Szacuny
137
Napisanych postów
3235
Wiek
36 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
92723
Weekend w Gdańsku i 3 treningi z bratem, którego prowadzę i trzeba z niego zrobić dzika. Zawsze mu plany i dietę podrzucałem, ale z utrzymaniem wszystkiego było różnie. Teraz go trzymam za uszy i progress idzie ładnie. Jak zakończymy mase to wrzucę porównanie. Treningi wg jego planu z lekkimi modyfikacjami.
Szacuny
137
Napisanych postów
3235
Wiek
36 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
92723
14 listopad - poniedziałek
WOLNE
15 listopad - wtorek
Dzisiaj treningowo wolne, ale remontowo trochę się napracowałem. Z ciekawości włączyłem zegarek na najcięższą część pracy, czyli 24 rundki na 4te piętro z 25 kg workiem na barkach.
Szacuny
22626
Napisanych postów
11153
Wiek
47 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
356336
tibes
Z ciekawości włączyłem zegarek na najcięższą część pracy, czyli 24 rundki na 4te piętro z 25 kg workiem na barkach.
Ładnie.
Że też ja nie miałam zegarka z pulsometrem kilka lat temu jak nosiłam cały ten majdan remontowy - też na 4 piętro i w starym budownictwie, gdzie piętra mają po 3 metry. Worki z cementem to jeszcze nie były takie straszne, ale panele podłogowe... one są naprawdę kiepskie do manewrowania na zakrętach i cholernie niewygodne.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12150
Napisanych postów
30565
Wiek
75 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1131181
Panele podłogowe nie są takie długie. Pewnie chodziło Ci o panele ścienne. Kiedyś worki cementu miały po 50kg - teraz mają chyba połowę mniej (dawniej ludzie byli mniejsi i jakby silniejsi). Teraz prawie wszyscy (ogół) jesteśmy więksi i jakby słabsi :)
Szacuny
137
Napisanych postów
3235
Wiek
36 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
92723
16 listopad - środa
A. CONDITIONING
CINDY
AMRAP 20 min
5 pull ups
10 push ups
15 air squats
Wynik: 15 rund (Nowy rekord)
B. STRENGTH
6 rund, co 03:00 wykonaj:
5 deadlift 75-80% 1RM - 145kg
5 strict toes to bar
Zaliczone
W Cindy nowy rekord, choć dalej słaby. Drążek wszystko psuje. Kompleksik ciężki, ale zaliczony.
17 listopad - czwartek
A. STRENGTH
5 rund, co 3:00 wykonaj
4 front squat 110 kg
3 strict handstand push ups - poduszka 10 cm
B. CONDITIONING
5x AMRAP 3:
10 power snatch 35
10 box jump 50 cm
1:00 przerwy pomiędzy
Wynik: 40/30/30/30/30
Fronty git. Pompki na rękach z poduszką ok. 10 cm weszły lekko. Będę powoli odejmował te centymetry, aby kiedyś robić na paraletkach W oryginale było 30x DU, ale zmieniłem na wskoki na skrzynie (brak skakanki). No i wyszedł z tego niezły zapieprz.
18 listopad - piątek
A. OLY
1RM squat snatch
3x 20/30
1x 40/45/50/55/60
1RM clean and jerk
1x 40/60/80/90
0x 100
B. CONDITIONING
EMOM 16:
– 4 squat snatch @ 65-70% 1RM - 40kg
– 8 bar facing burpee
– 4 power clean @ 75% 1RM clean and jerk - 70kg
– 8 bar facing burpee
C. ACCESORY
Bench Press 3x4x 100kg
Dumbell Row 3x8x 40kg
Strict toes to bar 3x8
Squat Snatch'e coraz lepiej wychodzą, to i ciężar lekko w górę, chyba PR. Za to Clean&Jerk słabiutko, nie mogłem się wczuć jakoś w ruch i lipa wyszła. Ale winie za to nowe buty - pierwszy trening. Lekkie wsparcie pod piętą, nowość dla mnie i jakoś dziwnie na począku. Potem EMOM, który mnie lekko zniszczył. Udało się zaliczyć. Na koniec dodatki. Ława mało jak na mnie, bo sztanga sztywna. Wiosło jednorącz super weszło i na koniec brzuch luz.
30x rings alternating pistols
15x power clean 52,5kg
30x rings alternating pistols
15x power clean 52,5kg
Wynik: 6:30
B. OLY
3RM shoulder-to-overhead (z ziemi)
3x 40/50/60/70/80/90
Bardzo fajny trening.
