***PROJEKT MASA 2 - Michael90*** /Team Ronie220/

Dzień trzydziesty - dieta:

Dzień dwudziesty czwarty - trening:

1. Przysiady ze sztangą 5 x 10 + 1s regresja
10x 30kg/10x 40kg/10x 50kg/10x 60kg/5x 70kg/16x 40kg/





Tutaj tak jak mówiłeś, starałem się zbliżyć do poprzedniej wersji - poszerzyłem zostaw stóp. Złapałem też trochę szerzej niż zwykle, czy tak jest okej? Czy mam wolniej schodzić?
Co zaradzić na to wstawanie grzbietem?

2. Good Morning 5 x 10
10x 30kg/10x 40kg/10x 50kg/10x 60kg/10x 65kg/





3. Wykroki krótkie chodzone 5 x 10
10x 12kg/10x 12kg/10x 12kg/10x 15kg/9x 15kg/





4. Uginanie podudzi leżąc 5 x 10 + 2s regresja
10x 20kg/10x 25kg/10x 30kg/10x 35kg/10x 40kg/17x 30kg/22x 25kg/





5. Wspięcia na palce siedząc 5 x 25
25x 80kg/25x 80kg/25x 80kg/25x 80kg/25x 80kg





Dzień trzydziesty pierwszy - dieta:



Tutaj z rozpędu po wtorku zamiast dodać węgle po treningu - spożyłem je przy śniadaniu.

Dobra wiadomość: oprócz przysiadów zrobiłeś wszystko dobrze.

Zła wiadomość:przysiady pokaleczone.Nadal próbujesz siadać jak Tom Platz.To głupota.W nagraniu z tej perspektywy dopiero widać jak wersja ta nie odpowiada twojej budowie.Popatrz sam-kolana ci się schodzą do wewnątrz,szczególnie prawe.Dlaczego? Bo stajesz wąsko i masz słabe przywodziciele/medialisy.Na dłuższą metę uszkodzisz kolano.Z resztą-nie boli cię nic po tych siadach?Poważnie pytam.

Oprócz tego wstajesz niesymetrycznie-kosi ci biodra w lewą stronę.
Pokrzywisz się.

No i ostatnia rzecz-fajnie że poszedłeś tak mocno z treningu na trening ale zobacz ze stanąłeś w miejscu.Ciału nie odpowiada ta wersja! Gdybyś trzymał się prawdziwych-bardziej trójbojowych siadów-teraz 70kg byś siadał przynajmniej 10 razy.


Zobacz:





Było już ładnie.Ale stanęliśmy w miejscu.
Cofnij się do 60kg i rób takie siady.Jeszcze zdążymy dojść do 70/75kg na 10 razy

Dobra, w takim razie następnym razem wracam do tamtej wersji przysiadów i obyśmy ruszyli z miejsca.

Dzień trzydziesty drugi - dieta:

Dzień trzydziesty trzeci - trening:

Dzisiejszy trening należał do bardzo przyjemnych. Miałem dość sporo siły a nowe ćwiczenia bardzo przypadły mi do gustu.

1. Martwy ciąg 5 x 10 + 1s regresja
10x 40kg/10x 47,5kg/10x 55kg/10x 62,5kg/10x 70kg/15x 50kg





Chyba jest już lepiej. Mam nadzieję, że jesteśmy na dobrej drodze.
W zasadzie mógłbym spokojnie wykonać jeszcze kilka powtórzeń, ale przedramiona odmawiały mi posłuszeństwa... Mało tej sztangi już pod koniec nie upuściłem

2. Wyciskanie sztangi na skosie dodatnim 5 x 10 + 1s regresja
10x 20kg/10x 27,5kg/10x 35kg/10x 42,5kg/10x 47,5kg16x 35kg





3. Arnoldki 5 x 15
15x 9kg/15x 7kg/15x 7kg/15x 7kg/15x 7kg/15x 7kg





Nie wiem, czy tak ma być, ale przy tym ćwiczeniu dość mocno czułem przedramiona.

4. Wiosłowanie sztangielką 5 x 10
10x 12kg/10x 15kg/10x 18kg/10x 21kg/9x 21kg

Tutaj już sugerowanych przez Ciebie 25 kg nie dałbym rady. Może prawą ręką i owszem, ale lewa strona ciała mi tutaj bardzo szybko wymięka :-S





5. California press 5 x 15
15x 20kg/15x 20kg/12x 20kg/12x 20kg/12x 20kg





To ćwiczenie bardzo przypadło mi do gustu.

6. Uginanie sztangielek z supinacją 5 x 15
15x 5kg/15x 5kg/15x 5kg/15x 5kg/15x 5kg





Dzień trzydziesty trzeci - dieta:






Zmieniony przez - Michael90 w dniu 2013-03-22 23:13:22

w wiośle dałbyś radę 25 ;] Też tak myślałem, załóż i zobacz jak łatwo idzie hehe ;] Pozdro

Zmieniony przez - Wendeta w dniu 2013-03-23 13:19:42

MC- wreszcie jesteśmy w domu

Wyciskanie na skosie-opuszczaj trochę wyżej-gdzieś na środek klatki i pilnuj aby przedramiona nie uciekały do przodu.

Arnoldki-rotujesz samymi nadgarstkami.Masz rotować łokciem.Inaczej nie włączysz do pracy głowy lateralnej.

To taki wycisk + wznos w bok jednocześnie w płaszczyźnie pionowej.

Wiosłowanie-nie dałbyś rady 25kg? Ok.........złap 30kg.Żadnych wymówek.

California press-opuszczaj w okolice czoła.

Uginanie z supinacją-za mały ciężar~! Złap co najmniej 10kg(mozesz sobie lekko pomóc bujnięciem) .Supinacje robisz do podchwytu,nie dalej!

Pytanko, czy w mc jak sztanga jest od kolan w dół, to nie za blisko nóg on to kładzie?? Ja zawsze kładłem gdzieś na końcu palców u stóp, czy to nie ma różnicy?

Sztangę masz ciągnąć blisko piszczeli,inaczej powstaje niekorzystna i bardziej kontuzjogenna dźwignia.

Zobacz jakie ma ślady na piszczelach.Zgadnij czemu.

Jeśli chodzi o wiosłowo, to nie brałem 25 ponieważ odniosłem wrażenie, że w ostatnich repach pracuje mi bardziej łapa, czy bark aniżeli najszerszy. No, ale dobra, następnym razem będzie więcej.

Jeśli chodzi o uginanie z supinacją, to przy takiej liczbie powtórzeń w ostatniej serii nawet 5 kilo wydawało się pewnym obciążeniem. No ale następnym razem chwycę się za 9 kg.

Mam natomiast 2 pytania!
1. Co myślisz na temat czarnej herbaty? Czy uważasz, że przy tak dużym spożyciu produktów zakwaszających organizm mogę sobie na nią pozwolić, czy dać spokój?
2. Sól. Jak wiemy zatrzymuje ona wodę w organizmie. Obecnie jej nie używam - jednak odczuwam jej spory brak. Czy użycie jej od czasu do czasu, jest sporym grzechem?