witam
mineło już troche czasu...dokończyłem trening(ciągłem jeszcze 2 tygodnie od założenia tematu)który miałem przed tym fbw,potem zrobiłem tak jak mi zalecono czyli 9dni przerwy(akurat mnie
dopadła choroba i chyba przetrenowanie tuż przed przerwą) po przerwie spadki były straszne(ale chyba z powodu choroby) ciężko mi było w serii wycisnąć 10 razy 55kg(a wcześniej robiłem tyle 60kg) po fbw na 10p przeszedłem na 5p(jak w hst) i progresja co trening) gdy doszłem do limitu(upadku mięśniowego) to skończyłem 69kg potem robiłem tylko przez 2 tygodnie coś w stylu hit czyli do upadku ćwiczyłem i co trening troche dodawałem) skończyłem na 5p 71,5kg czyli teorycznie ciskam 80kg(więc tyle samo co przed tym fbw):
ale przynajmniej reszta troche poszła szczególnie wyciskanie na barki(+5kg),poręcze(+5kg-podobne ćwiczenie do wyciskania na płaskiej a płaska nieposzła,a to tak-dziwne),przysiady(+5kg robiłem jednak sztangą z małym cięzarem),
uginanie ramion ze sztangą(+2,5kg)reszta czyli wyciskanie płasko,wiosłowanie NIC!
teraz mam 10 dni odpoczynku(miało być 7 ale siłka czynna w poniedziałek) po przerwie jade planem przeznaczonym dla początkujących wyciskaczy
https://www.sfd.pl/Przykładowe_schematy_dla_początkujących_wyciskaczy/trójboistów-t386241.html ,zobaczymy czy tym razem coś pójdzie
klata napisze jak efekty gdy go skończe...
a dieta cuż...starałem sie jeść często i dużo(średnio 4-5 posiłków dziennie) a z mięsa to kanapki szynką czasem jadłem,
ale i tak niewierze że dieta jest najważniejsza na siłe,na mase owszem, ale siłe nie raczej ale pomocna to wiem...
Zmieniony przez - mentol555 w dniu 2008-08-08 23:06:35