Testy do policji część 3

fajnie jak będzesz nam przybliżał sytuacje na bieżąco i pisał do czego sie można wcześniej przyłożyć :)

Witam, tak jak Tobik mówi. W piz.. i na gaz. Wf jest masakryczny więc proponuje zacząć chociaż trochę biegać przed pójściem na szkółkę bo można sie zdziwić. Sama rozgrzewka odbywa sie przez 45 min w ciągłym biegu. Nauki od groma, przede wszystkim prewencja i prawo. Kilka osób już podziekowalo i to wbrew pozorom mężczyzn a nie kobiet choć one wcale nie mają absolutnie żadnej taryfy ulgowej. Wręcz przeciwnie.

Nie rozumiem i nie zrozumiem ludzi,którzy się dostali i rezygnują już na samym początku.Dla mnie to miękkie faje są,ale tak to jest jak ktoś myśli,że pójdzie,poobija się przez 15 lat i sruuuuu szybciutko ucieknie na ciepłą emeryturkę...Trzeba odsiewać mocno ziarno od plew...

Mam pare pytan do tych "nowych" w szkole, bo dostaje sprzeczne info, a tu bedzie z pierwszej reki i w miare aktualne Napiszcie najpierw ktora szkola...

1. Jak wyglada z posilkami? Tzn co daja na sniadanie/obiad/kolacje i ile? Chodzi mi o to, czy np na sniadanie mozesz zjesc jakies jajko i owsianke, czy chleb z serem Jeden gosc mowil mi, ze np dziewczyna 50 kg dostaje porcje taka jak 100 kg facet Sytuacja jakies 7 lat temu...

2. Czy nauki jest naprawde tyle, ze systematycznie sie uczac mozna odpasc? Jedni mowia ze masakra, a inni ze jest latwiej niz na studiach (albo porownywalnie).

3. Co jest strasznego w tym wf? Znowu jedni mowia ze starczy miec kondycje i lekko sie przejdzie, a inni rozpaczaja jakby wymagano tam akrobacji co najmniej olimpijskich.

4. Czy przez pierwszy miesiac mozna jechac do domu na weekend?

5. Jak jest z parkowaniem? Moze to glupie pytanie, ale ode mnie nie ma polaczenia pociagiem i gdybym sie dostal, to jezdzilbym samochodem, ktory gdzies musi stac przez tydzien. Domyslam sie, ze raczej nie na terenie szkoly, bo jakby kazdego mieli wpuszczac to by miejsca zabraklo.

Moze troche mi rozjasnicie watpliwosci

No więc tak... szkoła piła, jedzenia jest dla wszystkich taka sama porcja ale wszystkim wystarcza. Nauki jest od chu.. i ciut ciut. Regularna nauka w każdej wolnej chwili najwidoczniej nie wystarcza bo dzis mój cały pluton dostał po dwie 1 na jednych zajęciach bez wyjątków. Wf jest na prawdę masakryczny na początku ale to sie przekonasz sam. Każdy weekend jest wolny nawet po wcieleniu które mieliśmy w środę to w piątek pojechaliśmy do domu. A parkować jest gdzie i proponuje jeździć autem większą grupa bo jest najtaniej a jak nie masz grupy to znajdziesz ją bez problemu na szkole.

katowice. jedzenie dobre i dużo. dla kazdego starczy. parkingi na zewnątrz szkółki, niepilnowane ale miejsce jest, chyba że jesteś tym nielicznym szczęśliwcem co dostał możliwość wjazdu na teren szkółki, ale to jest ok 3 osób na pluton (ok 20-25 osób). Nauki jest od groma. Wstajesz o 5.30, potem rejony, czyli sprzatanie - grabienie liści, zamiatanie, potem sniadanko apel i przed 8 na zajęcia. o 12 masz godzinna przerwę na obiad i potem znow zajecia do 15.30. wyglada to tak ze wracasz na pokoje o zajeciach chwile dychasz i znowu bierzesz się za naukę. jest ogrom materiału jak na tak szybki i krótki czas. no ale trzeba się uczyć. dzidy dostajesz, ale nie możesz się poddawać. wazne zeby poprawiac i sie nie zalamywac. ale ogólnie ciekawe doświadczenie i nie jest źle. uwaga na kontuzje. ludzie odpadaja najczesniej nie z powodu braków w nauce czy niepoprawionych pał ale z powodu kontuzji. wiec uwaga. pozdrawiam

Dzieki za odpowiedzi, teraz wiem troche wiecej Najbardziej jestem zadowolony z tych fragmentow o jedzeniu
Widze, ze gdyby mi sie poszczescilo to naprawde bedzie trzeba sie przylozyc do nauki, ciekawe czy bedzie czas na silke. Pewnie po kilku miesiacach bedzie lzej, ludzie pisali ze po 3 jest mniej teorii a wiecej praktyki.
Jak jest z tymi kontuzjami? Ludzie sami odchodza, czy dostaja odgorne polecenie ze maja odejsc? Pytam, bo moja kuzynka zlamala na poczatku szkoly obojczyk i kilka miesiecy chodzila w gipsie, sama nie zrezygnowala i nikt tez jej nie wyrzucil. Pare lat temu, wiec moglo sie zmienic.

Jest dostep do lodowki na kwaterach? Zeby sobie przechowac cos do zjedzenia miedzy posilkami? Pewnie nie ma, bo by ludzie wodke chlodzili.

Wiec co się tyczy kontuzji. Z tym jest problem na szkółkach. Osoby ze starszych grup które spotkałem mówiły że mimo że nauki jest bardzo bardzo dużo, dostaje się wiele ocen w tym pał, które trzeba poprawiać, ale z reguły jeśli się nie poddajesz, męczysz jakoś temat, chodzisz poprawiać to jakoś wyjdziesz z tą nauką do przodu. Ogólnie 1-2 osoby same odeszły na początku (u nas też już jeden koleś odszedł - po prostu nie czuł tego), a 4-5 osób po prostu miało kontuzje. wiec trzeba bardzo uważać. Co do siłowni, hal itd. Wszystko to jest ale gwarantuje Ci że nie będziesz mieć czasu na początku na coś takiego. Wf Ci wystarczy na początek, wrócisz z zajęć i będziesz się uczyć więc nastaw się że pierwsze 2 miesiące to raczej siedzenie przy książce niż na hali...tak to jest. Lodówek u nas jest parę na piętrze ale jedzenie musi być w pudełkach hermetycznych. co do alkoholu - jest tu taki nacisk na ten problem że nie radzę. słyszałem o gościu któremu zabrakło 3 dni. 3 dni do wyjścia. złapali go w pokoju po paru piwkach, alkomat i dziękuje. pożegnał się ze szkółką i pracą w policji. 3 dni...da się przeżyć parę dni bez piwa czy wódy, a w prawie każdy weekend będziecie w domu to można sobie odbić. ale jak kto chce. pozdrawiam

Zmieniony przez - Tobik3 w dniu 2011-11-26 11:00:10

Jak na razie TSF i TWO zdane jest 60 punktów
źle zrobiłem że wcześniej nie ćwiczyłem całego toru ale nie jest źle :d

Jednostka w Legionowie robi wrażenie, fajne sale, basen

Ja działam za tydzień TSF i TWO, zobaczymy co to będzie :P