konkurs * Fela_72 podsumowanie str77

Dzisiejsza miska

Dam radę, będzie dobrze.
Wiecie czuję się zmęczona od kilku dni. I tak mnie kilka refleksji naszło:
1 mam kiepską świadmość ciała i jego potrzeb, trudno mi ocenić czy jestem zmęczona i potrzebuję odpoczynku czy jedynie nie mam dziś weny na trening, czy np jestem troche osłabiona mniejszą ilością węgli...
2 trudno mi obiektywnie stwierdzic jak reaguje na dietę, mam dużą umiejętność narzucania sobie sobie, że powinnam się czuć tak czy inaczej więc czuję, że się tak czuję. Zamotałam...
3 jestem mało elastyczna i jak się przywiążę do myśli o jednym treningu to bym go nie zmieniała długi czas podobnie jest ze sposobem jedzenia.
4 myslę sobie, że jednak mam juz swoje lata i powinnam wziąć na to poprawkę i jakoś tak mniej od siebie wymagac w sensie siłowo - wytrzymałościowym.
Dzisiejszy trening szedł ciężko, nie dodałam ciężaru a nawet musiałam zmniejszyć w stosunku do ostatniego treningu.
Choć wczorajsza dynamika poszła mi dobrze, a też szłam z poczuciem, że nie mam siły i jestem zmęczona.

Ale jednak postanowiłam na dwa tygodnie wrzucić taki bardziej lajtowy trening, potem napiszę jaki. Po dóch tygodniach wrócę do tego, który robię teraz. Ten lajtowy rozpisał mi mój instruktor z siłowni. On uważa, że ten trening co mam jest bardzo dobry ale, że ja strasznie ciężko ćwiczę i że powinnam trochę odpocząć. Żeby wiedział jak tutaj ladies ćwiczą...
No ale ok, może tak zrobię zwłaszcza, że niedawno Obli też chciała mi dać lżejszy trening. Szczerze mówiąc ja nie czuję, żeby ten trening co go robię był ciężki, zdecydowanie bardziej męczy mnie wytrzymałościówka, pływanie, HIIT, ale może to zmęczenie nie jest tak odczuwalne bezpośrednio po treningu ale przejawia się tym ogólnym brakiem siły i klapnięciem...
A, że chlopak jest bardzo pozytywny i bardzo mi pomaga na codzień, pilnuje techniki, motywuje i generalnie dobrą robotę robi to nie chcę wzgardzić jego chęcią pomocy i chciałabym zrobic to co mi rozpisał.
Oczywiście jeśli szefowe to zaaprobują bo też nie chcę robić nic wbrew.


I
1 ściąganie drążka wyciągu górnego za kark 3x15
2 przyciąganie drążka do brzucha siedząc 3x15
3 uginania z drążkiem wyciągu dolnego 4x20
4 prostowanie nóg siedząc 4x15
5 uginanie nóg 3x1

II
1 wyciskanie hantli na płaskiej 3x15
2 brama 3x15
3 krążenia ramion z hantlem 4x15
4 wznosy z drążkiem wzdłuż tułowia3x15
5 wyprosty z drążkiem wyciągu na triceps 4x20

Trenig naprzemiennie 3-4 razy w tyg.
ciężary ok 50%max
Co o tym myslicie?

A mój dzisiejszy trening:
4x10
Rozgrzewka
1 przysiady 25kg 3x30
2 uginanie nóg leżąc 18kg, 19kg, 20kg, 22kgx8
3 wyciskanie na skosie 20kg, 23kg, 28kg, 30kgx6
4 wiosło oburącz na maszynie 10, 15, 18, 20kg
5 wznosy ramion bokiem 1,25kg, 2kg, 2,5kg, 3kg


Zmieniony przez - Fela_72 w dniu 2011-05-04 14:34:56

2 trudno mi obiektywnie stwierdzic jak reaguje na dietę, mam dużą umiejętność narzucania sobie sobie, że powinnam się czuć tak czy inaczej więc czuję, że się tak czuję. Zamotałam...

zamotałaś

Może faktycznie wrzuć na luz na troszkę, zobaczysz jak organizm zareaguje, jakby nie było jesz mało dość i może to w tym rzecz
trzymam kciuki i nie daj się, może też pogoda dobija, ciągle zmiany, mnie od 4 dni boli głowa ciągle, więc coś wisi w powietrzu...

Tylko wiecie to nie jest tak, że marudzę i stękam i wynajduję problemy. Nie jestem ani zniechęcona czy jakos tam przygnębiona czy zestresowana czy co tam jeszcze.
Tylko bardzo bym chciała nauczyć się odczytywać sygnaly, które wysyła mój organizm.

Dla mnie to ty wogole bardzo duzo cwiczysz,ale z drugiej strony tak jak ja siedzisz w domu i ten ruch jednak jest potrzebny.Ja natomiast musze znowu do lekarza bo mam malego guzka na wzgorku lonowym,czekam tylko do konca tyg czy mi nie zejdzie,bo moze to jakies ugryzienie,ale kurna ani nie boli ani nie swedzi,wiec nie wiem co to.Moze hormony szaleja po odstawieniu.Taki koralik pod skora.I tak jak ty zaczynam kombinowac ze moze sama to sobie zrobilam,nieodpowiednia dieta albo nieakceptacja siebie jako kobiety,takie tam *******y w sumie.

Clearwater miałam kiedyś coś takiego po odstawieniu, gienio powiedział, że tak się robi niektórym kobietom przy huśtawkach hormonalnych....nie pamiętam jak to nazwał ale pójść do lekarza nei zaszkodzi

Kurcze to wyglada jak syf,ale bez koncowki takiej ropnej i wyrazie odczuwam pod skora.czy to czasem nie byla klykcina?Pojde ale w poniedzialek bo nie chce jak glupia latac z byle czym do lekarza.a dostalas moze na to antybiotyk?

Nie, samo zeszłoi też jak syf bylo(tylko taki wielki), potem boleć zaczeło i zeszło, ja pobiegłam od razu miałam wtedy chyba 19 lat i się wystraszyłam no to spam feli zrobiłyśmy

Fala, a powiedz tak szczerze: DLACZEGO startujesz w konkursie?

Zmieniony przez - Martucca w dniu 2011-05-04 17:32:34

Fela a może warto trochę dłużej być na danym rozkładzie bo tak to później ciężko będzie określić co jest dla Ciebie dobre.

Martuca bo chciałam się potestować trochę, ile mogę z siebie wycisnąć, traktuję to jako zabawę, jako dodatkową motywację. We mnie jest dość mały duch rywalizacji, bardziej ścigam się sama ze sobą zawsze.
Ann tydzień temu zmieniłam bo tak zaproponowała Obli, nie zmieniam często.