Mam wielki problem z odchudzniem, pomóżcie.

Witam wszystkich to mój pierwszy post :). Mam wielki problem z nadwagą. Niewiedziałem dokładnie do jakiego działu to dać :(
Podam moje wymiary
wzrost: 172 cm waga 90 kg wiek 22 lata
klatka :106 cm biceps : l=35 p=37
przedramie l=28,5 p=30 kark 41
udo=66 łydka=45
pas=103
biodra =105 cm.

Ćwicze już 2 miesiące , kiedyś 2 lata temu 3 miesiące.
Masa idzie mi bardzo dobrze , nogi zawsze takie miałem nigdy ich n ie ćwiczyłem, to chyba od jazdy rowerem , u mnie w rodzinie wszyscy "mają masę". Niepamietam kiedy miałem 90 cm w pasie może w 8 klasie :). Chciałbym mieć szybkie chude nogi jak bokser :). Od 2 tygodni ściśle trzymam się

diety : 1870 kalorii
zone 40%w , 30%b, 30%t
weglowodany 748 kcal = 187 g
białko 561 kcal = 140 g
tłuszcze 561 kcal = 62 g

i ostro ćwicze efekty łydka mi urosła z 42 na 45 cm :( , udo spadło z 67 na 66 , pas spadł o 1 cm , biodra zostały jak były .
Czasami jem mniej niż w tej diecie. Dziele posiłek na 5 czesci nie jem po 19:00.
Kładę się o 23:00 wstaje o 7:00.
Najwięcej jem do obiadu później zwalniam pije 3 litry wody
Chodzę na siłownię 4 razy w tygodniu. Rano na czczo jeżdzę na rowerku stacjonarnym 30 minut, później ćwiczę 6 weidera na brzuch

nie jem cukrów prostych. Co zrobić by schudnąc w nogach, biodrach,brzuchu.
Cwiczyć wieczorem przed snem rowerkiem z 30 min ?
Albo może rano jeździć z pół godziny?
Może sniadanie jeść póxniej około 10 aby nasilic spalanie brzucha i nóg ?
Chciałbym zejść do 85 cm z kratką ile może to potrwać ? :)
Niechce rzeźbić klatki i innych mięśni tylko brzuch ,biodra,nogi.
Niedaję trochę rady cwiczyć na siłce.
Co lepiej byłoby robic siłę czy masę , niezwiększając kalorii, aby utrzymać mięśnie. Muszę nadgonic lewą reką prawą różnica: 2 cm w picepsie i 1,5 w przedramieniu. Nie ćwiczyć narazie może prawą?
Mogę ćwiczyć tylko :we wtorek i pątek,sob,niedzielę,
czy taki trening jest dobry:

ponidziałek-wolne
wtorek-barki,kaptury,biceps,przedramiona
środa-wolne
czwartek-
piątek-klatka,triceps
sobota -plecy,biceps,przedramiona
niedziela-barki,kaptury,nogi (niewiem czy ćwiczyć )
Piję 1 kawę dziennie, może znacie jakięś herbatki do przyśpieszania metabolizmu?

Sorki za tak długie posty :(

nie da rady zrzucic tłuszczu z jednej parti mięśni.tłuszcz zrzucasz z całego ciała .proponował bym ci aerobiczną 6 weidera i 4 razy w tygodniu aeroby.oczywiście dietka musi byc.

nie cwicz duzych parti miesni dzien po dniu. masz klatke w nastepny dzien plecy. Ja bym ci proponowal tak: wtorek: klata tric, czwartek i sroda wolne, piatek: barki i bica sobota wolne i w niedziele: plecy i nogi. Ewentualnie mozesz zamienic piatek z niedziela. Sam mam problem z dniami treningowymi. Bo tylko mam wolne piatek, sobote i niedziele. ale jakos wyrabiam. pozdrowka

acha jeszcze jedno nie dalej jak ze 3 dni temu przeczytalem gdzies na forum ze dobra jest mieszanka herbaty zielonej i czarnej. sam nie probowalem ale mam zamiar. moze to dziala. narka

Dziekuję za dotychczasowe odpowiedzi.
Ćwiczyć wogóle nogi (mam 66 :( a chciałbym 62 )?
Może jeździć dłużej na rowerze , i bardziej szybko ? Ale wieczorem jeszcze 30 min ? Robię Aerobiczną szóstke weidera (już 7 dzień) , może dorzucić jeszcze jakieś ćwiczenia ? Zastanawiam się jakby po tym treningu rano niejeść z godzinę. Bo być może jak zjadam odrazu śniadanie to działa jak posiłek potrenigowy.
Może zejść na 1500 kcal. Sam niewiem jak ustalałem dietkę to wziołem współczynnik aktywności 10 , wage policzyłem 85 a tu wyszło że trochę rosnę. Brzuch spada ale w tępie 1,5 cm na 2 tygodnie, mało :( .
Biodra nawet się nie ruszyły :( .
Pozdrawiam.

