TEST: Przyjdzie taki dzień, przyjdzie taka chwila, wtedy tylko plaża by MolderDist

molder jak oceniasz deca stac? warte swojej ceny wg Ciebie, bo planuje zakupic jakis przedtreningowy i tak nad deca sie zastanawiam

No aj teog nowego 2 porcje brałem i lipa. Starego nie brałem

Dobra wieczorem dam wypiske i jakieś zdjęcia bo ide się uczyć do Biologii i przy okazji zjem potreningowy, czyli:
75 g makaronu, 150 g cyca, szpinak i brokuły + 2 kaps Arthreo-free

_Richard_ Powiem tak, ja miałem 1 porcje, wziąłem ją i mnie poniewierało. Jest chyba nawet opisane w moim 2 teście musiałbyś poszukać bo tam szczegółowo opisałem. Ja polecam tylko to bylo z rok temu, więc nie wiem czy teraz nie zmienili nic bo to różnie bywa.

Zmieniony przez - MolderDist w dniu 2009-04-20 21:38:12

A czego sie z bioli uczysz?

Teraz wszystko o mszakach, paprotnikach, roślinach nagonasiennych i okrytonasiennych. Najgorsze są ich cykle rozwojowe bo mi się myli :/ najgorzej to w paprotnikach z tymi jednozarodnikowymi i wielozarodnikowymi, masakra

11 maja mam to wszystko umieć

Ale rozumiem prawie wszystko tylko trzeba wykuć na pamięc.

Rośliny zawsze były moją piętą achilesową.


Pozdr.

Deca stack, fajnie klepie, ale smak to okrutny, gorszego scierwa nie pilem, 20min jak nie dluzej probowalem smak szczyscic z jezyka.

Ja mialem nowego shocka i klepal

******************************

Dalsza część wypiski z wczoraj.

Wczoraj wyszedłem na rower ale tak strasznie mnie dupa bolała <lol> siodełko latałem (roz***ane), niektóre części zardzewiałe, więc trzebaby było oddać do "remontu" rower. Poszedłem na hale i pograłem w siatkówke, porzucałem 3 kg piłką, troszke pobiegałem no i wróciłem do domu i zjadłem 50 g Master Meal ROSÓŁ





Smak specyficzny, nie dokońca przypomina rosołu. Dodałem troszke vegety i po kilku łyżkach się przywcyczaiłem i było całkiem smaczne, a co najważniejsze sycące. Do tego pod koniec, aż się troche spociłem tak podgrzewa organizm!!!









DZIEŃ 6

Poniedziałek - treningowy

Wstałem 5:30 <bleee> do szkoły. Rano oczywiście porcja Storma (10,5 g) do tego 1 kaps chela-mag, potem śniadanie z 75 g kaszy + kurczak + szpinak i brokuły + 15 g oliwy!

Potem 1 kaps garlicyn i 1 kaps sylimaron.

W szkole 2 posiłek - omlet + jabłko (kurde zapomniałem nasion zabrać niestety)

3 posiłek w domu przed treningowy - 100 g kaszy + kurczak + szpinak i brokuły po posiłku 1 kaps chela-calcium + 1 kaps żeń-szenia.

Za 15 minut 3 kaps Arthreo-free.

*** TRENING ***

Przed treningiem: 21 g NoXtreme + 10 g Bcaa Xtra.

KLATA

Ponownie jak w poprzednim teśce robie metode 5-10-15 (4 serie)

1. Wyciskanie sztangi głową w dół
- 5 x 85 kg

+

2. Wyciskanie sztangielek głową w górę
- 10 x 21 kg

+

3. Butterfly
- 15 x 35 kg

2 pierwsze serie całkiem ok. W 3 problemy z ostatnim ćwiczeniem, a ostatnia seria to już z pomocą kumpla, klata naporawde na MAXA ukriwona - strasznie twarda - myślałem, że się spali

DWUGŁOWE

1. Uginanie nóg leżąc
- 15 x 3 sztabki
- 11 x 4 sztabki
- 8 x 6 sztabek
- 3 x 8 sztabek + 3 x 6 sztabek + 3 x 4 sztabki + 3 x 2 sztabki (dropseria)

W ostatniej serii ścięgna bolały.

2. Martwy ciąg na prostych nogach
- 15 x 60 kg
- 13 x 70 kg
- 10 x 80 kg

Ok

BRZUCH

1. Spięcia leżąc
- 20 powtórzeń x 4 serie

Podsumowanie:
- Dwugłowe dzisiaj lżej bo niedawno co robiłem.
- Brzuch przez cały rok robiłem bardziej siłowo/masowo, a teraz dałem bardziej na wytrzymałość/rzeźbe i cholera rady dać nie mogłem aż mnie skurcze łapały

W trakcie treningu: 6 g Growth Facotr + 6 g Glutabolic + 16 g Carbo.

Po treningu: 5 g Glutabolic + 28 g Evolution X10 + 2 kaps Arginine^3 + 400 mg witaminy C + 1 kaps chela-mag

***********

Szejk wypity, potreingowy zjedzony, zaraz ostatni posiłek i spać.

elo

Rybas Rozszerzenie masz tylko z Biologii?

Death34 No smak pamiętam do dzisiaj - okrutny kilka razy mi się zwracało ale DZIAŁAŁ!

Zmieniony przez - MolderDist w dniu 2009-04-20 23:30:33

nie ma sensu Arginine3 brac po treningu

olej - strata kasy

zostaw na kiedys

poza tym nie za duzo "kapsulkowanego zycia"?

jakos nie widze sensu dla:

Garlicyn
Sylimaron
Zen-Szen

na co to komu...

imo

co przemawia za:
czosnek - najlepszy naturalny "antybioty" - lekarstwo na wsystko i nie tylko.....

sylimaryna - wspomaga prace watroby,dziala ochronnie

zen-szen - dodaje energii i sil witalnych......

Bralem,biore i naprawde nie widze roznicy pomiedzy on a off......

Chodzi mi o sampopoczucie,stan zdrowia,ogólnuikowa bardziej.

Czosnek i sylimaryna pewnie dziala - ale na oczy tego raczej nie zobaczymy

Zen szen - jesli juz polecam 4tygodnie on + 2-4 off o znowu 4 on.

Jak ktos ma $$$ to moze sobie zafundowac to - ale jak napisalem bralem przez długi okres czasu - roznie to ze mna bywało - ale zadnej ronicy na + nie odczuwałem.

Ponadto Sylimaron nie jest polecany osobom które maja problemy z nadkwasnoscia - poniewaz dzieki niemu wydziela sie wiecej soku zoladkowego.

lepiej juz - ale niestety drozej - hepatil/esseliv.

Co innego witaminki,magnez,cynk,0-3,cos na trawienie - to jest raczej niezbednik.

Na temat Omega-3, w grudniowym MD był artykuł o rybich tłuszczach i stwierdzono tam że Omega-3 jest lekiem przeciwzapalnym i żle wpływa na proces rozbudowy mięsni bo zmniejsza aktywność makrofagów i liczbę genów zapalnych.
Co o tym sądzicie?

Molder tylko bio rozszerzoną.

Pozdr.