dziennik IH by meju

mięso jest git , jednak ja toleruje i praktykuje proporcje 1-1 lub 1-0,5 mięsno/ryby .

w twoim wieku może już organizm tylko ryby trawi

ja narazie zostaję przy mięsie.

BAN za obrażanie moderatora na forum chcesz pisać na nicku zastępczym xmejux-ban ale to prawda jak samo mięso leci czuję jakby w rurze kamienie mi się obijały a każdy pierd może skończyć się wystrzałem z armaty .

Nie zawsze prowadziłem sportowy tryb życia

*Tomasz - Każdy z nas chyba miał okres, w którym ze zdrowym trybem życia był na bakier. Ja też mam problemy gastryczne - nawet nie wiem jak się ich pozbyć. Macie pomysły? U mnie podstawa to Kurak (600g) i Ryba (200g).

Tomaszu ja nie mam takich problemów. W ogóle nie mam żadnych problemów z trawieniem. żrę sporo a nic mi nie dolega. Metabolizm hula aż miło.

Skeba wojo pewnie by Ci polecił jakieś napary. Dużo jesz warzyw? Może przyczyną jest najprostsza opcja. Brak błonnika. Więcej zielonych warzyw + może błonnik z suplementu i powinna być gitara

Zastanowię się nad błonnikiem. Chociaż ok. 150-190g owsianki jem. Warzyw też troszkę spożywam, ale może faktycznie za mało.

Ja tam nie wiem mi służy obecne odżywianie , poza tym przy sporcie który uprawiam , mięso nie jest jedynym i najlepszym zrodłem białka .

warzyw i owoców u mnie bardzo dużo , len mielony , zamiast herbaty pijam mięte , czosnek codziennie 2 -3 ząbki czosnku .

Co do problemów gastrycznych : błonnik też może być problemem dla nie których, laktoza, produkty zawierające gluten (L.Cordian piszę że większość ludzi jest uczulona na gluten) , tłuszcze roślinne.
Tomek widać coś nie tak masz z trawieniem , odkąd wyeliminowałem nie które produkty które mi nie służyły nie mam problemów z gazami itp.