mialem kiedys duzy rpoblem tak jak ty.... 172 i 78kg. ale sie udało z tego wyjsc. Obecnie mam 182 i 67 kg. Mnie uratowała gra w pilke i basen. Ćwiczyłem wszystkie mięśnie regularnie i mialem identyczna sprawe, otoz rosly mi bardzo lydki a zawsze chcialem miec je chude.choc chudy jestem juz od dluzszego czasu to tłuszcz z lydek zgubilem dosc niedawno. zrobilem to w taki sposob:

częste marszo-biegi( a raczej idzesz sobie 10m i sprint przez 100m)
basen (pływasz baseny na zmiene kraulem i zabka dopoki nie padniesz, potem szedlem do jacuzzi i znowu )
roznego rodzaju skipingi

mozesz do tego dodac jeszcze skakanke w szybkim tempie lub jakis trening na skocznosc i opomoze, napoczatku bedzie roznac, ale potem jak sie tluszczyk zacznie spalac to bedzie lepiej, aha i pamietaj tluszcz zawsze spala sie "od góry" good luck

110cm_w_pa
Tłuszcz spala się najlepiej przy średnio intensywnych ćwiczeniach aerobowych (biegi, rowerek, basen itp.). Najlepiej mierzyć tętno. Optymalny zakres dla spalania tłuszczu to 60-70 % tętna maksymalnego (220-wiek w latach). Masz 22 lata czyli wychodzi od ok. 120 do ok. 140.

Ćwiczenia aerobowe najlepiej rano na czczo (40-60 minut) lub po treningu siłowym (30-40 minut) 3-5 razy w tygodniu. Optymalny czas i ilość zależy od organizmu, aktywności poza treningowej i diety. Musisz poeksperymentować.

Trening siłowy najlepiej podpatrz z treningu cyklicznego Michaila grupa I.. Przy okazji nauczysz się trochę o cyklach i planowaniu treningów. Jeżeli czujesz się na siłach możesz zacząć od cyklu II: https://www.sfd.pl/temat104858/strona29#post10 ale lepiej zacznij od ACT: https://www.sfd.pl/temat104858 .

Jeżeli masz do dyspozycji tylko dni które podałeś to najlepszy będzie trening trzy dni w tygodniu: piątek, niedziela, wtorek.

W twoim treningu podstawowy błąd to trening nóg po plecach. Ćwiczysz dopiero 2 miesiące i ćwicz na razie wszystko równo (przynajmniej rok, a lepiej dwa lata). Czyli bez bicka i kapturów dwa razy na tydzień.

Jeżeli chodzi o dysproporcje w rozwoju mięśni nie przejmuj się nimi. Dla ich wyrównania najważniejsze jest techniczne wykonywanie ćwiczeń i czas. Czyli nie przesadzaj z ciężarami i zadbaj o symetrię ruchów (lustro, obserwacja kolegi). Jeżeli sztangielka to najpierw słabsza ręka, później silniejszą tyle samo powtórzeń co słabszą.

Dla mnie twoja dieta 1870 kcal to głodówka. No chyba, że na treningach się obijasz. Ale mogę się mylić lepiej zapytaj w dziale odżywiania.

Pozdrawiam

Dziekuję. Wogóle jestem jakiś dziwny w ciągu 2 tygodni biceps poszedł mi o 1 cm na tej diecie. Na siłce z regóły już po 3-4 seriach ledwo co ćwicze.
Mam wolną przemianę , i wychodzi że ta dieta to jest redukcyjno-masowa ;).
Zobaczę najbardziej zależałoby mi na schudnięciu w udach i biodrach, pasie . A reszta niech rośnie :). Narazie chyba muszę jeszcze z 2 tygodnie potrzymać się na diecie i zobaczyć co będzie, czy schudnę. Co do nóg to nigdy nie ćwiczyłem , może zacznę przysiady ale po 25 powtrzórzeń.

110cm_w_pa
Nie jesteś dziwny prawie wszyscy w pierwszych miesiącach ćwiczeń mają duże efekty nawet mimo ewidentnych błędów w treningu, diecie lub regeneracji. Muszę Cię jednak zmartwić większość tych „przyrostów” to nawodnienie i napompowanie mięśni i później jest o wiele trudniej.

Jeżeli chcesz schudnąć to dieta i treningi muszą przyspieszyć twoją przemianę materii.
Nie ma diety redukcyjno-masowej. Twoja jest na pewno redukcyjna. Szczególnie, że jak piszesz szybko się męczysz.

Niestety nie można chudnąć tylko w pewnych miejscach. Chudnie się z całego ciała. To co najgrubsze „spadnie” na końcu. U mężczyzn przeważnie jest to oponka wokół brzucha. Przynajmniej u mnie tak jest. Od maja zrzuciłem 9 kg . Widać to na rękach, plecach, łydkach, udach nawet tyłku, a oponka dalej spora. Mimo, że obwód spadł o 8 cm (ze 110 do 102 cm).

Nogi oczywiście ćwicz i to porządnie. Uwagi jak wyżej. Na początku urosną sporo, a później jest trudno.

I ostatnie planuj na miesiące i lata. W tym sporcie, jak z resztą w każdym, efekty są dla wytrwałych.

Pozdrawiam