Pora na obiad panie i panowie.

GE$TREe jeszcze mojemu mężowi rączki do tyłka nie przyrosły, korona mu z głowy nie spadnie jak żonie jedzonko zrobi

Każdy wie, że gotujący faceci są atrakcyjniejsi od takich popierdółek co tylko na gotowe czekają

wiadomo ze moze sobie przygotowac sam nieraz jedzenie ale wiedz ze my mezczyzni cenimy sobie u kobiet to ze przygotuja nam walsnie obiad po pracy , jesli caly dzien siedzi w domu :P

Pogadamy jak będziesz miał z 10 lat stażu małżeńskiego

Chyba zrobię ciasto z kaszą jaglaną i jabłkami w wersji Lejdisowej.

Nanit

GE$TREe jeszcze mojemu mężowi rączki do tyłka nie przyrosły, korona mu z głowy nie spadnie jak żonie jedzonko zrobi

Każdy wie, że gotujący faceci są atrakcyjniejsi od takich popierdółek co tylko na gotowe czekają

w domu ja gotuje,gotuje bo lubie po prostu

Moze 10 lat stazu malzenskiego nie mam ,ale mialem zwykly staz z dziewczyna dosc dlugi ^^
A pozatem co ma do tego 10 lat stazu malzynskiego jak moje zdanie an ten temat sie przeciez nie zmieni :P
Co do gotowania to ja tez lubie gotowac i pewnie bym sie sam gotowal ale nie zmienia to faktu ze powinien obiad czekac a pozniej gola kobieta w lozeczku

Napisałabym coś, ale w końcu postanowiłam że mam 18 lat

Zasadniczo facet który wygłasza teksty o tym że obiad ma czekać na stole ma zdecydowanie mniejszą szanse na gołą kobietę w łóżku niż taki który nie wygłasza podobnych tekstów No chyba że kobiecie odpowiada rola popychadła zamiast równorzędnej partnerki w związku, o tym nie dyskutuje, bo wiem, że sporo takich. Ich wybór.

lodzianin1

w domu ja gotuje,gotuje bo lubie po prostu

Żona pewnie zadowolona, co?

U mnie też na ogół ja gotuje, bo lubię (mało tego, z uwzględnieniem b/w/t) chociaż są takie potrawy co mąż zawsze robi. Ale uważam, że ma prawo mi się nie chcieć

Zazwyczaj kazda kobieta ma prawo sie nie chciec ale max raz na rok