...
Napisał(a)
Hmmm ja mam 163cm, lat 28 i 1800kcal. Nie wyobrazam sobie jeść mniej, wolę aero kręcic 2 razy dziennie... Daj sobie trochę czasu, przecież spadki nie muszą byc liniowo
...
Napisał(a)
Nie no...ja nie mówię, że sobie wyobrażam jeść mniej. Na tej misce bywam czasem głodna. Ale to wpieprzające, jak widzę super rezultaty u innych, a u siebie nie. Zwłaszcza, że nie zdarzają mi się żadne wyskoki.
Plusy dostrzegam: nie choruję, a dzięki treningowi siłowemu wczoraj na nartach w ogóle nie bolały mnie nogi, jak to miały w zwyczaju.
Plusy dostrzegam: nie choruję, a dzięki treningowi siłowemu wczoraj na nartach w ogóle nie bolały mnie nogi, jak to miały w zwyczaju.
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/huda/redukcja-t899485.html
...
Napisał(a)
Nic to..jedziem dalej zatem. Jak podsumowanie 3-miesięczne okaże się do dvpy, to wtedy zacznę się martwić. Miska for today
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/huda/redukcja-t899485.html
...
Napisał(a)
Huda, nie chcę Cię podburzać, ale może spróbuj się dobić jakoś do Obli czy Martuccy żeby do Ciebie zajrzały bo widzę, że ładnie ćwiczysz i miskę masz super już pd dłuższego czasu..
...
Napisał(a)
Serenita, narazie nie będę zawracać tyłka Szefowym. Myślę, że jestem podglądana od czasu do czasu. Potraktuję to jako próbę charakteru. Muszę sama złamać swój organizm.
Cholera, jestem ogólnie jakaś rozkojarzona. Nie tę miskę wrzuciłam. Jeszcze przegięłam pałę z tłuszczami, bo za późno się zorientowałam, że przecież mięso waży się przed obróbką. Więc jak dobrałam wagę surowego, to było mega przekroczenie. Wrzucam zatem korektę.
W piątek biorę wolne - odpocznę sobie na nartach. Rano rzecz jasna zrobię trening. A dziś może w domu jakieś GPP.
Cholera, jestem ogólnie jakaś rozkojarzona. Nie tę miskę wrzuciłam. Jeszcze przegięłam pałę z tłuszczami, bo za późno się zorientowałam, że przecież mięso waży się przed obróbką. Więc jak dobrałam wagę surowego, to było mega przekroczenie. Wrzucam zatem korektę.
W piątek biorę wolne - odpocznę sobie na nartach. Rano rzecz jasna zrobię trening. A dziś może w domu jakieś GPP.
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/huda/redukcja-t899485.html
...
Napisał(a)
Z wczorajszego GPP nici. Wróciłam do domu o nieludzkiej porze. Dziś szykuje się kolejny Meksyk, mam nadzieję że starczy mi sił na trening. MUSI.
Miseczka na dziś. Chyba zacznę zmuszać się do ryb, bo strasznie mi ciężko na żołądku i wątrobie ostatnio. Jeśli ktoś zna fajny przepis, jak to przemycić (jakieś oszukane kotlety mielone, schabowe czy cuś) to polecam się pamięci.
Ja pierdzielę, daty pomyliłam. Dziś jest oczywiście 13. Nie wiem, gdzie mam głowę.
Zmieniony przez - huda w dniu 2013-02-13 07:56:03
Miseczka na dziś. Chyba zacznę zmuszać się do ryb, bo strasznie mi ciężko na żołądku i wątrobie ostatnio. Jeśli ktoś zna fajny przepis, jak to przemycić (jakieś oszukane kotlety mielone, schabowe czy cuś) to polecam się pamięci.
Ja pierdzielę, daty pomyliłam. Dziś jest oczywiście 13. Nie wiem, gdzie mam głowę.
Zmieniony przez - huda w dniu 2013-02-13 07:56:03
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/huda/redukcja-t899485.html
...
Napisał(a)
Ja robię "mielone z ryb" taki: filety zmielić w maszynce jak najdrobniej, koniecznie odciśnięte po rozmrożeniu i jeszcze raz odciśnięte po zmieleniu, dodać cebulkę podsmażoną na oleju - też można zmielić. Dodać mąkę (mnie wystarcza do 20g na 500g filetów po odciśnięciu), można podrasować bezsmakowym wheyem aby podbić białko, wbić jajko, dodąć przyprawy (polecam siekaną natkę pietruszki lub koperek), można zrobić wersję z curry albo z koncentratem pomidorowym. Fajnie też tam "działa" suszona cebula, która sobie pęcznieje. Smażyć na małym ogniu, niewielkiej ilości oleju/masła pod przykryciem.
Winners train, losers complain.
...
Napisał(a)
ja czasem rozdrabniam fileta, mieszam z warzywami i robię coś "a la sałatkę", albo rozdrobioną rybę na patelni duszę w odrobinie tłuszczu i w wodzie, doprawiam, wrzucam ryż i jem taką ciapę... albo po prostu traktuję ugotowaną rybę blenderem, dodaję łyżkę oliwy i przyprawy i mam pastę.
Będziesz dziś?
Będziesz dziś?
...
Napisał(a)
Obliques - tabelka z pomiarami. Arphiel, nie zauważyłam Twojego wpisu
Nie wiem, może panikuję, ale to już miesiąc ćwiczeń, naprawdę się przykładam...
Dzięki za przepisy - wypróbuję na pewno! Aga - będę, ale dopiero koło 19, jak dobrze pójdzie.
W dzień poprzedzający 03.02 miałam ekhm..rewolucję żołądkową. Pewnie dlatego takie spektakularne pomiary.
Zmieniony przez - huda w dniu 2013-02-13 10:30:33
Nie wiem, może panikuję, ale to już miesiąc ćwiczeń, naprawdę się przykładam...
Dzięki za przepisy - wypróbuję na pewno! Aga - będę, ale dopiero koło 19, jak dobrze pójdzie.
W dzień poprzedzający 03.02 miałam ekhm..rewolucję żołądkową. Pewnie dlatego takie spektakularne pomiary.
Zmieniony przez - huda w dniu 2013-02-13 10:30:33
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/huda/redukcja-t899485.html
Poprzedni temat
Mięśnie u nastolatki
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- ...
- 47
Następny temat
przy jakiej muzie trenują Ladies?
Polecane artykuły