wyszło dużo
wody weszło 8litrów i suszy mnie więc myślę że w nocy jeszcze się dopiję, ale strach z domu wychodzić, trzeba plan strategiczny najpierw opracować - pomyśleć gdzie można w razie czego do kibelka lecieć
jutro trening mam nadzieję będzie tak myślałam żeby środa,czwartek piątek ale nie wiem co w czwartek powie fizjo więc lepiej zrobię jutro bo jeszcze zabroni
edit:wrzuciłam michę dzisiejszą!!!! czy ja się mam jutro ograniczyć??? nie czułam sie jakoś mega głodna ale nie powiem żebym się przejadła to co ja jestem jakiś wyjątek od reguły
no chyba że to WPC i zawarte w nim słodziki tak może pobudzać apetyt, bo w sumie na insulinę działa pomimo tego że nie ma tam cukru.
Zmieniony przez - terco w dniu 2011-06-27 23:10:10
Zmieniony przez - terco w dniu 2011-06-27 23:12:57
jutro sie okaze w sumie, bo moze tak tylko ten pierwszy dzien taki 'obfity' a pozniej sie wyrowna
I'm
#1
So why
Try harder
"Jeśli spędzasz zbyt wiele czasu myśląc o czymś, nigdy tego nie dokonasz" (Bruce Lee)