21 listopad - poniedziałek
A. STRENGTH
5 rund, co 3:00 wykonaj:
2x front squat 120kg
5x strict ring dips
B. CONDITIONING
21 CAL row
21 thruster 42,5/30 kg
21 CAL row
Wynik: 5:53
15 thruster
15 CAL
15 thruster
Wynik: 5:41
C. ACCESSORY
4×4 glute ham raise
4×8 GHD hip extension
Fronty w końcówce ciężko, ale zaliczone. Mam wrażenie, że siła poszło. Niedługo pewnie atak na 140 kg. RIng Muscle Up z oczywistych względów zmienione na Ring Dipsy, które super orają mi klatkę. Ciekawe połączenie thrusterów z ergometrem, fajnie robiło. Cały czas mam problem ze zmianą pozycji nadgarstków jak z siadu przechodzę do wycisku. Akcesoria luz.
22 listopad - wtorek
WOLNE
23 listopad - środa
A. STRENGHT
WL 5x 20/40/60/80/95/110
B. BIEGANIE
600 m trucht
5 rund:
400 m bieg [tempo 4'00"/3'52"/3'44"/3'38"/3'31"]
200 m marsz
Łącznie: 3,6 km - czas 20:10
C. ERGOMETR
5000 m spokojnie - czas 21:52
Dzisiaj mało ciężarów. Interwały biegowe na bieżni o dziwo weszły nawet mocno. Tak samo albo i lepiej niż jak biegałem dużo. Na dłuższym odcinku pewnie już by nie było tak kolorowo. Na wiosłach pierwsze 5 km za mną. Mimo dość spokojnego tempa to ciężko się tak długo wiosłuje. Plecy się pompują, dupa boli ale poszło. Kiedyś może spróbuje 10 km
24 listopad - czwartek
A.STRENGTH
5 rund, co 03:00 wykonaj:
3x front squat 115 kg
6x strict handstand push up (poduszka 10cm)
B.CONDITIONING
Na czas:
12-9-6
Deadlift 140 kg
Chest to Bar
Wynik: 10:40
Fronty jak zwykle ciężko, ale ciągły progress. W pompkach na rękach dalej wsparcie 10cm, ale za to 2 razy więcej powtórzeń i dosyć lekko. 12-9-6 martwy w Rx, bar muscle upy zmienione na chest to bary. Plecy skatowane.
25 listopad - piątek
A. CONDITIONING
5 rund na czas:
- 10x overhead squats 40 kg
- 400 m bieg
Wynik: 19:38
B1.
3RM thruster (z ziemi)
3x 30/40/50/60/70/75
B2 - AMRAP 3'
Handstand standing
C. CORE
3 serie nie na czas (na jakość!)
25 ghd sit up
25 ghd hip extension
Mobilność coraz lepsza więc OHS coraz łatwiej, ciężar malutki i nie sprawia problemy. Walczę głównie z zakresem ruchu i równowagą. Bieg w kółko po salce - 400 m czyli 10 kółek po 40 m. Tyle udało mi się obmierzyć na podstawie gumowych płyt podłogowych typu puzzle. Fajny WOD. Thrusterów nigdy tak ciężko nie robiłem i wyszło całkiem przyzwoicie. B2 w oryginale to chodzenie na rękach na max odległość, czego oczywiście nie potrafie. Wersja skalowana to handstand taps, czyli stanie na rękach przy ścianie i odrywanie jednej ręki i dotknięcie drugiej na ułamek sekundy. Kiedyś to robiłem ale po OHS i thrusterach nawet tego nie potrafiłem zrobić. Popróbowałem więc stania rękach przy ścianie i kilkusekundowe oderwania nóg od ściany, że samodzielnie stać. Udało się raz na 5 sekund Na koniec CORE, który mnie mega spompował.
Zmieniony przez - tibes w dniu 2016-11-25 13:29:49
Szacuny
137
Napisanych postów
3235
Wiek
36 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
92723
26 listopad - sobota
WOLNE
27 listopad - niedziela
A. Próba konkursowa - limit czasu 17 min
Wyciskanie leżąc
15x 47,5 kg
10x 70 kg
5x 95 kg
5x 95 kg
9x 70 kg
13x 47,5 kg
Martwy Ciąg
15x 70 kg
10x 95 kg
5x 117,5 kg
15x 117,5 kg
19x 95 kg
23x 70 kg
B. ERGOMETR
5 rund:
- 20cal row max effort
- 1 min rest
Wynik: 41s/43s/46s/47s/42s
Wrażenia: Pompa! Oddechowo nie było tragedii, ale najbardziej przeszkadzała mi pompa głównie prostowników grzbietu (z czasem bolała). Może niepotrzebnie wypiłem Blade'a przed tym treningiem. Ogólnie trening na czczo o 7 rano w niedziele. Miałem zrobić po tym normalny zaplanowany trening, ale nie miałem siły. Strasznie wyczerpujące to było. Zrobiłem po tym tylko interwały na ergometrze 5x 45s. I przeczołgałem się do szatni.
Poza tym cały czas walczę z mobilnością. Jak można zobaczyć w jednej z powyższych rozpisek robiłem ostatnio siady tylne. Zrobiłem je bez podkładek, dość głęboko. Jaram się!
I nowy zakup:
Zmieniony przez - tibes w dniu 2016-12-09 14:48:17