TREC sponsoruje: yosis, podsumowanie str. 34

15/84

MISKA 1300 BTW 130/100/100




+marchewki 2 (+2 wczoraj nie zapisane), ogórki
-bez tranu, bo wątróbki

TRENING
rozgrzewka + HIM i HAM





ad:
+2 obwody od ostatniego
1. progres kg
2. przy ostatnich 3 seriach mini przerwy między zarzutami
4. progres kg, na 2 tury, ostatnia seria na 3 tury.
6. tempo 2220

uwagi:
-standardowo sobota mija jak z bicza strzelił, miska - nie nadążam jeść, uratowała mnie m.in wątróbka u mamy więc "objadania" ciąg dalszy, kolacja 500 kcal
-braki warzyw w lodówie, jutro muszę się obkupić.. stąd za mało jem.
-trening, zrobiłam 6 obwodów!

shrimp, jedno po drugim
leah

no to ogarnęłam wypiskę. jutro pomiary już się boję

aa, widzialm fają koszulkę na silce na czlowieku. "your workout is my warm-up". chcialabym taką

Zmieniony przez - yosis w dniu 2011-10-16 00:52:45

yosis szczerze podziwiam za chęci i za przeżycie
Koszulkę sobie machnij w którymś sklepie netowym. Wybierasz krój, kolor, projektujesz napis/rysunek i robią wg projektu. Przynajmniej w teorii, bo standardowe rozmiary damskich koszulek wciąż poza moim zasięgiem, ale jeszcze chwila i też sobie jakąś zamówię. Mam kilka pomysłów na oku

Mój facet widział na siłowni kolesia w koszulce z napisem "I'm not here to talk" Też dobre hasło Yosis, ja również ciągle zaglądam z cichacza i kibicuję Dawaj pomiary

Zmieniony przez - martaoo4 w dniu 2011-10-16 12:09:46

KONKURS TRECA: PODSUMOWANIE II. TYGODNIA

Drugi tydzień minął w równie szybko jak pierwszy. Nadal wrażenie, ze zanim coś się zmieni, skończymy te zabawę.

P O M I A R Y





stoi.

T R E N I N G

W tym tygodniu oprócz 3x treningów siłowych (gdzie na razie wszędzie progres), dodałam 1x mini HIIT w terenie, oraz 1x wydłużone aero z elementami siłowymi .

D I E T A - I - S U P L E M E N T A C J A

Rozkład 1800 BTW 130/100/100 nadal. Rozkładanie węgli po równo w ciągu dnia, już myślę opanowałam. Węgle zjadam głównie w postaci ryżu, strączków i jabłek, chociaż wiatropędna fasola mi bokiem w tym tygodniu wyszła. Nie stronię póki co od serów żółtych i pleśniowych, oraz nabiału w kawie.
Tłuscze roślinne w postawi oliwy z oliwek, czasem olej lniany oraz nerkowce.
Wpdało wino, lampka wytrawnego ok 2 razy chyba.

W połowie tygodnia doszły suple od TRECa. L-karnityna, CLA, vit C oraz enzymy trawienne. Grzecznie zażywam.
+Tran, wiesiołek, zioła na PCOS. ZMA się skończyło, chela-min notorycznie zapominam.

Tym razem coś na pewno zmieniamy?


dziękuję dziewczyny za wsparcie ciche i ujawnione

Zmieniony przez - yosis w dniu 2011-10-16 12:33:07

Ok, odstaw nabiał i odejmij z węglowodanów 100kcal przez 3 dni, czwarty tak jak wcześniej 1800.
W drugim dniu treningowym zamiast cardio rób GPP.

Mierzysz temperaturę rano?

dobra, doczytałam 4nn pozwolenie na poprzedniej to ja też kibicuje yuhuhuhuhuhuhuhuh

Yosis do boju
Yosis na Miss SFD

Nadal wrażenie, ze zanim coś się zmieni, skończymy te zabawę
wcale nie. daj sobie troche czasu to dopiero drugi tydzien, nawet nie zdazylas sie porzadnie rozpedzic z treningami

16/84 DNT

MISKA 1800 BTW 130/100/100




+brukselka, sałata masłowa, ogórki konserwowe

4nn - tak jest
ha! to dobrze ze zanim to nastąpiło zdążyłam zjeść zółtego sera
dobra, od teraz 100/75 g ww w rotacji 1/3 i beznabiałowo.
kurcze bije się z myslami czy może już dziś obniżyć ww, ale mam ochotę na to jablko jeszcze obaczym

4nn, mierze na nowo, ciekawam tylko czy trzeba ja mierzyć leżąc plackiem w łóżku przed pierwszym wstaniem, czy mogę sobie łazić już po domu z termometrem pod pachą zaraz po wstaniu? (czas rano jest ważny )

i.. co Wy z tym miss? ja tu widzę stado kandydatek od zaraz, gdzie mi cokolwiek pretendującego do tytułu wyjdzie (być może) po konkursie dopiero:D

Zmieniony przez - yosis w dniu 2011-10-16 22:07:28

17/84 DT

MISKA 1700 BTW 130/100/75 dzień niższy 1/3




+kapusta włoska, brokuł, pomidor, ogórek kiszony, konserwowe

TRENING
rozgrzewka, HIM (HAMa zapomniałam )




ad:
1. i 2. inaczej rozłozyłam ciężar, ale progresss
3. +2 kg w każdej serii, na dwa razy, bo boooooli..
4. taka sama ilość
5. progres w ilości przysiadów ciurkiem
7. tempo 2220, bez obciążenia (prawie jak poprzednio)
HIIT wioślarz, 1 min dłuzej, ponad 300 m więcej, tyle samo interwałów, z tym że po 30 sek spirintu 10 sek musialam odsapnąć i dopiero 30 sek wolniej

uwagi:
4nn:
-moja stala bolączka, posiłek potreningowy, udaje mi się zjesc dopiero 1,5 po zakończeniu treningu (potem rozciąganie, czas w szatni, dojazd, podgrzewanie jedzenia), a serca lubię zjeść na ciepło tak tylko syganizuję
-na mniejszych węglach znowu jazda z odpowiednim ich rozłożeniem. powinnam mieć proporcjonalnie mniej w każdym posiłku, czy mogę zmiast 4 po 25 gram mieć 3 po 25 gram (łatwiej)?

-naczytalam się o mierzeniu temperatury, że powinna być wewnątrzna, pomijając wszystkie inne otwory ciala, nie dam rady rtęciowego termometru trzymać nad ranem 10 cm w ustach, bo skończy się zatruciem rtęcią, także musze kupić termometr odpowiedni. szlag.

-na silce jest jeden koles co co chwile przychodzi z jakimiś wytrzymałośsiowymi treningami, że w sam raz dla mnie, dla takiego hardkora (opinia się ciągnie po wytrzymkach burpee/pompki, TGU)

over


Zmieniony przez - yosis w dniu 2011-10-17 22:35:41

udaje mi się zjesc dopiero 1,5 po zakończeniu treningu

Yosis nie chcę się wtrącać bo masz przecież swoją prowadzącą ale problem polega na tym że jak zjesz posiłek poreningowy zaraz po treningu to glukoza i aminokwasy są transportowane do mięśni, jeśli nie zjesz przez tak długi czas to organizm jest przegłodzony (zamiast przyspieszać metabolizm treningiem, spowalniasz go) a to co mu dasz po 1,5godziny zamiast trafić do mięśni będzie się odkładało w postaci tkanki tłuszczowej.
Ponoć to jest bardzo indywidualna sprawa jak chyba zresztą wszystko co związane z jedzeniem/tyciem. Ale po treningu warto wykorzystać anaboliczne działanie insuliny - to dzięki niej to co zjesz trafi do mięśni. Z okresu studiów pamiętam że pan profesor od "żywienia" powiedział że jedzenie posiłku potreningowego 2 godziny po treningu mija się z celem. Chociaż powiem Ci szczerze, że część profesorów TŻ ma przestarzałą wiedzę i nie dam sobie głowy uciąć że to co mówią jest prawdą
Ale będzie fajnie popatrzeć na Twoje foty pokonkursowe. Trzymam kciuki cały czas:)